Petunia z nasion cz.5

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Ika bardzo fajne i sprawdzają się korytka, doniczki z systemem nawadniania. Mam takie do swoich petunii. Wodę wlewam i na 3 dni mam spokój z podlewaniem. Korzenie same sobie ciągną zmagazynowaną wodę. Kupiłam kiedyś jak wyjeżdżaliśmy na wakacje. Teraz mam spokój i nie muszę ciągle myśleć o podlewaniu.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

To jest jakieś rozwiązanie. Muszę się rozejrzeć za takimi doniczkami.

Jakie stosujecie nawozy do petuni w pełni kwitnienia? Uniwersalne do roślin kwitnących, czy specjalne dla petunii i surfini?
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Kassienka
50p
50p
Posty: 92
Od: 13 wrz 2016, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Niedawno pierwszy raz posiałam petunię ogrodową "mieszanka balkonowa". Coś bardzo ładnie mi wyrosło. ;:138 W sobotę postanowiłam przepikować do większych doniczek, ponieważ już się nie mieściły razem. Kiedy pikowałam miały one już dużo listków, widać to na jednym zdjęciu (te w mniejszej doniczce) ponieważ na 1 doniczkę zabrakło mi ziemi. Dzisiaj na szczęście dostałam ziemię i zabiorę się za tą doniczkę i moją wyhodowaną bazylię :tan Jak oceniacie moje petunie? hahaha są bardzo brudne z ziemi, jeszcze muszę się dużo nauczyć. Martwię się bo niektóre listki opadły na doniczkę :idea:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Kasiu, ładne masz sadzonki ;:333
A takie klapnięte listki na samym dole ja po prostu obrywam delikatnie, bez szkody dla sadzonki.
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Moje petunie po pikowaniu też jakieś zwiędnięte. Może też dlatego, że od jakiegoś czasu pierwszy raz zaświeciło na nie południowe słońce. Dałam je do cienia pod parapetem, ale martwię się, że padną :/
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Nic im nie będzie spokojnie.
Podlej i odstaw na okno gdzie nie świeci bezpośrednio słońce. Dojdą do siebie ;:333
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

selli7
Nie zbierałem nasion w ubiegłym roku.Jak siałem to tylko część z tych co miałem a kolejną wysiewałem w tym. ;:108
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
drakka
500p
500p
Posty: 921
Od: 4 lip 2016, o 23:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

U mnie się już galancie zagaiło :)
Są już pierwsze pąki- nasionka wysiane to większość z własnego zbioru :)
Angelika / Żelka:)

Kwiatowisko
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Moje petunie siane pod koniec lutego bądź na początku marca (nie zapisałam)

Nasiona zbierałam z egzemplarzy, które sieją się u mnie same z zakupionych kilka lat temu sadzonek.
Kiełkuje 100% nasion już po kilku dniach.

Obrazek

Obrazek

A tak wyglądały w ubiegłym roku pod koniec lata (kwitną do mrozów). :D


Obrazek

Faworyt ma nasiona ode mnie, to te same nasiona. Dlatego tak dobrze Ci rosną Witku. :wink:
Awatar użytkownika
drakka
500p
500p
Posty: 921
Od: 4 lip 2016, o 23:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Piękne kolory :)
ja miałam nasionka z biało obrzeżonych i jestem ciekawa jaka wyszła mieszanka, bo nieopodal rosły żyłkowane:D
Angelika / Żelka:)

Kwiatowisko
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

A w tym roku wysiałam pozbierane nasiona wyłącznie z jednej niebieskiej....wysiała się na chodniku po drugiej stronie ulicy :D
Rosła więc daleko i jest nadzieja, ze się może nie zapyliła?
Może będą same niebieskie, jest szansa?
Reszta samosiewek oczywiści będzie taka jak na zdjęciu, już właśnie powschodziły. ;:oj Zawsze wschodziły później.
Awatar użytkownika
drakka
500p
500p
Posty: 921
Od: 4 lip 2016, o 23:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Szansa że doszło do samozapylenia jest duża. Ale wiatry bywają silne a owady pracowite :)
Angelika / Żelka:)

Kwiatowisko
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

A to są petunie z zakupionych oryginalnych nasion :
żyłkowana, tęczowa, zwisająca i ogrodowa
Ta paleta (blacha do pieczenia ciasta) z prawej jest ok, ale ta z lewej to prawie nic nie ma. :roll:

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”