Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Ich czas.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Pokazujecie cudowne rośliny! Każda jedna jest przepiękna!

A ja mam ogromną prośbę o pomoc. Moja ulubiona fuksja 'Hawkshead' wygląda jak siedem nieszczęść. Raptem kilka postów wyżej (z 3 lipca) możecie zobaczyć jaka była piękna, gęsta i zieloniutka. A dziś wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co gorsza, zmiany nastąpiły bardzo szybko - to jest kwestia ostatnich kilku dni. Liście sypią się na potęgę (i zielone, i te pożółkłe). Nie dopatrzyłam się żadnych mszyc, mączlików, przędziorków, czy innych robali. Nie zmieniłam nic w opiece nad nią. Jedyne co się zmieniło to to, że od kilku dni u mnie pada. Z tym, że wszystkie inne fuksje (również sadzonki 'Hawkshead', które zrobiłam, kilka sztuk) mają się w tej wilgoci doskonale!

Podpowiedzcie proszę, bo to moja ulubienica... :(
Awatar użytkownika
Nawarona
50p
50p
Posty: 89
Od: 12 lip 2017, o 15:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Pelidea, nie mam pojęcia co to, ale miałam podobny przypadek z podobnymi objawami.
Fuksja ze sklepu ogrodniczego po kilku tygodniach u mnie pokazała podobne objawy (jej koleżanki z balkonu miały się dobrze, był to przypadek odosobniony), podłoże też przestało przesychać, nie brała wody. Nie wiedziałam co robić, spryskałam fungicydem, usunęłam porażone liście, wycięłam najmarniejsze pędy (już niektóre podchodziły pleśnią) i zostawiłam łyse badyle samym sobie. Teraz po miesiącu-półtora odbija i ma mnóstwo małych, nowych listków i pąki.

Też się chętnie dowiem, cóż to za zaraza!
Kłączę wyrazy szacunku,
Asia
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

No właśnie i ja nie mogę się doszukać cóż to może być. :(

Tak myślałam, żeby ją ogolić z tych marniejących pędów i dać szansę na odbicie. Jeszcze jest sporo czasu przed zimą.

Z tym, że u mnie musiała to coś złapać "z powietrza", bo jest u mnie drugi rok, a nie przyniosłam ostatnio żadnej nowej zieleniny do domu.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

A nie została przelana?
Wyglada jakby korzenie się dusiły.
Joasiu mimo wszystko zrób oprysk na przędziora.
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Grażyno - dziękuję za poradę. Niech tylko przestanie padać, to zrobię oprysk. Jako tako jej nie przelałam, ale do tygodnia pada, a od trzech dni jest po prostu ogrom wody.

Z tym, że liście zaczęły opadać dokładnie przed tymi ostatnimi, najobfitszymi opadami. Ukryłam ją pod dachem, żeby już jej nie dokładać. Trzymam kciuki, może odbije.
kaskash
100p
100p
Posty: 103
Od: 3 sie 2016, o 21:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Joasiu,
też mi się wydaje, że dostała za dużą dawkę wody (ciągłe deszcze) i załapała jakąś chorobę grzybową. Ja zrobiłabym jak najszybciej oprysk na grzyba, bo szkoda takiej pięknej roślinki, dodatkowo próbowałabym osuszyć podłoże (ręczniki papierowe, gazety).
Pozdrawiam, Halina
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Halinko - dziękuję za odpowiedź! Robię co się da. Mam nadzieję, że ją uratuję.
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6699
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Pod sufitem:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Grażyno - piękne te Twoje kwiatuszki! :)

Zaczynają kwitnąć fuksje w wiszących donicach.
Obrazek

'Blue Angel'
Obrazek

Obrazek

'Blue Veil'
Obrazek

'Golden Anniversary'
Obrazek

'Santa Lucia'
Obrazek

Obrazek

'Van Eijk Bello'
Obrazek

Obrazek

O 'Hawkshead' walczę. Oby odżyła.
Awatar użytkownika
agabos
50p
50p
Posty: 78
Od: 27 cze 2012, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Fuksja Bolivijska
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Febronia
200p
200p
Posty: 223
Od: 30 wrz 2015, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Moje NN

Obrazek

Obrazek


Za duże zdjęcia/mod. N.
Pozdrawiam
Ela
Awatar użytkownika
Narine
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 30 paź 2007, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2

Post »

Pelidea pisze: Co gorsza, zmiany nastąpiły bardzo szybko - to jest kwestia ostatnich kilku dni. Liście sypią się na potęgę (i zielone, i te pożółkłe). Nie dopatrzyłam się żadnych mszyc, mączlików, przędziorków, czy innych robali. Nie zmieniłam nic w opiece nad nią. Jedyne co się zmieniło to to, że od kilku dni u mnie pada. Z tym, że wszystkie inne fuksje (również sadzonki 'Hawkshead', które zrobiłam, kilka sztuk) mają się w tej wilgoci doskonale!

Podpowiedzcie proszę, bo to moja ulubienica... :(
Objawy, o których piszecie są charakterystyczne dla nadmiaru wody. Fuksje nie znoszą przelania. Skutkiem jest brak tlenu i nadmiar dwutlenku węgla. Korzenie nie mają czym "oddychać", co prowadzi do ich gnicia. Objawem tego jest właśnie żółknięcie liści i ich masowe opadanie. Jeśli do tego dojdzie zła struktura podłoża i zimno, proces przebiega bardzo szybko. Łatwo wtedy o choroby grzybowe. Najgorszy jest tzw uwiąd fuksji. Z mojego doświadczenia wynika, że takiej rośliny nie da się uratować.
Jednak nie musi być od razu to. Zrobiłabym tak jak radzą dziewczyny. Przede wszystkim usunięcie chorych liści, oprysk i wymiana podłoża.
Tak na marginesie - w jakim podłożu rośnie Twoja fuksja?

Agabos Twoja fuksja Bolivijska ;:226
agabos pisze:To moja Boliwijska,liście z zimy małe i trochę zniekształcone.

Obrazek
Te zniekształcenia, które były wiosną wygadają na objawy żerowania roztocza.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”