Oberżyna /bakłażan,psianka podłużna (Solanum melongena) - uprawy z rozsady cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

A no własnie, tak zrobię ;:138 wieczorem, jak juz się da wejść do szklarni, połowie krzaków oberwę kwiatek (z bólem w sercu ;:224 )
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

W szklarni chyba nie musisz, bo zazwyczaj w dobrych warunkach roślina dostatecznie daje już w liście i nie trzeba kontrolować jej wzrostu. Lepiej zapyl pędzelkiem to będą wcześniej ;)
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

:;230 ;:224 Och...namieszaliście mi w głowie. No to pójdę, wezmę jakieś pióro od kurek :;230 i wieczorem pokiziam kwiatki.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Ja nie trafiłam nigdzie na info, że oberżynie powinno się obrywać pierwszy kwiatek.

Znalazłam tylko, że: "Poleca się prowadzić oberżynę na 1 lub 2 pędy główne, pozostawiając po jednym owocu w węźle, wraz z towarzyszącymi 1?2 liśćmi. Pędy boczne uszczykuje się wtedy za pierwszym lub drugim liściem i zawiązkiem. Owoce dojrzewają po około 30?40 dniach od kwitnienia" (M. Ambroszczyk, Warto zainteresować się uprawą oberżyny, HO nr 02/2000)

I w drugim artykule dotyczącym uprawy pod osłonami: W uprawie oberżyny pod folią koniecznym zabiegiem jest formowanie roślin poprzez odpowiednie cięcie i prowadzenie na określoną liczbę pędów przewodnich. Dob­re rezultaty w plonowaniu otrzymuje się prowadząc rośliny na 3 lub 4 pędy główne. W pomieszczeniach ogrzewanych, w których okres uprawy jest dłuższy, proponuje się bardziej radykalne cięcie ? prowadzenie na trzy, dwa, a nawet na jeden pęd przewodni.
W uprawie pod folią, w której zakończenie owocowania determinowane jest przez warunki termiczne na zewnątrz, korzystnym zabiegiem przyspieszającym dorastanie owoców jest ogławianie roślin ? poprzez jednorazowe, ręczne usunięcie wierzchołków wzrostu wszystkich pędów, z pozostawieniem nad najwyższym kwiatem 2 liści. Najlepsze efekty uzyskuje się ogławiając rośliny w pełni wegetacji ? po drugim zbiorze owoców
(H. Buczkowska, Uprawa oberżyny, cz. II, HO nr 7/2004).

Z kolei co do uprawy w gruncie była informacja, że sadzono bez cięcia i bez palikowania.
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Cantati no właśnie, na 2-3 pędy a ja mam wszystkie kwiatki, to znaczy po jednym, w środku rozwidlenia, tak jak w papryce i to mnie zastanawia, bo w papryce prawie wszystkie, co rosły w rozwidleni, poobrywałam.
Awatar użytkownika
lobuzka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 8 mar 2010, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Dokładnie cantati, również w żadnym z opisów uprawy oberżyny nie spotkałam się z obrywaniem kwiatów.
Z własnych obserwacji wiem, że sama lubi "zrzucać" kwiaty (z zawiązywaniem owoców jest bardziej kapryśna niż papryka, pomidor).
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Awatar użytkownika
esony1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1303
Od: 27 lis 2010, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wawa

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

oberżyna bardzo chętnie zrzuca kwiaty w temperaturze powyżej 34 st C ( tak podaje literatura ), trzeba bardzo uważać aby nie przegrzać roślin. Ja w zeszłym roku trochę zaniedbałam ( urlop ) i oberżyny szybko pozbyły się kwiatów, całe szczęście że były już na krzakach wyrośnięte owoce.
pozdrawiam
Edyta
martin79
200p
200p
Posty: 360
Od: 30 sty 2012, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Jestem nowy w tym temacie. Oberżynę posadziłem pierwszy raz, mam odmianę Avan . Pięć krzaków już ma za sobą pierwsze kwitnienie. Pąków nie obrywałem. Krzaki mają jakieś 40 cm. Czytając wasze posty zastanawiam się czy obrywać na pozostałych. Mam jeszcze jedno pytanie, u was na liściach i drugich pąkach pojawiły się takie małe kolce. Pozdrawiam.
To i owo opuncjowo Marcina
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Martin tak, pączki kwiatowe oberżyny mają kolce :D tak, że się nie martw, to nie kaktus ci urósł :;230 :wit
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Romaszka, ja w papryce też obrywałam wszystkie pąki w pierwszym rozwidleniu. U oberżyn nie będę tego robić. Po pierwsze nigdzie nie znalazłam info, że należy to zrobić :D a po drugie - tak jak piszą Lobuzka i Esony1 - oberżyny często kwiaty zrzucają, więc jeśli okaże się, że będę miała wyjątkowe szczęście :lol: i zawiążą za dużo owoców to po prostu ewentualnie poobrywam zawiązki tak, żeby w każdym węźle został jeden. Ale wątpię, by było to konieczne. Z tego, co czytałam, problemem u nich jest raczej zbyt słabe wiązanie - wręcz niektóre źródła zalecają mizianie kwiatków oberżyny pędzelkiem w celu zapylenia.
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
natalka
50p
50p
Posty: 60
Od: 11 lip 2011, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Dodaję zdjęcie mojej oberżyny, robione z samego rana więc niezbyt dokładne. Kwiatków jeszcze nie oberwałam, bo cały czas czytam wasze wypowiedzi i się wstrzymuję.

Obrazek
Szczęście to nie to, co posiadasz, lecz to, czym potrafisz się cieszyć.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Jak myślicie, czy oberżynę można spryskać Decisem? Bo w ulotce nic o bakłażanach nie pisze (zresztą, jak na każdym innym ŚOR :? ) A mi coś, bezszczelnie gryzie liście, oglądałam już z lupą, która stała się częścią inwentarza szklarniowego, od czasu, kiedy to odwiedził mnie wciornastek tytoniowiec :shock: , nic nie znalazłam. A co ranek widzę nowe dziury na młodych liściach :evil: I własnie pomyślałam, że może Decisem kropnąć?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
lobuzka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 8 mar 2010, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Ałła, jak dziury, to coś większego, może stonka (to te, co uprawiasz na dworze?)? Decis to środek kontaktowy, na to co przychodzi/odchodzi podjeść listki nie zadziała.
Dwa lata temu próbowałam tępić nim mszyce na oberżynie, były bardzo odporne :roll: , bo skutki były zerowe!
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Awatar użytkownika
romaszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1411
Od: 31 gru 2010, o 23:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Anetko te co rosły w polu, część kozy zeżarły, część wydeptały :evil: bo rosły z samego brzegu warzywniaka, osłonięte ścianą szklarni i mąż myślał, że to takie ładne chwasty ;:14 i wypuścił tam kozy a resztę kret powykopywał jak szukał wyjścia ze szklarni, no masakra jakaś.
A te, o których piszę, rosną w szklarni, no to raczej stonkę bym zauważyła ;:oj wszak mam oczy + okulary + lupa :;230 :;230 nie wiem, co to może być, dzisiaj w nocy, normalnie pół dużego liścia mi wpierniczyło. Spróbuje zrobić fotkę ale aparat u syna a komórką nie wiem, czy coś zobaczycie, takie jakieś rozmazane wychodzą.
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Oberżyna - uprawy z rozsady

Post »

Kozy to stworzenia szatana :evil:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”