Agita- kolejne sezony storczykowe

[Agita]

Witam się po małej przerwie

Dziękuję za wszystkie miłe słowa na temat moich kwitnień- bardzo cieszą, nie powiem!

Co do pytań o to "czym" i "jak"- będę się powtarzać- wg. mnie główną zasługą większej ilości kwiatów u nich jest wiek rośliny; każdą z nich mam już co najmniej 2 lata- kwitną coraz ładniej i chętniej. Wodę mam średnią (kranówka przepuszczona przez filtr typu brita), czasem dodam trochę odżywki (firmy różne- zmieniam), czasem parę kropli soku z cytryny, czasem trochę biohumusu, czasem nic... Od czasu choroby storczyków u mnie już nie prowadzę notatek co i kiedy- podlewam więc na wyczucie, nawet już nie zawsze oglądając korzenie- czasem po prostu wlewam wodę od góry na podstawek i tak zostawiam stojące w 1-2cm wody. Ot, tyle ;)

A teraz co u mnie: właściwie nic specjalnego
Jest kilka nowych pędzików (zaskoczył mnie zwłaszcza jeden- kolejny u pomarańczowej ascocendy- to już trzeci od maja!! - a jeszcze nie przekwitła) i tylko jedno nowe kwitnienie:







To taki co Marta/Nesuniaa wyciągnęła zimą ze śmietnika u nas na giełdzie- wtedy zmarzł chyba, bo zrzucił wszystkie pąki, teraz dopiero mam szansę podziwiać jego urodę- fajny jest; taki inny, powichrowany Ma w sumie 3 pędziki.

Pokażę jeszcze moje jagodowe dendrobium w pełni rozkwitu (dzisiaj czas na dendrobia- może mnie w końcu polubią? ;) ):

[sama]

Piękne dendrobia

[kasia74]

Agnieszko ale śliczne to dendrobium pofalowane, takie delikatne. Na dendrobium jagodowe też czekam aż rozkwitnie, ale u mnie chyba za jakiś miesiąc, wiec chwilowo będę je podziwiać u Ciebie.

[Henrykbb]

"Moje" jagodowe dendrobium.Ale śliczne!/co zrozumiałe /

[lucynaf]

Faktycznie te Dendrobia Cię nie lubią i na złość pięknie kwitną
Mam takie same, tralalala , a może prawie takie same

[justus27]

jedno kwitnienie...ale za to jakie. Brawa dla niego

[Agita]

Za kwitnienie d. jagodowego nie biorę odpowiedzialności, bo to "kupne" (choć może powinnam- 1 pączek u mnie ususzyło ;)). To "powichrowane" wypuściło u mnie od zimy 2 fajne, grubiutkie przyrosty (i full korzeni) i teraz właśnie z obu będzie kwitło.
Dendrobia- hmm, coś jakby rzeczywiście ruszyło ostatnio; może one też potrzebowały czasu, mam je dopiero od roku lub krócej...
[Ale d. nobile nadal nic, wrr! ]

Jedno d. phalaenopsis musiałam ostatnio wyrzucić, bo zaczęło dostawać plam, takich jak u Asi/Art- a nie miało wcześniej kontaktu z tymi moimi chorymi- jedynie na początku lata nagle pojawił się na nim przędzior, wylądowało więc na balkonie- może tam coś podłapało (za mokro, za zimno)- nie wiem..? No nic, dobrze, że na razie nie mam problemów z innymi (tfu, tfu!). Zobaczymy jak będzie dalej.

Lucynko, mi też się wydaje, że masz takie same

Buziaki dla wszystkich moich gości- muszę trochę do Was pozaglądać, nadrobić zaległości, pewnie ciekawe rzeczy się dzieją, a ja nic nie wiem... :P

[Agita]

Zgodnie z sugestią Lucynki wstawiam zdjęcie mojego "feniksa odrodzonego z popiołów". Jego historię opisałam pokrótce u Lucynki właśnie i tak sobie myślę, że przekopiuję po prostu (lekko uzupełnione) te 2 zdania komentarza, żeby było wiadomo o co chodzi:

"... też mam takiego "feniksa"- kupiłam za 5zł po kwitnieniu jesienią, stał parę miesięcy bez żadnej oznaki życia, po czym nagle wiosną zaczął zrzucać po kolei /zasuszając/ liście, korzenie też mu jakoś zmarniały- i już miałam go wyrzucić z obawy przed jakąś chorobą, kiedy się okazało, że spomiędzy korzeni wystają sobie takie 2 małe "feniksiki" No to stoi sobie dalej (na klatce schodowej na wszelki wypadek) a ja obserwuję go z ciekawością co będzie dalej ;)"



Brzydkie korzenie na górze widzę, ale na razie nie chcę w nim grzebać, skoro jakoś sobie radzi, zresztą jeden z keiczków wypuszcza już swoje korzonki- może za jakiś czas przeniosę je samodzielnie do sphagnum.


Pokażę jeszcze moją szaloną ascocendę na dowód moich poprzednich doniesień- stary pędzik jeszcze jest, choć już żółknie i zrzuca kolejne kwiaty, a nowy- już spory- szykuje się po lewej stronie. Miła jest, nie? ;)



Ciekawe tylko, kiedy wpadnie na pomysł, żeby zakwitnąć równocześnie na swoim całkiem już dużym keiki..?


No i na koniec jeszcze raz dendrobium, bo mi się podoba, a co tam

[lucynaf]

Agnieszko, Ty to mnie słodko za torturujesz tym pomarańczowym cudem Za jej keiki oddam Ci pięć storczyków, zgoda ?
Feniks u Ciebie z inną historią, ale jedno jest pewne, warto było. Korzonkami chyba się nie przejmuj, jeszcze trochę pokarmią maleństwa. Przecież na wszystkim kiedyś wyjdzie starość
To moje Dendrobium tez ma dużo grubsze pseudo bulwy niż inne

[Venus9]

Agnieszkoto tylko zazdrościć trzeba za "feniksa odrodzonego z popiołów" 3mam kciuki
Ascocenda i dendrobium na

[Nesuniaaa]

Kurcze Agnieszko, tak dawno u Ciebie nie byłam, że aż wstyd Ale dzisiaj mąż zaczyna pracę, więc mam w końcu trochę czasu Feniks pięknie sie odradza. Jeszcze troszkę i pokaże swoje kwiatuszki Ahh a tą Ascocende Ci kiedyś ukradne! Jak ona mi się marzy

[tom_mix]

WOW Jestem pełen podziwu

Nie wiem jak mogłem mieć Twój wątek w zakładkach i dopiero teraz do niego zajrzeć

[Mireczek1965]

Witaj Agnieszko, jestem u Ciebie z rewizytą.

Obydwa wątki przeczytałem z zapartym tchem . Piękna kolekcja, burza kwiatów, marzenie uwieńczenie trudów wielu storczykomaniaków. Jestem pod wrażeniem piękna Twoich kwiatów. Będę u Ciebie stałym gościem.