Witaj. Zamiast informacji, na którym pietrze one są, większość bardziej interesowało by to, w jakiej ziemi są te pomidory, jakich doniczkach, co dałeś przed wysadzeniem, czym nawoziłeś po wysadzeniu, czym podlewasz, czy stosowałeś jakieś śor.szy--- pisze:Witajcie,
proszę o pomoc, mam 8 pomidorów na balkonie i nie chcą zawiązywać owoców, rosną na trzecim piętrze, pomóżcie.
Pomidory uprawiane w donicach...
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13818
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidory w donicach
Szymon, pokaż najlepiej zdjęcia tych pomidorów, razem z doniczkami, bo weszłam na Twój wątek balkonowy (post z 27 czerwca) i widziałam je chyba stojące na parapecie w niezbyt dużych doniczkach - to może być przyczyna.
Dorota
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach
Chciałabym się dowiedzieć,co robicie jak wyjeżdzacie a niema kto np.zająć sie pomidorkami,jak je zabezpieczyć przed wyschnięciem.
Re: Pomidory w donicach
Ja wpycham 1.5l butelki z wodą odwrócone do gory dnem ile się zmieści do donicy i zależy na ile wyjeżdżam. Ktoś tu kiedyś pisał, że do małych doniczek używa butelek z małym otworkiem po Kubusiu i rzeczywiście sprawdza się. Oczywiscie wszystko zależy od pogody i ilości dni nieobecności.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory w donicach
Niestety bez kogoś z rodziny albo dobrej sąsiadki się nie obejdzie. Moje w donicach 10l muszę już podlewać dwa razy dziennie. Rano po 1 litrze, wieczorem po 2 litry wody na donicę . Gdy było pochmurnie i deszczowo, to wystarczało raz dziennie.
- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Pomidory w donicach
Nawet bez pomocy kogoś z rodziny albo dobrej sąsiadki można to rozwiązać
Drugi rok ćwiczę alternatywnie uprawę w pojemnikach.
Zeszłoroczne próby wyleczyły mnie skutecznie z prób uprawy w pojemnikach z klasycznym podlewaniem 'od góry'.
W tym roku wszystko jest nawadniane tylko 'od dołu' w różnych rozwiązaniach i kombinacjach.
Bodaj dopiero w tym roku w Polsce pojawiły się gotowe rozwiązania tego typu:
http://prosperplast.pl/produkt/balcony-can-is6can/
http://prosperplast.pl/kategoria-produk ... set-coubi/
Ich wadą pozostaje konieczność okresowego uzupełniania wody.
Przy odrobinie wysiłku, spełnieniu nietrudnych wymagań oraz posiadaniu podstawowych umiejętności Adama Słodowego można to rozwiązać.
Idea polega na wykorzystaniu prawa naczyń połączonych i pojedynczego pojemnika ze stabilizacją poziomu wody który zapewnia nawodnienie pojemników wielu roślin.
Pomysł był wielokrotnie opisywany w sieci, choć raczej na angielskojęzycznych stronach.
Jedynym ograniczeniem w czasie sprawnego działania takiego systemu nawadniania pozostaje wielkość pojemnika z zapasem wody.
Drugi rok ćwiczę alternatywnie uprawę w pojemnikach.
Zeszłoroczne próby wyleczyły mnie skutecznie z prób uprawy w pojemnikach z klasycznym podlewaniem 'od góry'.
W tym roku wszystko jest nawadniane tylko 'od dołu' w różnych rozwiązaniach i kombinacjach.
Bodaj dopiero w tym roku w Polsce pojawiły się gotowe rozwiązania tego typu:
http://prosperplast.pl/produkt/balcony-can-is6can/
http://prosperplast.pl/kategoria-produk ... set-coubi/
Ich wadą pozostaje konieczność okresowego uzupełniania wody.
Przy odrobinie wysiłku, spełnieniu nietrudnych wymagań oraz posiadaniu podstawowych umiejętności Adama Słodowego można to rozwiązać.
Idea polega na wykorzystaniu prawa naczyń połączonych i pojedynczego pojemnika ze stabilizacją poziomu wody który zapewnia nawodnienie pojemników wielu roślin.
Pomysł był wielokrotnie opisywany w sieci, choć raczej na angielskojęzycznych stronach.
Jedynym ograniczeniem w czasie sprawnego działania takiego systemu nawadniania pozostaje wielkość pojemnika z zapasem wody.
pozdrawiam, Tomek
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach
Ja wyjeżdzam na tydzień,bez opieki by byly 5 dni,mam w wiaderkach 5 i 9l,raczej 1,5 litrowa butelka mi nie wejdzie,mają duże korzenie,i nie wiem jak to rozwiązać,myślałam żeby je przemieścic w miejsce gdzie jest więcej cienia albo do domu,ale czy brak słońca im zaszkodzi,.mam balkon słoneczny od 13.
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach
Ja mam w dosc małych doniczkach wiszących mysle 5l i "weszły" dwie butelki po kubusiu a do 10l wiader wejdą 3-4 bo przeciez tę butelkę tylko lekko wbijasz do pojemnika wszystko jest nad powierzchnią wokół krzaka nie ma siły muszą się zmieścić .
Re: Pomidory w donicach
Co to za maluchy cudne? Aż radość patrzeć:)!
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach
Pomoże ktoś co z moimi liśćiami,wcześniej pisałam.