A ja nie narzekam, część odmian już przekwitła, inne kwitną właśnie, jeszcze inne przygotowują się do kwitnienia.

Narzekać mogę tylko na suszę, która znacznie skraca życie kwiatów oraz na własną głupotę - posadziłam cebule za płytko i teraz mi się te cudaki pokładają na ziemię.