Mój ogród - początki

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4721
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Mój ogród - początki

Post »

Teraz można zebrać skrzyp on też jest dobry w walce z grzybami i do tego za darmo.
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12456
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród - początki

Post »

Chory jesteś? no to zdrowiej nam szybko :D
Awatar użytkownika
Anna55
1000p
1000p
Posty: 1542
Od: 27 kwie 2012, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mój ogród - początki

Post »

Dziękujemy za wiesiołki. Kuruj się wracaj do zdrowia. Iryski wyzdrowieją po oprysku. Nie martw się.
Wiem,że smutno Ci bo już przekwitją. Czuję to samo jak przekwitają liliowce. Zowu rok czekania....
Ale za chwilę zakwitną liliowce.Liliowce od Emila to będą cukiereczki :) Będzie niespodzianka!
U mnie też zakwitną siewki, które dostałam w 2012 r. Uwielbiam takie niespodzianki. Nie mogę się doczekać.
Awatar użytkownika
Shiz3R
1000p
1000p
Posty: 1213
Od: 29 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród - początki

Post »

piortkowice Wszystko zrobię, aby tylko wyzdrowiały. Grzyb u irysów jest prawie że normalną chorobą, tylko ja o niej jeszcze po prostu nie słyszałem.

Bufo-bufo Wiesz, można by było zobaczyć. Na oprysk Topsin nic nie mam, 5ml kosztuje 7 złotych, więc grosze. Taka dawka to 1 litr preparatu, który mi wystarcza na 2-3 powtórki.

dorcia7 W domu siedzę, nie wyjdę nawet do ogrodu, bo zimno się zrobiło od wczoraj. Pogoda marna, więc ta choroba inaczej odczuwana. Gdy było ciepło, to było dużo gorzej.

Anna55 Dziękuję. Mam nadzieję, że wyzdrowieją. Pierwszy termin oprysku był 11 maja w środę. Dzień później dosłownie 2-3 minuty kapuśniak jakiś chyba zrosił. Wczoraj ostro dopadało. Ciekawe czy przez ten czas oprysk coś podziałał? Jak czytałem po takich opadach znowu grzyb może wyjść... czyli szykuję się na ewentualną poprawkę opryskiem w tą środę.
Musi podziałać. :roll:
Oj smutno, iryski przekwitają... ale liliowce nawet nie zaczęły, nie jest aż tak źle.
Nie wszystkie oczywiście liliowce od Emila u mnie zakwitną, niektóre muszą przeczekać z rok na spokojnie, lecz i tak ciesze się, bo wiele powychodziło. Ciekawe jakie barwy będą miały, z pewnością takie, że mi się będą podobały. ;:108
Pozdrawiam, Robert.
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Mój ogród - początki

Post »

Tak, Bravo wycofany, o czym się dowiedziałem w sklepie. Zatem poprzestanę na Topsinie.
Oczywiście, mam też chorobę grzybową na liściach kosaćców. Podmokły teren. Ale nie spędza mi to snu z oczu. Wycinam liście, jak mnie denerwują te plamy i tyle. Nie zauważyłem, by irysy gorzej przez to kwitły. Ale fakt - perełek nie mam tylko same żelazne odmiany :lol:
'Solar Fire' - super!
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4721
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Mój ogród - początki

Post »

Hehe tak mi się zdawało że żal Ci kasy na chemię. Ja używam jej w ostateczności bo zabija wszystko jak leci, zatruwa środowisko i podruwa opryskującego.
U mnie irysy rosną na bardzo suchej ziemi w słońcu, do tego nigdy nie są podlewane.
Awatar użytkownika
Shiz3R
1000p
1000p
Posty: 1213
Od: 29 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród - początki

Post »

JacekP Też podcinałem liście, dwukrotnie pewnie lub i więcej razy. Nic to nie daje, bo choroba leci dalej.
Solar Fire mnie ucieszył, taka cieplutka barwa. Na drugi rok czekam na niego z utęsknieniem, ale ma jeszcze 3 kwiaty. :wink:

Bufo-bufo Nie żal mi wydawać pieniędzy na opryski. Topsin znajoma kupiła mi w ogrodniczym sklepie, były tam tylko preparaty po 5 ml, a osoba tam sprzedająca oznajmiła, że litr preparatu to duża ilość wystarczająca nawet na jedną powtórkę testowania na roślinach. Nigdy po prostu na moich kwiatach nie daję oprysku, szkoda mi ich. Ktoś pomyśli ale głupia osoba, która nie daje chemii, po prostu nie polecam. W ostateczności takiej jak tu wystąpiła z irysami trzeba było użyć, bo te rośliny marniały by dosyć szybko i nic z nich bym na drugi rok nie ujrzał. ;:108
Pozdrawiam, Robert.
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Mój ogród - początki

Post »

Witam Robercie :wit
Podziwiam Twoje irysy łał ale masz już sporą ich kolekcję. A nowy ludek z drewna śmieszny oj ale masz pomysły. :)
U mnie Kanny to takie mizernoty jedynie co to mszyce miałay ale moze i powinnam je popryskac od chorób grzybowych. Kurcze jakos mi sie te Canny nie udają. W tamtym roku nawet kwitły a w tym to raczej nie zobaczę kwiatów.
Różyczki z marketów bardzo często są pomieszane i zamiast tego koloru co chcemy jest inny.
Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Shiz3R
1000p
1000p
Posty: 1213
Od: 29 sie 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród - początki

Post »

Sylwia85 Cześć. :wit
No wiesz, te kwiaty uwielbiam i więcej mam nadzieję ich w tym roku kupię, gdyż nadchodzi sezon, kiedy to można kłącza kupić fajne.
Co do canny, to posiadam Tropical Sunrise z Biedronki. Nigdy nie posiadałem takowej rośliny i z ciekawością obserwuję jak się zachowuje. Z pewnością nie zauważyłem mszyc, ale choroby z grzybem owszem. Końcówki liści mają brązowawy nalot, opryskałem Topsinem i możliwe, że pomoże to wszystko. Tak, to bardzo ładnie rośnie jak na pierwszy rok. :wink:
Różyczki w marketach mogą być różne, niekiedy wymieszane i źle oznaczone. Zakupiłem żółtą, a kwitnie u mnie mocno żółta z nalotami brzoskwiniowymi. Bardzo mi się podoba i nie żałuję zakupu oczywiście. ;:224

Zakwitła mi pierwsza lilia, a róża już kwitnie na dobre.
Jutro wstawię jakieś zdjęcia, tymczasem teraz idę ujrzeć co u was w ogrodach.
Pozdrawiam. :wink:
Pozdrawiam, Robert.
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Mój ogród - początki

Post »

Witaj :wit Robercie Najmniejsza z Twoich lilii już za chwileczkę zakwitnie :)
Piękne skupisko lilii i wszystkie szykują się do kwitnienia :wink:
Magnolia z Biedronki pięknie rośnie.
Rojniki piękne. Kawałek rabaty z irysami ślicznie wygląda :roll:
Mam nadzieję ze oprysk pomógł na Iryski i choroba już się nie rozwija.Trzymam kciuki
Irysek Solar Fire przepiękny jest i faktycznie jest taki ognisty ;:173
Canna Tropical pięknie urosła.
Różyczka zakupiona w markecie szykuje się do kwitnienia :D
Liliowce już za chwil kilka zakwitną :tan
Liliowiec z Biedronki ślicznie rośnie.
Wiesołek pięknie kwitnie. Żdrówka Ci życzę Trzymaj się cieplutko ;:196
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Awatar użytkownika
piortkowice
1000p
1000p
Posty: 1077
Od: 13 sty 2013, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Konin

Re: Mój ogród - początki

Post »

Robercie na pewno poradzisz sobie z tym grzybem, trzymam kciuki ;:108
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Mój ogród - początki

Post »

Moje liliowce z biedronki też takie maleńkie. Jak myślisz, podrosną w przyszłym roku? Mam nadzieję, bo znikną wśród innych odmian...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród - początki

Post »

Robercie czekam z ciekawością na fotki :D Lilie to moje ukochane kwiaty i bardzo ciekawa jestem co u Ciebie zakwitło :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”