ogród Agaty (sure) - cz.3
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
U mnie ciągle biało, w dodatku dziś była śnieżyca Koty coraz chętniej wychodzą z domu i coraz więcej czasu spędzają ganiając się na podwórku. Wiosna idzie
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Ewcia, ja bym chętnie zobaczyła tę scenę, jak Twoje wracają i ganiają się po domu zamiast spać! Bo z dwoma to sobie jako tako radzę, ale jeśli byłoby ich więcej?
Dorotko, malutka w minkach jest dobra...
Dorotko, malutka w minkach jest dobra...
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Czasem nie ogarniam tego szczęścia Jednak co się naśmieję, to moje
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Prawda, odkąd mam znowu koty, nie mogę uwierzyć, że można mieć tyle uciechy z jakiegoś stworzenia. A wkurzyć potrafią równie mocno!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agatko, u mnie też ganiają i to ok 2.00 w nocy - cały dół, schody (drewniane są to koty tupią strasznie) i do naszej sypialni, która musi być dla nich otwarta, bo inaczej drapią. A raniuchno skaczą na klamkę do pokoju Huberta, bo wiedzą, że on pierwszy się budzi. Jak go obudzą, on idzie do nas, a wtedy my je nakarmimy. Też Krzysiek karmi je ok 4.30 -5.00 jak wstaje. A w weekend też się tak domagają...Sure pisze:Ewcia, ja bym chętnie zobaczyła tę scenę, jak Twoje wracają i ganiają się po domu zamiast spać! Bo z dwoma to sobie jako tako radzę, ale jeśli byłoby ich więcej?
Dorotko, malutka w minkach jest dobra...
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Dorotko, koty Was terroryzują!
Nasze wiedzą biedaki, że nie mają wyjścia, nikt im nie da jeść w środku nocy. Szarak się całkiem przestawił i śpi od wieczora do rana, no i w dzień kilka razy sobie drzemkę ucina. Czekoladka ma bardziej koci tryb życia, bo jeszcze jest mała. Ale myślę, że też ją przyzwyczaimy... ;)
Nasze wiedzą biedaki, że nie mają wyjścia, nikt im nie da jeść w środku nocy. Szarak się całkiem przestawił i śpi od wieczora do rana, no i w dzień kilka razy sobie drzemkę ucina. Czekoladka ma bardziej koci tryb życia, bo jeszcze jest mała. Ale myślę, że też ją przyzwyczaimy... ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Wiesz, dla mnie 5.00 to noc, ale dla Krzyśka to całkiem przyzwoita pora:-)
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Slodka Czekoladka
Moj Szary byl przyzwyczajony do sniadania o 6 i obojetnie czy piatek czy swiatek - 6-ta byla swieta Ale mialam na to sposob, uzywalam elektryczny podajnik w weekendy
Moj Szary byl przyzwyczajony do sniadania o 6 i obojetnie czy piatek czy swiatek - 6-ta byla swieta Ale mialam na to sposob, uzywalam elektryczny podajnik w weekendy
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25181
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Mój Fleszor też nie uznaje świąt. Codziennie około 6 budzi mnie,żeby go wypuscić na dwór. Tylko, że dla mnie to nic takiego. Wypuszczam go kłade się do łóżka, za 10 minut słyszę szczekanie. To oznaka, że chce już wrócić do domu. Więc znowu drepczę do drzwi, a potem znowu wracam do łóżka. Każde 10 minut jest dobre
Potem daje mi pospać do 8. No, ale po tej godzinie to już nie moge ruszyć niczym, bo stoi na demną i sapie, że on juz się wyspał i najwyższy czas wstać. Kiedy wracam z jakieś imprezy bardzo późno i chcę się wyspać muszę wyrzucać go z sypialni.
Potem daje mi pospać do 8. No, ale po tej godzinie to już nie moge ruszyć niczym, bo stoi na demną i sapie, że on juz się wyspał i najwyższy czas wstać. Kiedy wracam z jakieś imprezy bardzo późno i chcę się wyspać muszę wyrzucać go z sypialni.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agato, czekoladowa jak zwykle zachwyca.
Nasze też szaleją.
Ale w nocy grzeczne, wstają ok. 6-7, gdy w domu zaczyna się ruch . Najdłużej śpi pies.
Mam nadzieję, że po dzisiejszym słonecznym dniu już więcej krzaczków widać spod śniegu.
Dzisiaj powiało wiosną
Nasze też szaleją.
Ale w nocy grzeczne, wstają ok. 6-7, gdy w domu zaczyna się ruch . Najdłużej śpi pies.
Mam nadzieję, że po dzisiejszym słonecznym dniu już więcej krzaczków widać spod śniegu.
Dzisiaj powiało wiosną
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agato, czekoladowa jak zwykle zachwyca.
Nasze też szaleją.
Ale w nocy grzeczne, wstają ok. 6-7, gdy w domu zaczyna się ruch . Najdłużej śpi pies.
Mam nadzieję, że po dzisiejszym słonecznym dniu już więcej krzaczków widać spod śniegu.
Dzisiaj powiało wiosną
Nasze też szaleją.
Ale w nocy grzeczne, wstają ok. 6-7, gdy w domu zaczyna się ruch . Najdłużej śpi pies.
Mam nadzieję, że po dzisiejszym słonecznym dniu już więcej krzaczków widać spod śniegu.
Dzisiaj powiało wiosną
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- magda2003
- 200p
- Posty: 410
- Od: 20 lis 2009, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Terni/Włochy
Re: ogród Agaty (sure) - cz.3
Agata ja uwielbiam te twoje koty, po prostu słodziaki. Ja staram się przekupić jakiegoś z tych bezpańskich co dokarmiam koło śmietnika, ale to na wpół dzikie koty i na razie nie dają się podejść. Jeden wygląda jak tzw kot bengalski, cudny. Co do zimy to spokojna głowa, do Europy już zawitała wiosna, u nas latają różnego rodzaju bąki i brzęczydła, obudziły się czyli zimy już nie będzie.