Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
- MalgosiaR
- 200p
- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Witam
W ubiegłym roku moje poletko z mieczykami wyglądało tragicznie.Wiem już ,że to wciornastek dobrał się do moich cebul.Różne okoliczności spowodowały,że ledwo znalazłam chwilę ,żeby je wykopać i schować.Nie było więc żadnego zabiegu chemicznego .Proszę podpowiedzcie czy mogę teraz wymoczyć cebulki w jakimś środku ?Mam Kaptan i Mospilan czy kupić coś innego?Zupełnie nie wiem jak długo moczyć w jakim stężeniu ?
Pozdrawiam Małgosia
W ubiegłym roku moje poletko z mieczykami wyglądało tragicznie.Wiem już ,że to wciornastek dobrał się do moich cebul.Różne okoliczności spowodowały,że ledwo znalazłam chwilę ,żeby je wykopać i schować.Nie było więc żadnego zabiegu chemicznego .Proszę podpowiedzcie czy mogę teraz wymoczyć cebulki w jakimś środku ?Mam Kaptan i Mospilan czy kupić coś innego?Zupełnie nie wiem jak długo moczyć w jakim stężeniu ?
Pozdrawiam Małgosia
-
- 200p
- Posty: 464
- Od: 18 sty 2012, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: blisko Wrocławia
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Lata całe sadziłam gladiole i dopiero się dowiedziałam które cebule należy wybierać do ponownego sadzenia i gdzie tkwi przyczyna rozdzielania się dużej bulwy. Super, że przed sezonem bo pewnie tak jak w latach poprzednich te największe zajęłyby czołowe miejsce w ogrodzie. Dziękuję za wyczerpujące informacje.
Pozdrawiam Ela
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
No proszę, a ja głupia wybierałam największe cebule . Dziękuję, że mnie oświeciliście .
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Tylko proszę nie wyrzucajcie od razu wszystkie wielkie bulwy!
Wiele zależy od danej odmiany. Są takie, które ładnie kwitną latami. Przykładem mogą być piękne, stare odmiany Krysi (Krycha).
Trzeba po prostu obserwować i oceniać czy ilość kwiatów w kłosie się zmniejsza, sam kłos karleje, a kwiat jest mniej atrakcyjny.
Pozdrawiam
Adam
Wiele zależy od danej odmiany. Są takie, które ładnie kwitną latami. Przykładem mogą być piękne, stare odmiany Krysi (Krycha).
Trzeba po prostu obserwować i oceniać czy ilość kwiatów w kłosie się zmniejsza, sam kłos karleje, a kwiat jest mniej atrakcyjny.
Pozdrawiam
Adam
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Rotos, już obierasz?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Tak, bo za trzy tygodnie planuję rozpoczęcie sadzenia. Oczywiście jako pierwsze posadzę przybyszowe, odporniejsze na niską temperaturę ziemi.
Rabaty dla większych bulw będą od jutra przykryte czarną agrowłókniną. Co roku tak robię, aby ziemia się nagrzała do wymaganych 10 stopni na głębokości 10 cm. Po posadzeniu, do czasu pojawienia się liści nad ziemią, rabaty też będą przykryte.
Pozdrawiam
Adam
Rabaty dla większych bulw będą od jutra przykryte czarną agrowłókniną. Co roku tak robię, aby ziemia się nagrzała do wymaganych 10 stopni na głębokości 10 cm. Po posadzeniu, do czasu pojawienia się liści nad ziemią, rabaty też będą przykryte.
Pozdrawiam
Adam
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
No to ja swoje też zacznę. Pod nowe nasadzenia muszę jeszcze przekopać kawałek trawnika. Wiem, że to nie jest optymalne rozwiązanie, ale co zrobić, mam tylko 2 ręce.
Nie wiem, czy już ci mówiłam, że na wielu rosyjskich filmikach widziałam, jak przed leżakowaniem moczono bulwy w nadmanganianie potasu. Oni do ziemi wsadzali mieczyki już praktycznie ze sporymi korzeniami, ale może to dalej na północy.
Już się cieszę na ten nowy sezon. Będziesz miał trochę roboty/zabawy z rozpoznawaniem tych swoich (i innych), jeśli oczywiście zechcesz.
Dostałam już ostatnią partię ślicznotek.
Pozdrawiam
PS
Pokazałeś rzeczywiście piękne bulwy (i wcale nie stare )
Nie wiem, czy już ci mówiłam, że na wielu rosyjskich filmikach widziałam, jak przed leżakowaniem moczono bulwy w nadmanganianie potasu. Oni do ziemi wsadzali mieczyki już praktycznie ze sporymi korzeniami, ale może to dalej na północy.
Już się cieszę na ten nowy sezon. Będziesz miał trochę roboty/zabawy z rozpoznawaniem tych swoich (i innych), jeśli oczywiście zechcesz.
Dostałam już ostatnią partię ślicznotek.
Pozdrawiam
PS
Pokazałeś rzeczywiście piękne bulwy (i wcale nie stare )
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Małgosiu możliwe że ci rosyjscy ogrodnicy nauczyli się od Rotosa., On też tak robi i pisze o tym że tak trzeba
W tym roku za radą Adama kupiłam cały kilogram
nadmanganianu (jak zabraknie to dokupię) i 05kg siarczanu miedzi. Przygotuję moje mieczyki zgodnie z zasadami
W tym roku za radą Adama kupiłam cały kilogram
nadmanganianu (jak zabraknie to dokupię) i 05kg siarczanu miedzi. Przygotuję moje mieczyki zgodnie z zasadami
Pozdrawiam Ela
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu i czytam, czytam i uczę się. Jestem początkująca ogrodniczką ;) i bardzo cenię sobie wadze doświadczenie i to, że chcecie się nim dzielić z takimi laikami jak ja W tamtym roku kupiłam kilka mieczyków bo pamiętam te kwiaty jeszcze z dzieciństwa nie pokazały się z najlepszym strony ale nie poddałam się iw tym roku dokupilam ale tym razem będę się x nimi obchodzić jak należy dzieli temu co wiem z tego forum Tymczasem wczoraj obieralam cebulki i jedna z nich okazała się pusta w środku ale z niezłym kiełkiem. Poniżej zdjęcie. Jak myślicie wyrzucić czy ratować?
Pozdrawiam Agnieszka
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Ja na Twoim miejscu wyciełabym to czarne, namoczyła w nadmanganianie , posypała cynamonem i posadziła do donicy. W tamtym roku miałam podobnie, mieczyk kwitł w czerwcu
Pozdrawiam Ela
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Elu, widzę, że jesteś optymistką , ale w tym przypadku myślę, że nic się nie da już zrobić .
Fuzarioza zaatakowała całą piętkę korzeniową i nie ma najmniejszej szansy, aby wyrosły z tej bulwy korzenie.
Runa, radziłbym wyrzucić ten mieczyk, a najlepiej spalić.
Pozdrawiam
Adam
Fuzarioza zaatakowała całą piętkę korzeniową i nie ma najmniejszej szansy, aby wyrosły z tej bulwy korzenie.
Runa, radziłbym wyrzucić ten mieczyk, a najlepiej spalić.
Pozdrawiam
Adam
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
O Boże, to tak wygląda fuzarioza? No właśnie zaglądaj częściej, to przynajmniej mądrze odpowiesz
Pozdrawiam Ela
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Dzięki za podpowiedź. Szkoda każdej sztuki ale co zrobić trzeba spalić
Pozdrawiam Agnieszka
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Obrałam w piątek cebule i jak się okazało wszystkie miały kiełki-niektóre nawet po 3-4cm. Co zrobić?, czy wsadzić już może w donicę i jak będą przymrozki to ją chować?(później i tak planowałam zadołować donice w ogrodzie po tulipanach). Nie mam ich dużo, bo tylko 15szt. Nie chcę ich zmarnować, bo to moje pierwsze mieczyki. Dzisiaj zauważyłam, że te kiełki urosły jeszcze większe pomimo, że są w temp.14-15stopni.