No i znowu budowę mojego domu nawiedziły "ptaki Hitchcocka"

Tym razem w garażu założyła gniazdo pliszka siwa. Oczywiście budowa się opóźni

ale czego się nie robi dla naszych małych sprzymierzeńców
Przy okazji zauważyłam ciekawą współpracę samiczek pliszki i kopciuszka. Ciekawa jestem, Czy Ktoś z Was zaobserwował coś podobnego.
Kiedy na elewacji gniazdo miały kopciuszki, w pobliżu zawsze kręciła się pliszka. Nie zwracałam na nią specjalnie uwagi, gniazda na pewno w rejonie budowy nie miała, ale była bardzo wszędobylska. Ot, sądziłam, że łapie owady na daszkach i przy domu. Jak kopciuszki wyprowadziły lęg, pliszka też na jakiś czas zniknęła.
Od kilku dni zauważyłam, że pliszka kręci się wewnątrz garażu, ale i to przypisałam początkowo łapaniu owadów. Wczoraj jednak zrobił się raban jak przy budowie pojawiła się dzierzba gąsiorek. Samica pliszki razem z samicą kopciuszka odgoniły dzierzbę. Wówczas zaświtała mi myśl, że pliszka ma gniazdo w garażu. Dzisiaj się to potwierdziło. Gniazdko jest dobrze schowane za krokwią. Na chwilę obecną jest w nim 5 jajek. Najlepsze na koniec. Jak wchodziłam na drabinę w poszukiwaniu gniazda, pliszka była na zewnątrz. Zaalarmowana jej ćwierkaniem przyleciała do garażu ... samica kopciuszka, żeby zobaczyć kto się kręci przy gnieździe.
Jestem pewna, że obecnie kopciuszki nie mają nigdzie w pobliżu budowy gniazda. Na podstawie moich obserwacji, wygląda na to, że pliszka pilnowała gniazda kopciuszków, a teraz kopciuszka pilnuje gniazda pliszki
