Ogród Soczewki cz2

[Georginia]

Monisiu,chcę drzewa tylko do 7 m.Bo z reguły jak duże drzewa to i korzenie sięgają szeroko.Dzisiaj korzenie czereśni znalazłam 5 m od pnia.Obok tych drzew mają rosnąć róże,więc muszę uważać.No i luźne korony bo od południa będą zasłaniać róże.Nie chcę różom zrobić patelni,ale i zbyt dużo cienia.Dlatego chcę tam też posadzić drzewa o luźnych koronach i nie za bardzo szerokie..Rosły tam czereśnie i dobrze zacieniały to miejsce w południe.Dąb czerwony dorasta do 20 m a Kanzan mam ,rośnie obok bramy.
Chciałabym tak przypadkowo posadzić wszystko w swoim ogrodzie.Szczęściara.

[Margo2]

Aż miło wyglądać przez okno jak się ma takie widoki
Cudownie.
Ja tam wcale nie odpoczęłam, bo miałam non stop gości.
W poniedziałek w pracy prawie zasypiałam, dobrze, że nie było aż takiego rejwachu jak co dzień.

[Soczewka]

Ala z tymi drzewami to chyba będziesz miała mały problem. Chyba , że już masz jakieś typy. Przejrzałam katalog z drzewami i nie wiele znalazłam. Niektóre klony np Klon palmowy Atropurpureum,magnolie, jarząb pospolity lub turyngski Fastigiata.
Może jak zobaczę miejsce na żywo to coś mi zaświta. Jakoś nie mogę sobie nic tam dopasować

-- 3 lis 2011, o 21:38 --

Gosiu miło i to bardzo, Niestety już nie jest tak ładnie, coraz więcej liści na trawniku i rabatach. W sobotę planuję porządki ogrodowe. Jak zrobię to teraz będzie mniej wiosną.
A jeśli chodzi o gości to ja bym się bardzo zdziwiła gdybyś napisała że ich nie miałaś

[Margo2]

Monia, w ten weekend gości nie mam. Umówiałam się tylko z sąsiadkami do kina.
Ja też jutro sprzątam, no i zastanawiam się czy opryskać moje sosny, bo dziewczyny mnie nastraszyły.

[Soczewka]

Gosiu ja bym opryskała i usunęła chore igły, a wiosną jeszcze raz powtórzyła oprysk. Szkoda by było je spisać na straty

[Georginia]

Moniczko, w moim wątku napisałam o jakich drzewach myślę.

[Soczewka]

Alu znalazłam i doczytałam gapa ze mnie

[Margo2]

Jednak chyba poczekam do wiosny. Teraz było zbyt wietrznie i chyba mimo wszystko już za zimno.
Wiosną przywiozę od taty spalinowy opryskiwacz i wszystko dokładnie opryska i od robactwa i od grzyba. W tym roku grzyba miałam na liściach dużo mniej niż w poprzednich latach, bo wiosną właśnie na niego pryskałam. Tylko, że nie powtórzyłam w lecie zabiegu i teraz tego bardzo żałuję. Tak samo żałuję, że w tym roku nie zrobiłam ani jednego oprysku na robaki. Jakoś nie miałam wszyc i stwierdziłam, że nie muszę. Teraz obrywając liście z róż zauwazyłam, że pełno jest na nich larw skoczków. Będzie co pryskac w całym ogrodzie wiosną.

[Georginia]

Gosiu ja też na mszyce pryskałam tylko raz,potem jak coś znalazłam niszczyłam ręcznie.Szkoda mi było zniszczyć inne owady których było bardzo dużo.Motyle ,bzyki,trzmiele,pszczoły,biedronki,naprawdę latem widziałam tego bardzo dużo na kwiatach.Teraz niestety muszą opryskać.Prawie na wszystkich liściach róż od spodniej strony są mszyce w różnym stadium.Jutro cały ogród będę pryskać,nie zostawię tego tak do następnego roku.

[Margo2]

Ja zostawiam. I tak zimą przecież nic nie szkodzą. Ja myślałam, że na spodniej stronie liści to nie mszyce, a raczej skoczki.

[Georginia]

Skoczki też mogą być,podejrzewam że i przędziorki też.Po skoczkach są liście z białymi charakterystycznymi drobnymi plamkami.U mnie raczej nie widziałam.

[Sure]

Agata to przecież żaden problem. Zapisujesz Kalinę na wiosennej liście chciejstw, a później tylko szukasz w pobliskich szkółkach. Twój ogród pomieści jeszcze nie jedną taka roślinę.

Ech, tak się wydaje, że się zmieszczą. Już mam u siebie dwie kaliny, ale jeszcze małe i na razie za ładnie się nie przebarwiły. Ale jak to wszystko się rozrośnie, to miejsca ubędzie, czytałam, że kalina koralowa Park Harwest rośnie do 4m ;)

a jeszcze mam jedno pytanie o ten "zadarniacz", niską, zieloną roślinę na prawo od rh, czy to jakiś jałowiec?

[Soczewka]

Gosiu Alu ja na różach miałam mszyce i skoczki i pajęczaki. Robiłam oprysk pod koniec września. Musze teraz sprawdzić czy czegoś nie ma. Gosiu ja bym Ci radziła jednak zrobić teraz oprysk na sosnach ale przede wszystkim usunąć chore pędy.
Ja na przykład robię oprysk na na bawełnicę porzeczkowo-wiązową dopiero gdy opadną wszystkie liście z wiązu i tawuły. A później powtarzam wczesną wiosną jeszcze przed pojawieniem się pierwszych liści.

Agata to zielone to jałowiec rozesłany Nana. Tam gdzie posadziłam kalinę też nie ma zbytnio dużo miejsca ale zamierzam ją przycinać i trochę powiększyć rabatę. Rany jestem ciekawa kiedy doczekam takiego sezonu gdzie nic nie będę powiększała i nowego wymyślała.

[Margo2]

Ale do oprysków potrzebna jest bezwietrzna i odpowiednia temperatura.
W weekend wiało bardzo. Nie dało rady opryskać. Teraz znowu temperatura spadła poniżej zera w nocy. Chyba to już za późno.
Ja myslę, że zimą to nic się nie stanie roślinom. Będę pryskała wczesną wiosną.
Tak samo z robactwem. Teraz już nie opryskam. Natomiast wiosną dokładnie opryskam nawet ziemię wokół roslin.

[Georginia]

Monisiu,obiecany link do szkółki bylinowej http://www.dobrepole.pl/?id=7