Fikusy, kamelia i parę innych
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Przepiękna pelargonia . Uwielbiam taki delikatny róż, a jeszcze do tego ta ma cudny kształt kwiatów .
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Jestem wielkim fanem Twojego wątku i chylę czoła Podczytuje, lecz rzadko się udzielam, bo dech zapiera. Chciałbym zacząć przygodę z bonsai, chodzi mi konkretnie o formę takiego lasku. Czy mogła byś mi podpowiedzieć jakiej długości przygotować sadzonki i jak to wszystko razem posadzić? Będę bardzo wdzięczny za wszelakie porady
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Basiu - kupiłam ją właśnie ze względu na kształt kwiatów. Bardzo mi się podoba.
RichardK - bardzo miło mi, że do mnie zaglądasz. Jeśli chodzi o lasek, to ja miałam bazę ze starego, ponad 10-letniego fikusa - całe centrale nasadzenie to właśnie tamten podrośnięty pęczek. Wszystkie pieńki po bokach dosadzałam później, były to 2-3 letnie sadzonki, które już nabrały trochę masy. Wysokość sadzonek zależy od tego, jak duży lasek chcesz mieć w donicy. Historia mojego fikusa w skrócie:
2013
Luty 2014 - to, co odcięłam poszło do ukorzeniania, aby później dosadzić do całej kompozycji.
Sierpień 2014 - pierwsza konfiguracja, tak rósł sobie jakiś czas, ale później zmieniłam koncepcję.
2016
2017
A to już na chwilę obecną. Myślę, że to już koniec przesadzania i zmieniania - teraz niech już tylko rośnie.
A u mnie fuksje z zeszłego roku powoli szykują się do kwitnienia.
RichardK - bardzo miło mi, że do mnie zaglądasz. Jeśli chodzi o lasek, to ja miałam bazę ze starego, ponad 10-letniego fikusa - całe centrale nasadzenie to właśnie tamten podrośnięty pęczek. Wszystkie pieńki po bokach dosadzałam później, były to 2-3 letnie sadzonki, które już nabrały trochę masy. Wysokość sadzonek zależy od tego, jak duży lasek chcesz mieć w donicy. Historia mojego fikusa w skrócie:
2013
Luty 2014 - to, co odcięłam poszło do ukorzeniania, aby później dosadzić do całej kompozycji.
Sierpień 2014 - pierwsza konfiguracja, tak rósł sobie jakiś czas, ale później zmieniłam koncepcję.
2016
2017
A to już na chwilę obecną. Myślę, że to już koniec przesadzania i zmieniania - teraz niech już tylko rośnie.
A u mnie fuksje z zeszłego roku powoli szykują się do kwitnienia.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Zmiana koncepcji bardzo na plus - jest fenomenalnie!
Tak się to fajnie teraz ogląda, ale to lata zabiegów i troski...
Tak się to fajnie teraz ogląda, ale to lata zabiegów i troski...
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Zielono i bardzo ładnie u Ciebie.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Serdecznie Ci dziękuję Sam skłaniam się do poprowadzenia takiego lasku bo to jest coś fantastycznego
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Już nie mogę się doczekać na kwitnienia twoich fuksji zeszłorocznych. W tym roku rośliny są większe, to pewnie i kwitnienie będzie bardziej obfite. Czy przetrwa Ci zimę 'Rohees New Millenium'? Bardzo mi się podobała w zeszłym sezonie. Pozdawiam
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Fuksje pięknie już zapączkowane, teraz po tych deszczach i wilgoci w powietrzu wystrzelą z kwiatami. Lasek - wiadomo .
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Lucy - masz rację. Nie jest to robota na sezon, czy nawet dwa. Ładnych kilka lat na nadanie kształtu, a potem na dalsze prowadzenie.
Henryku - dziękuję!
RichardK - proszę bardzo. Fikusy są bardzo wdzięczne, to przyjemne roślinki. I dają trochę zieleni w środku zimy. Ale jeśli myślisz poważnie o bonsai to polecam warsztaty z kimś doświadczonym. Niezastąpione źródło wiedzy.
Kasiu - przetrwała. Urosła pięknie, teraz czekam na pąki.
Basiu - masz rację. Po deszczach pąków jest dużo, są coraz większe. Jeszcze trochę i zakwitną.
Ołownik wyprzedził fuksje i zaczął już kwitnąć. Na razie tylko ten pęd, ale ma jeszcze trochę pąków. Miałam nadzieję, że kolor będzie ciut bardziej intensywny, ale ten bladzioszek też jest śliczny.
Nabyłam dziś takie oto coś, głównie ze względu na osłonkę , ale jadąc do domu zaczęłam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest ta lecznicza odmiana aloesu? Czy ktoś mógłby mi to zweryfikować?
Z tegorocznych fuksji pierwsza jest ta drobina. 'Miniature Jewels'.
Kwiatuszki są naprawdę maleńkie. Cudo!
Henryku - dziękuję!
RichardK - proszę bardzo. Fikusy są bardzo wdzięczne, to przyjemne roślinki. I dają trochę zieleni w środku zimy. Ale jeśli myślisz poważnie o bonsai to polecam warsztaty z kimś doświadczonym. Niezastąpione źródło wiedzy.
Kasiu - przetrwała. Urosła pięknie, teraz czekam na pąki.
Basiu - masz rację. Po deszczach pąków jest dużo, są coraz większe. Jeszcze trochę i zakwitną.
Ołownik wyprzedził fuksje i zaczął już kwitnąć. Na razie tylko ten pęd, ale ma jeszcze trochę pąków. Miałam nadzieję, że kolor będzie ciut bardziej intensywny, ale ten bladzioszek też jest śliczny.
Nabyłam dziś takie oto coś, głównie ze względu na osłonkę , ale jadąc do domu zaczęłam się zastanawiać, czy to przypadkiem nie jest ta lecznicza odmiana aloesu? Czy ktoś mógłby mi to zweryfikować?
Z tegorocznych fuksji pierwsza jest ta drobina. 'Miniature Jewels'.
Kwiatuszki są naprawdę maleńkie. Cudo!
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4226
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Kolejne bonsai płomień Afryki rewelacyjne
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ołownik uroczy, mój też dopiero zaczyna kwitnąć .
Na leczeniu aloesem się nie znam, choć używałam czasem do drobnych poparzeń właśnie chyba takiego samego, jak Twój, działa rewelacyjnie.
Pewnie i ja bym się skusiła na taką doniczkę , niczym portugalskie azulejos .
A fuksja wiadomo, cudo , dobrze, że pokazałaś z zapałką, tym bardziej do cudnych należy zaliczyć.
Na leczeniu aloesem się nie znam, choć używałam czasem do drobnych poparzeń właśnie chyba takiego samego, jak Twój, działa rewelacyjnie.
Pewnie i ja bym się skusiła na taką doniczkę , niczym portugalskie azulejos .
A fuksja wiadomo, cudo , dobrze, że pokazałaś z zapałką, tym bardziej do cudnych należy zaliczyć.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20242
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Kolejna porcja ładnych i mocno od siebie się różniących roślinek. Podobają mi się!
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Arku - dziękuję i życzę miłego dnia!
Basiu - no mi się z tymi marokańskimi płytkami skojarzyło, ale to w sumie podobne. Tak czy inaczej - ogromnie mi się podoba. 'Miniature Jewels' jest prześliczna, mam nadzieję, że zakwitnie obficiej, bo to musi być cudowny widok.
Henryku - dziękuję. U mnie taki misz-masz, że sama czasem tego nie ogarniam.
Fuksja NN od Mamy. Cała w kwiatach. Z tych drobniejszych, za to obsypanych kwieciem.
'Bloemen Jetje'.
Pąk na fuksji 'Antarctica' (jedna ze zdobyczy tegorocznych, z których się ogromnie cieszę). Jest bardzo duży, a to chyba jeszcze nie koniec.
Fuksja 'Hawkshead', która ćwiczy moją cierpliwość od ponad tygodnia. Pąki wielkie, a nadal nie rozkwita. A ja się już doczekać nie mogę! Zwłaszcza, że rozrosła się ogromnie i będzie cała w kwiatach.
Pierwsza kalia.
A tu smażenie brzuszków na słoneczku.
Basiu - no mi się z tymi marokańskimi płytkami skojarzyło, ale to w sumie podobne. Tak czy inaczej - ogromnie mi się podoba. 'Miniature Jewels' jest prześliczna, mam nadzieję, że zakwitnie obficiej, bo to musi być cudowny widok.
Henryku - dziękuję. U mnie taki misz-masz, że sama czasem tego nie ogarniam.
Fuksja NN od Mamy. Cała w kwiatach. Z tych drobniejszych, za to obsypanych kwieciem.
'Bloemen Jetje'.
Pąk na fuksji 'Antarctica' (jedna ze zdobyczy tegorocznych, z których się ogromnie cieszę). Jest bardzo duży, a to chyba jeszcze nie koniec.
Fuksja 'Hawkshead', która ćwiczy moją cierpliwość od ponad tygodnia. Pąki wielkie, a nadal nie rozkwita. A ja się już doczekać nie mogę! Zwłaszcza, że rozrosła się ogromnie i będzie cała w kwiatach.
Pierwsza kalia.
A tu smażenie brzuszków na słoneczku.