Ogórek w gruncie cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

a jaka to odmiana?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

eldo pisze:a jaka to odmiana?
Sam chciałbym wiedzieć.

Napisałem przecież :
eldo pisze: miał być ogórkiem Suyo Long ale nim nie jest.
Bo Suyo powinien wyglądać tak : http://www.tomatensamen.at/Gurkensamen/ ... 20long.JPG

Niemniej jednak , jak napisałem, cechy tego ogórka zdecydowały, że pozostawiłem na pedzie jeden ogorek jako nasiennik. Na uprawę poziomą nie nadaje się natomiast na stelaż- idealny. Silnie rosnący i b. dobrze owocujący.

Musze potwierdzić jednak to,co jest w opisie
Die raue Schale täuscht. Sie ist sehr zart und
kann mit gegessen werden.

Extrem intensives Gurkenaroma.
Haben sie im Glashaus und im Freien angebaut.
Besonders schön werden sie, wenn man sie
hinauf wachsen lässt. (Platzsparend)
Ertragreich.
Eine recht ausgefallene Sorte, die nicht in jedem
Garten anzutreffen ist.
Nie ma na zdjęciu odniesienia co do wymiaru ale on jest naprawdę wielkości sporej cukini.

Nie wiem skąd taka różnica w wyglądzie ? . Tym bardziej mnie to dziwi ,bo Suyo nie jest hybrydą.
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2344
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

W tym roku po siatce pnie mi się ogórek wężowy, ale podobnie jak u forumowicz stwierdziłem, że nim nie jest :lol: Zamiast pół metra dorósł do 30 cm i się zatrzymał, zrobił się bardzo gruby więc go zerwałem. Jest ciemniejszy i zaokrąglony na końcu, wężowy jest ostro zakończony. Dwa plasterki starczyły na całą kromkę.
nutka1234
50p
50p
Posty: 79
Od: 1 lip 2010, o 22:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Dlaczego ogórki robią się jak beczka? Co robię nie tak?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

nutka1234 pisze:Co robię nie tak?
Nie co robię a co zrobiłam nie tak :D

Stanowisko pod ogórki jest źle przygotowane.
jeżeli ogórek jest cieńszy od strony ogonka- jest to niedobór potasu lub zainfekowane parchem/ jeśli na owocach są plamy/. Jeśli jest odwrotnie tj ogórek jest grubszy od ogonka niż na końcu- jest to niedobór azotu.
Kto się dał przekonać do rzędowego nawożenia ogórków i pomidorów powinien widzieć zalety takiego nawożenia.
juda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 1 lis 2008, o 20:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

forumowicz ;:180 ;:180
Dzięki Twoim radom nie mam problemów a ogóreczki prościutkie , no czasem zdarza się wybryk ale przymykam oko :;230
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

forumowicz nie tylko zalety, ale i klęski...urodzaju :lol:

Jessu.. dobrze, że to wszystko w tym samym czasie nie dojrzewa, ledwo się wyrabiamy z przetwarzaniem, za chwilę nie będę mogła patrzeć na ogórki, o jedzeniu nie wspomnę. Jeszcze sobie durna 'ułatwiłam' życie robiąc z siatki takie dwa otwarte namioty, zamiast w jednym długim rzędzie prowadzić.Teraz się qurcze przeciskam, robię wygibasy...bo gdzie nie spojrzę tam ogórek, którego już natychmiast trzeba zerwać, a przecież tyle mam miejsca. ech..nauka kosztuje :D :D Ale pierwsze Twoje lekcje odrobiłam sumiennie począwszy od obornikowej hałdy. Swoją drogą rewelacja pod uprawy
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

monika pisze:klęski...urodzaju
Ach, nawet mi nie mów. Ogórki mi się śnią po nocach :lol:
I nawet mączniak ich nie chce brać.
Wsiałem 2 doniczki po 3 roślinki Alhambrę F1 . Na próbę. Sprawdzić czy w sąsiedztwie innych ogórków pokrzywi je czy nie/ one są parteno/. I wyobraź sobie, że są proste jak drut :shock:
To jest test z myślą o przyszłym roku.
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

forumowicz a jakie te doniczki ??? , powiedz mi jeszcze jak możesz do doniczek sypiesz też nawóz przysypujesz ziemią i dopiero sadzisz roślinki ???,nawozisz je jeszcze potem , doniczka to jednak mało tego papu , robię trzecie podejście do ogórków :) jak nie wyjdą to się poddaję ...
Pozdrawiam Kamilla
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Kamilo

Pisząc o doniczkach miałem na myśli rozsadę doniczkową a nie uprawę w doniczce .
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

oki , ale jak będę tak sadziła to mogę nasypać tego nawozu na spód ??? posadzę tylko ze 4 krzaczki zobaczę jak będą rosły ... muszę trochę popróbować nic mnie to nie kosztuje .... no chyba że trochę nerwów że ogórków brak :( , ale cóż może w końcu dojdę do tego co im nie pasuje :)

dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam Kamilla
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

Kamilla

Gdybyś zechciała opisać jak Ty masz zamiar uprawiać te ogórki i co się działo z wcześniej uprawianymi ,to może wspólnie coś wymyślimy
Awatar użytkownika
kamolotka
100p
100p
Posty: 109
Od: 25 lut 2012, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Niemcy

Re: Ogórek w gruncie cz.2

Post »

forumowicz wcześniej dwa razy miałam je w skrzynkach prowadzone po sznurkach bardzo ładnie rosły dopóki ich mączniak nie dopadł, pryskałam co 7 dni Tiotarem 800 SC i nic im nie pomogło (wysyłałam Ci zdjęcia na pw ), miały bardzo dużo kwiatów , a zawiązki zaraz usychały , może z 6 ogórków z samej góry jak ich jeszcze zaraza nie dopadła zjadłam :( miałam je w ziemi do warzyw, teraz chcę kupić inną i w skrzynce miałam 4 krzaczki i chyba za dużo ... mąż powiedział że powinnam po dwa nie więcej.
Teraz wymyśliłam sobie że wsadzę do dużej doniczki na spodzie z nawozem jeden krzaczek i puszczę też w górę. Jeszcze jedno tamte rosły w rogu przy ścianie , co prawda wiatr wiał ale może nie miały przewiewu ... nie wiem czy to istotne ??
Pozdrawiam Kamilla
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”