Familokowego ciag dalszy

[iwona0042]

Jadziu kochana ale mnie dziś zaskoczyłaś, dziś, bo dopiero zajrzałam do skrzynki pocztowej, jestem wzruszona, dziękuję za śliczne życzenia z całego serca i cudną gwiazdkę, to piękna koronkowa robota, coś pięknego na prawdę

[Beaby]

Ja również Jadziu i tu Tobie podziękuję Piękne frywolitki!
Czy żarnowiec i janowiec to to samo?
Bo żarnowce jako żarnowce znam, miałam na działeczce ROD.

[Iwonka1]

Kamasja ecru jest cudna Mam tylko fioletową, nie powiem-też ładna Ale na taką jasną muszę zapolować. Cebulki fioletowej dzielą się bez problemu, to może i ta będzie się dobrze rozrastać?
Orliki maja śliczne kwiatuszki, od tego roku też już je mam Długi czas ich nie miałam, ale w tym roku je kupiłam. A jeden nawet mi się przysiał z jakiejś innej działki;:63

[JAKUCH]

Ciesze się bardzo ,że mogłam sprawić radość taką małą gwiazdeczką

BEATKO cała przyjemność po mojej stronie .Niestety janowiec to janowiec, a żarnowiec to żarnowiec to całkiem inne krzewy chociaż kwiatki mają podobne .Cieszę sie ,że podobała Ci się niespodzianka
IWONKO lubię sprawiać niespodzianki i cieszę sie ,że podoba Ci się moja dłubanina.Wiesz ,ze kupiłam te lampki na baterie, jednak nie zdążyłam zrobić bałwanka lecz co się odwlecze nie uciecze.Może jeszcze do świat go zrobię dla Amelki
GRAŻYNKO ODPUKAĆ Ziemiórek nie ma, a patyczki różane mają się dobrze jednak w domu jest cieplej niż za oknem i zaczęły wypuszczać listki .To samo patyczki hortensjowe od Tereni również za chwilkę pokażą listki też odpukać Maigold to moja duma cudny potworek
IWONKO 1 ja w orlikach zakochałam sie od pierwszego spojrzenia i jak widzę to miłość wzajemna Ta pastelowa Kamasja to nowość i sama jestem ciekawa czy się rozmnoży .Moje Kamasje nie są tak chętne do rozmnażania sie a szkoda ,bo są cudne jak kwitną
Zostawiam parę fotek maluszków i nie tylko i do czwartku Was żegnam

[iwona0042]

Ja rozmawiałam wczoraj telefonicznie z Gabrysiem, on mieszka dalej niż reszta moich wnucząt, mówi mi "babcia jaki śliczny bałwanek i będę miał lampkę w nocy, babciu kocham Cię", no wzruszyłam się bardzo

[kogra]

Jadziu nie wiem czy to dobrze, bo jeśli nie ma jeszcze korzonków to może z tego nic nie wyjść.
Zrobiłam dwa lata temu to samo co Ty i po dwóch tygodniach wszystko mi zeschło i nic z tego eksperymentu nie wyszło.
Może daj je pod ścianę na deseczkę i okryj folią bąbelkową, przy mrozie do -5 powinny sobie dać radę o ile nie wypuściły jeszcze świeżych listeczków.
Od ściany zawsze będą miały cieplej.

[karolacha]

Jadziu to pomarańczowe to Lewizja, o to pytałam , śliczne maluchy, uwielbiam takie , wypełniają miejsca

[Maska]

Śliczności pokazałaś na czas nieobecności Ja też posiałam rutewkę orlikolistną, różowa wykiełkowała jak las, a biała? mimo takiej samej ilości nasion wyszły 3 sztuki Trzeba ją siać zaraz po zebraniu nasion!

[Reniak]

Dawno nie odwiedzałam forum. I Teraz nadrabiam zaległości, no i po co , spokojnie robiłam plany, co gdzie posadzę (warzywa głównie), planów kwiatowych nie robiłam, aż nie wlazłam do moich ulubionych wątków, i już - kartka , długopis i już zapisuje, już skrobe, znowu wydam pieniądze
Jadziu

No i panika, gdzie ja posadziłam nowe lewizje?!

Nie wiem

[Iwonka1]

Jadziu Kochana, jaką mi dzisiaj sprawiłaś ogromną przyjemność Dopiero dzisiaj wyjęłam kopertę ze skrzynki i najpierw na "macanego" myślałam, że to jakieś nasionka. Ale jak tylko otworzyłam, i zobaczyłam to cudeńko w środku, to mimo że na kopercie nie było nadawcy, to wiedziałam kto sprawił mi taki piękny prezent. Jadziu- bardzo, bardzo Ci dziękuję. Za frywolitkę przecudnej urody i za życzenia

[JAKUCH]

Witam wszystkich serdecznie już wróciłam

IWONKO cieszę sie ,ze mała pierdołka Ci się podobała i znalazła swoje miejsce .
RENIU dlaczego pogmatwałam Twoje plany roślinne To niedrogie roślinki lecz jakże cudne są te maluszki.Lewisje z pewnością się znajdą tylko musisz intensywnie pomyśleć
KAROLCIA ano to Lewisja śliczniutka bardzo lubię jej kwiaty
MARYSIU spróbuję wysiać w przyszłym roku białą rutewkę systematycznie jak zacznie przekwitać .Ciekawe co z tego wyjdzie .Mam nadzieję ,że ona również się wysiała, bo nie ścinałam kwiatostanów
GRAŻYNKO nie wiem jak mają się patyczki bo nie chcę oglądać szkoda byłoby je zniszczyć.To samo z hortensjowymi patyczkami tym zaczynają pękać pąki liściowe .Nie wszystkie patyczki garna się do wypuszczania pąków liściowych mam tam mrs. Lincolna, Aphrodite i Rose der hoffnung .Część już usunęłam i chyba są to patyczki Rose der hoffnung .Mam też patyczki za oknem jest tam Bright i Elżbietka tych nie biorę do domu są osłonięte z jednej strony styropianem a od drugiej strony chroni je okno .Są okryte także butelkami.i jak na razie żywe
IWONKO jutro mam zamiar zabrać sie za bałwanka ciekawe jak mi wyjdzie, bo baloniki też juz kupiłam, a nici mam .Szkoda ,ze nasza Melka jeszcze nie mówi lecz była zadowolona jak mnie zobaczyła po powrocie.Oczywiście zaraz chciała iść ze mną dobrze ,ze tata brał ja do kąpieli i to było dla niej ważniejsze

[iwona0042]

Jadziu ale pochwalisz się bałwankiem , tylko poczekaj aż dobrze wyschnie, dopiero przebijaj

[Maska]

Jadziu ja też nie ścinam przekwitłych kwiatostanów rutewek, a jedna się nie wysiewa Zebrane nasiona różowej ładnie skiełkowały, a białych będzie parę roślin, oczywiście jak przetrwają zimę Cudne peonie!