Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija-cz.4

[crazydaisy]

I poranny wrzask:
- Mama, kwiatek mi zakwinal! Jak ja spalem to on - ziu - rozwinal sie!
O szostej, czasem wczesniej.
Zwariowalabym bez tych chwastow.

[Blueberry]

Zazwyczaj to ja wrzeszczę: "patrzcie, zakwitło!!!"
Ale nie o 6

[crazydaisy]

Jutro o swicie spodziewam sie kolejnego wrzasku. El Capitolio i taki jeden nn mi sie rozwijaja.

[Blueberry]

Też obwieszczę światu dobrą nowinę: badyl otwiera kolejnego pąka

[crazydaisy]

Jaki?
U mnie taki paczek. Ciekawe co z niego wyniknie.

[eriopus]

Firnaki przy hojach to nieporozumienie bo szybko wchodzą w oczka i później trzeba ciąc.
A jeśłi chodzi o hibiskusy to never ending blooming

[crazydaisy]

Mam jedna, zrobilam recznie... Ostatnio wyciagalam z niej hojowe baty. Nigdy wiecej firanek.

[eriopus]

Te sznurkowe trochę lepsze bo okręcają się po nich

[Blueberry]

Jaki?

Czerwony pełny Adonis też kluje następne

[hen_s]

Brilliant jak to brylant - można go oglądać i oglądać bez końca...

[crazydaisy]

Zakwitl. Pojecia nie mam...

[hen_s]

Czekaj czekaj... No jakże co to? To przecież... Hibiskus!

Ładny jak z obrazka, dla mnie bombowy!

[crazydaisy]

Hibiskus - to zauwazylam. Wiecej - hibiskus o niewielkich kwiatach. I to by bylo tyle.

El Capitolio tez dzis walczy.