
Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Aleksandro - jeżeli pytałaś w swoim wątku o tą roślinę to muszę przyznać, że dla mnie jest ona w 100% zdrowa. Osobiście nie widzę na niej żadnych oznak chorobowych. Wydaje mi się, że ta miękkość - brak jędrności w dolnej części kaudexu może wynikać z tego, że roślina jest w stanie spoczynku i ma bardzo spowolnione procesy biologiczne. Dla mnie jest to zdrowa roślina i na dodatek zanosi się, że będzie to chłopczyk
.

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Niedawno sprawdzałem swoje rośliny, badałem sztywność kaudeksu. Jedna roślina miała miękki dół kaudeksu przy korzeniach. Zabrałem ją w cieplejsze miejsce (przy grzejniku), podlałem leciutko , na drugi dzień jeszcze raz. Po trzech dniach kaudeks już był twardy.
W Twoim wypadku po przesadzeniu nie można podlewać, musisz odczekać przynajmniej 10 dni i potem zrobić tak jak ja zrobiłem.
Na zdjęciu kaudeks wygląda ładnie, ale korzenie i dolna część pierwsze miękną przy braku wody.
W Twoim wypadku po przesadzeniu nie można podlewać, musisz odczekać przynajmniej 10 dni i potem zrobić tak jak ja zrobiłem.
Na zdjęciu kaudeks wygląda ładnie, ale korzenie i dolna część pierwsze miękną przy braku wody.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Mieczysławie, dokładnie o tą i drugą- prawie identyczną.
Zastanawia mnie najbardziej dysproporcja w jędrności górnej i dolnej części kaudeksu... Góra jest jędrna,twarda natomiast dół bardzo miękki...
Jerzy, bardzo dziękuję za podpowiedź. Odczekam minimum 2 tygodnie i delikatnie podleję, zobaczymy co się stanie ;)
Zastanawia mnie najbardziej dysproporcja w jędrności górnej i dolnej części kaudeksu... Góra jest jędrna,twarda natomiast dół bardzo miękki...
Jerzy, bardzo dziękuję za podpowiedź. Odczekam minimum 2 tygodnie i delikatnie podleję, zobaczymy co się stanie ;)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Czy nikt nie przesadza do suchego podłoża?Jerzyk pisze:W Twoim wypadku po przesadzeniu nie można podlewać, musisz odczekać przynajmniej 10 dni (...)
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Całkiem suche nie powinno być jeśli daje się włókno kokosowe, trzeba je najpierw przepłukać, może trafić się zasolone i wtedy po roślinach. Potem je trzeba wycisnąć, mieszankę mineralną też się przepłukuje i stąd w podłożu może znajdować się 10-15 % wody. To wystarczy na pierwsze dwa tygodnie.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Osobiście przesadzam wszystko do suchego podłoża, drzewka które mam (przyszłe bonsai) też a to dla tego że suche podłoże lepiej się wprowadza między korzenie, to samo powinno się tyczyć adenium.
każdy rodzaj podłoża czyli akadama, lawa, zeolit i co bym tam nie używał jest najpierw przesiewane. Nie każda frakcja nadaje się do wszystkiego, drobna do maluchów a grubsza do większych, największa do dużych. W doniczce też nie jest to jedna frakcja, na dno grubszy, w środkową część czyli ta w której są korzenie mam zawsze średnią frakcję a na wierzchu mam drobną lub średnią. Nie zawsze są trzy poziomy w doniczce bo zależy to od wielkości doniczki a raczej jej wysokości i wielkości drzewka/rośliny. Jak mam małą lub ciut większą roślinę to mam dwa piętra w doniczce czyli grube na dnie bo to drenaż i zasadniczą w której roślina żyje i ona też jest na wierzch. Wszystkie rośliny podlewam od razu po przesadzeniu metodą zanurzeniową na ok 15 minut prócz adenium które ma też suche podłoże po przesadzeniu/wsadzeniu ale podlewam po 2 dniach też zanurzeniowo na ok 3 minutki
Mineralne tz. takie które ja stosuję? U mnie wszystko wygląda tak,Jerzyk pisze:Całkiem suche nie powinno być jeśli daje się włókno kokosowe, trzeba je najpierw przepłukać, może trafić się zasolone i wtedy po roślinach. Potem je trzeba wycisnąć, mieszankę mineralną też się przepłukuje i stąd w podłożu może znajdować się 10-15 % wody. To wystarczy na pierwsze dwa tygodnie.
każdy rodzaj podłoża czyli akadama, lawa, zeolit i co bym tam nie używał jest najpierw przesiewane. Nie każda frakcja nadaje się do wszystkiego, drobna do maluchów a grubsza do większych, największa do dużych. W doniczce też nie jest to jedna frakcja, na dno grubszy, w środkową część czyli ta w której są korzenie mam zawsze średnią frakcję a na wierzchu mam drobną lub średnią. Nie zawsze są trzy poziomy w doniczce bo zależy to od wielkości doniczki a raczej jej wysokości i wielkości drzewka/rośliny. Jak mam małą lub ciut większą roślinę to mam dwa piętra w doniczce czyli grube na dnie bo to drenaż i zasadniczą w której roślina żyje i ona też jest na wierzch. Wszystkie rośliny podlewam od razu po przesadzeniu metodą zanurzeniową na ok 15 minut prócz adenium które ma też suche podłoże po przesadzeniu/wsadzeniu ale podlewam po 2 dniach też zanurzeniowo na ok 3 minutki
Natura naszym najlepszym nauczycielem
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- tak jak napisał Jerzy, podłoże do przesadzania zawiera zawsze jakiś % wilgoci, mimo że stosujemy komponenty typowo mineralne żwirki, perlit, wermikulit, antukę. Podłoże, którego ja używam do przesadzania Adenium, jest również wilgotne (nie mokre), a to za sprawą włókna i chipsów kokosowych, których używam w dość sporym %, jako składniki podłoża, które w moim przypadku bardzo się sprawdzają.Czy nikt nie przesadza do suchego podłoża?
- bardzo innowacyjna metoda podlewania i muszę powiedzieć, że pierwszy raz o niej słyszę chyba, że jest to metoda podawania wody roślinom przez podsiąkanie (chociaż w tak krótkim czasie "15 lub ok 3 minuty" podłoże nie podsiąknie ze względy na niski poziom wody w "naczyniu"). Chciałbym zapytać czy używasz do swojego podłoża perlitu, wermikulitu - jeżeli tak, to jak zachowują się te składniki podłoża podczas tej metody nawilżania substratu w doniczkach ?Wszystkie rośliny podlewam od razu po przesadzeniu metodą zanurzeniową / ... / prócz adenium które ma też suche podłoże po przesadzeniu/wsadzeniu ale podlewam po 2 dniach też zanurzeniowo na ok 3 minutki
- również tutaj chciałbym dopytać, czy przy Twojej metodzie nawilżania podłoża, wyjmując doniczkę z naczynia w którym była zanurzona w wodzie, wyciekający przez otwory w dnie jej nadmiar, nie powoduje "zasysania" - przemieszczania średniej i drobnej frakcji podłoża w warstwę grubą - drenażową do samego dna doniczki ?W doniczce też nie jest to jedna frakcja, na dno grubszy, w środkową część czyli ta w której są korzenie mam zawsze średnią frakcję a na wierzchu mam drobną lub średnią.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
No właśnie ja w sumie też - wszystko suche jak pieprz, i prawie jak dla kaktusów, z tym, że adeniom dostaje się więcej % 'ziemi'nicrum pisze:Osobiście przesadzam wszystko do suchego podłoża,


-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Nie używam takich składników, wszystkie które używam są opisane przeze mnie na 6tej stronie tej części i kilka stron wcześniej od tej strony.Akwelan_2009 pisze:- bardzo innowacyjna metoda podlewania i muszę powiedzieć, że pierwszy raz o niej słyszę chyba, że jest to metoda podawania wody roślinom przez podsiąkanie (chociaż w tak krótkim czasie "15 lub ok 3 minuty" podłoże nie podsiąknie ze względy na niski poziom wody w "naczyniu"). Chciałbym zapytać czy używasz do swojego podłoża perlitu, wermikulitu - jeżeli tak, to jak zachowują się te składniki podłoża podczas tej metody nawilżania substratu w doniczkach ?nicrum pisze: Wszystkie rośliny podlewam od razu po przesadzeniu metodą zanurzeniową / ... / prócz adenium które ma też suche podłoże po przesadzeniu/wsadzeniu ale podlewam po 2 dniach też zanurzeniowo na ok 3 minutki
Metoda podlewania poprzez zanurzenie jest znana od wieków i też ją opisałem na Tej stronie
Cytat
"Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, żeby polepszyć napowietrzenie takiej mieszanki w bardzo prosty sposób podlewajmy przez zanurzenie. Robi się to bardzo prosto, szykujemy sobie miskę, wiaderko, garnek, co kto tam ma, nalewamy wodę np. z nawozem do takiego poziomu aby włożona doniczka/doniczki nie zalała woda i wkładamy doniczki, wodę dolewamy do wysokości ziemi w doniczkach i czekamy 5-15 minut. Po tym czasie wyciągamy stanowczym ruchem doniczki z wody i odstawiamy na np. podstawek a w tym czasie dzieją się prawa fizyki. Woda opuszczająca doniczkę dolnymi otworami zasysa powietrze od góry i tak zasila nam korzenie świeżym powietrzem. Najprostrzy i najskuteczniejszy sposób dostarczenia świeżego powietrza korzonkom dzięki czemu rosną szybko i zdrowo."
A dlaczego tak sądzisz. Frakcje to nie głazy na dnie doniczki a potem piasek. Wszystkie składniki mają postać "gruzełek" i nie różnią się wielkością tak mocno i dla tego nie mieszają się ze sobą podczas takiego czy innego podlewania. Tutaj trochę napisałem o podłożach, ich zastosowaniu, stosowaniu i jak to zrobić dobrze.Akwelan_2009 pisze:- również tutaj chciałbym dopytać, czy przy Twojej metodzie nawilżania podłoża, wyjmując doniczkę z naczynia w którym była zanurzona w wodzie, wyciekający przez otwory w dnie jej nadmiar, nie powoduje "zasysania" - przemieszczania średniej i drobnej frakcji podłoża w warstwę grubą - drenażową do samego dna doniczki ?nicrum pisze:W doniczce też nie jest to jedna frakcja, na dno grubszy, w środkową część czyli ta w której są korzenie mam zawsze średnią frakcję a na wierzchu mam drobną lub średnią.
Natura naszym najlepszym nauczycielem
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- dopytywałem o szczegóły, ponieważ nikt wcześniej o takim sposobie nawadniania podłoża, szczególnie dla Adenium nie pisał. Ponieważ taką metodę stosujesz w praktyce - opisałeś bardzo szczegółowo nawet czas (w minutach) zanurzenia doniczki w naczyniu z wodą jako pierwszy i tak jak piszesz, przy Twoich roślinach ta metoda się sprawdza, więc nie dziw się, że wzbudza ta metoda zainteresowanie i chcę poznać więcej szczegółów. Również rozważam jej przydatność - poprawność nawadniania przy moim składzie podłoża.A dlaczego tak sądzisz. Frakcje to nie głazy na dnie doniczki a potem piasek.
- w skład mojego podłoża dla Adenium wchodzą składniki o granulacji od 1 do 15 mm, więc teraz już wiesz dlaczego dopytywałem tak szczegółowo o wpływie Twojej metody podlewania, na strukturę podłoża. Ponieważ uzyskałem wyczerpującą odpowiedź, temat podlewania przez zanurzenie, jest dla mnie "jasny".Wszystkie składniki mają postać "gruzełek" i nie różnią się wielkością tak mocno i dla tego nie mieszają się ze sobą podczas takiego czy innego podlewania
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Takie podlewanie u mnie nie tylko jest poi przesadzeniu ale i w trakcie uprawy, doskonale sprawdza się latem kiedy podłoże paruje szybciej. Metoda jest o tyle lepsza od normalnego podlewania że oszczędzasz swój czas i samą wodę. Jeśli weźniemy pod uwagę moje podłoże to zanurzając doniczkę z takim podłożem dajemy czas każdemu ziarenkowi nasycić się wodą czego nie uzyskamy poprzez zwykłe przelewanie wody od góry bo byśmy musieli wylać na jedną doniczkę dużo więcej wody a podłoże i tak nie nasyci sie tak jak przy zanurzeniu
Natura naszym najlepszym nauczycielem
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
No ale w sumie to jest to samo co podsiąkanie, tylko nalewasz więcej wody 

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
- nie, nie, różnica między podsiąkaniem a metodą "zanurzeniową" jest "ogromna". Przy metodzie przez zanurzenie, następuje zgodnie z prawami fizyki, wyrównanie poziomu cieczy, na zasadzie "naczyń połączonych". Woda z naczynia w którym zanurzana jest doniczka, wypycha powietrze z podłoża i zajmuje - wypełnia jego miejsce, dążąc do wyrównania swojego poziomu w doniczce i w naczyniu w którym "stoi" doniczka.No ale w sumie to jest to samo co podsiąkanie, / ... /
Przy podsiąkaniu, proces nawadniania - zwilżania podłoża polega na wznoszeniu się wody w kapilarach, wskutek działania sił przyciągania międzycząsteczkowego. Dzięki podsiąkaniu gleba jest stale zasilana w wodę z głębszych poziomów, co ma podstawowe znaczenie dla wegetacji roślin. Typowym przykładem podsiąkania jest uprawa roślin w hydroponice. Również osobiście wykorzystuję podsiąkanie wody przez sznurkowe "knoty", przy uprawie kilku moich roślin Adenium.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
No tak, zgadzam się z tym wszystkim, "ale"
Kiedy trzymasz rośliny na knocie, to zapewniasz im stały dopływ wody, akurat tyle, ile potrzebują, wtedy ok.
Jeżeli zanurzasz doniczki w wodzie następuje to, co opisałeś. Tez ok
Ale jeżeli co jakis czas wlewasz niewielkie ilości wody do podstawki i czekasz, aż wsiąknie, po czym usuwasz resztę, przy czym poziom tej wody jest tak niski, że trudno tu mówić o 'zanurzeniu', to to jest podsiąkanie, czy zanurzenie?
Przepraszam najmocniej za głupie pytania, ale okazuje się, że do tej pory żyłam w nieświadomości

Kiedy trzymasz rośliny na knocie, to zapewniasz im stały dopływ wody, akurat tyle, ile potrzebują, wtedy ok.
Jeżeli zanurzasz doniczki w wodzie następuje to, co opisałeś. Tez ok
Ale jeżeli co jakis czas wlewasz niewielkie ilości wody do podstawki i czekasz, aż wsiąknie, po czym usuwasz resztę, przy czym poziom tej wody jest tak niski, że trudno tu mówić o 'zanurzeniu', to to jest podsiąkanie, czy zanurzenie?
Przepraszam najmocniej za głupie pytania, ale okazuje się, że do tej pory żyłam w nieświadomości

-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.6
Podsiąkanieonectica pisze:No tak, zgadzam się z tym wszystkim, "ale"![]()
Kiedy trzymasz rośliny na knocie, to zapewniasz im stały dopływ wody, akurat tyle, ile potrzebują, wtedy ok.
Jeżeli zanurzasz doniczki w wodzie następuje to, co opisałeś. Tez ok
Ale jeżeli co jakis czas wlewasz niewielkie ilości wody do podstawki i czekasz, aż wsiąknie, po czym usuwasz resztę, przy czym poziom tej wody jest tak niski, że trudno tu mówić o 'zanurzeniu', to to jest podsiąkanie, czy zanurzenie?
Przepraszam najmocniej za głupie pytania, ale okazuje się, że do tej pory żyłam w nieświadomości

Natura naszym najlepszym nauczycielem