Mój ogród - początki
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Mój ogród - początki
Teraz można zebrać skrzyp on też jest dobry w walce z grzybami i do tego za darmo.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12456
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród - początki
Chory jesteś? no to zdrowiej nam szybko
Re: Mój ogród - początki
Dziękujemy za wiesiołki. Kuruj się wracaj do zdrowia. Iryski wyzdrowieją po oprysku. Nie martw się.
Wiem,że smutno Ci bo już przekwitją. Czuję to samo jak przekwitają liliowce. Zowu rok czekania....
Ale za chwilę zakwitną liliowce.Liliowce od Emila to będą cukiereczki Będzie niespodzianka!
U mnie też zakwitną siewki, które dostałam w 2012 r. Uwielbiam takie niespodzianki. Nie mogę się doczekać.
Wiem,że smutno Ci bo już przekwitją. Czuję to samo jak przekwitają liliowce. Zowu rok czekania....
Ale za chwilę zakwitną liliowce.Liliowce od Emila to będą cukiereczki Będzie niespodzianka!
U mnie też zakwitną siewki, które dostałam w 2012 r. Uwielbiam takie niespodzianki. Nie mogę się doczekać.
Re: Mój ogród - początki
piortkowice Wszystko zrobię, aby tylko wyzdrowiały. Grzyb u irysów jest prawie że normalną chorobą, tylko ja o niej jeszcze po prostu nie słyszałem.
Bufo-bufo Wiesz, można by było zobaczyć. Na oprysk Topsin nic nie mam, 5ml kosztuje 7 złotych, więc grosze. Taka dawka to 1 litr preparatu, który mi wystarcza na 2-3 powtórki.
dorcia7 W domu siedzę, nie wyjdę nawet do ogrodu, bo zimno się zrobiło od wczoraj. Pogoda marna, więc ta choroba inaczej odczuwana. Gdy było ciepło, to było dużo gorzej.
Anna55 Dziękuję. Mam nadzieję, że wyzdrowieją. Pierwszy termin oprysku był 11 maja w środę. Dzień później dosłownie 2-3 minuty kapuśniak jakiś chyba zrosił. Wczoraj ostro dopadało. Ciekawe czy przez ten czas oprysk coś podziałał? Jak czytałem po takich opadach znowu grzyb może wyjść... czyli szykuję się na ewentualną poprawkę opryskiem w tą środę.
Musi podziałać.
Oj smutno, iryski przekwitają... ale liliowce nawet nie zaczęły, nie jest aż tak źle.
Nie wszystkie oczywiście liliowce od Emila u mnie zakwitną, niektóre muszą przeczekać z rok na spokojnie, lecz i tak ciesze się, bo wiele powychodziło. Ciekawe jakie barwy będą miały, z pewnością takie, że mi się będą podobały.
Bufo-bufo Wiesz, można by było zobaczyć. Na oprysk Topsin nic nie mam, 5ml kosztuje 7 złotych, więc grosze. Taka dawka to 1 litr preparatu, który mi wystarcza na 2-3 powtórki.
dorcia7 W domu siedzę, nie wyjdę nawet do ogrodu, bo zimno się zrobiło od wczoraj. Pogoda marna, więc ta choroba inaczej odczuwana. Gdy było ciepło, to było dużo gorzej.
Anna55 Dziękuję. Mam nadzieję, że wyzdrowieją. Pierwszy termin oprysku był 11 maja w środę. Dzień później dosłownie 2-3 minuty kapuśniak jakiś chyba zrosił. Wczoraj ostro dopadało. Ciekawe czy przez ten czas oprysk coś podziałał? Jak czytałem po takich opadach znowu grzyb może wyjść... czyli szykuję się na ewentualną poprawkę opryskiem w tą środę.
Musi podziałać.
Oj smutno, iryski przekwitają... ale liliowce nawet nie zaczęły, nie jest aż tak źle.
Nie wszystkie oczywiście liliowce od Emila u mnie zakwitną, niektóre muszą przeczekać z rok na spokojnie, lecz i tak ciesze się, bo wiele powychodziło. Ciekawe jakie barwy będą miały, z pewnością takie, że mi się będą podobały.
Pozdrawiam, Robert.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród - początki
Tak, Bravo wycofany, o czym się dowiedziałem w sklepie. Zatem poprzestanę na Topsinie.
Oczywiście, mam też chorobę grzybową na liściach kosaćców. Podmokły teren. Ale nie spędza mi to snu z oczu. Wycinam liście, jak mnie denerwują te plamy i tyle. Nie zauważyłem, by irysy gorzej przez to kwitły. Ale fakt - perełek nie mam tylko same żelazne odmiany
'Solar Fire' - super!
Oczywiście, mam też chorobę grzybową na liściach kosaćców. Podmokły teren. Ale nie spędza mi to snu z oczu. Wycinam liście, jak mnie denerwują te plamy i tyle. Nie zauważyłem, by irysy gorzej przez to kwitły. Ale fakt - perełek nie mam tylko same żelazne odmiany
'Solar Fire' - super!
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Mój ogród - początki
Hehe tak mi się zdawało że żal Ci kasy na chemię. Ja używam jej w ostateczności bo zabija wszystko jak leci, zatruwa środowisko i podruwa opryskującego.
U mnie irysy rosną na bardzo suchej ziemi w słońcu, do tego nigdy nie są podlewane.
U mnie irysy rosną na bardzo suchej ziemi w słońcu, do tego nigdy nie są podlewane.
Re: Mój ogród - początki
JacekP Też podcinałem liście, dwukrotnie pewnie lub i więcej razy. Nic to nie daje, bo choroba leci dalej.
Solar Fire mnie ucieszył, taka cieplutka barwa. Na drugi rok czekam na niego z utęsknieniem, ale ma jeszcze 3 kwiaty.
Bufo-bufo Nie żal mi wydawać pieniędzy na opryski. Topsin znajoma kupiła mi w ogrodniczym sklepie, były tam tylko preparaty po 5 ml, a osoba tam sprzedająca oznajmiła, że litr preparatu to duża ilość wystarczająca nawet na jedną powtórkę testowania na roślinach. Nigdy po prostu na moich kwiatach nie daję oprysku, szkoda mi ich. Ktoś pomyśli ale głupia osoba, która nie daje chemii, po prostu nie polecam. W ostateczności takiej jak tu wystąpiła z irysami trzeba było użyć, bo te rośliny marniały by dosyć szybko i nic z nich bym na drugi rok nie ujrzał.
Solar Fire mnie ucieszył, taka cieplutka barwa. Na drugi rok czekam na niego z utęsknieniem, ale ma jeszcze 3 kwiaty.
Bufo-bufo Nie żal mi wydawać pieniędzy na opryski. Topsin znajoma kupiła mi w ogrodniczym sklepie, były tam tylko preparaty po 5 ml, a osoba tam sprzedająca oznajmiła, że litr preparatu to duża ilość wystarczająca nawet na jedną powtórkę testowania na roślinach. Nigdy po prostu na moich kwiatach nie daję oprysku, szkoda mi ich. Ktoś pomyśli ale głupia osoba, która nie daje chemii, po prostu nie polecam. W ostateczności takiej jak tu wystąpiła z irysami trzeba było użyć, bo te rośliny marniały by dosyć szybko i nic z nich bym na drugi rok nie ujrzał.
Pozdrawiam, Robert.
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Mój ogród - początki
Witam Robercie
Podziwiam Twoje irysy łał ale masz już sporą ich kolekcję. A nowy ludek z drewna śmieszny oj ale masz pomysły.
U mnie Kanny to takie mizernoty jedynie co to mszyce miałay ale moze i powinnam je popryskac od chorób grzybowych. Kurcze jakos mi sie te Canny nie udają. W tamtym roku nawet kwitły a w tym to raczej nie zobaczę kwiatów.
Różyczki z marketów bardzo często są pomieszane i zamiast tego koloru co chcemy jest inny.
Pozdrawiam
Podziwiam Twoje irysy łał ale masz już sporą ich kolekcję. A nowy ludek z drewna śmieszny oj ale masz pomysły.
U mnie Kanny to takie mizernoty jedynie co to mszyce miałay ale moze i powinnam je popryskac od chorób grzybowych. Kurcze jakos mi sie te Canny nie udają. W tamtym roku nawet kwitły a w tym to raczej nie zobaczę kwiatów.
Różyczki z marketów bardzo często są pomieszane i zamiast tego koloru co chcemy jest inny.
Pozdrawiam
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój ogród - początki
Sylwia85 Cześć.
No wiesz, te kwiaty uwielbiam i więcej mam nadzieję ich w tym roku kupię, gdyż nadchodzi sezon, kiedy to można kłącza kupić fajne.
Co do canny, to posiadam Tropical Sunrise z Biedronki. Nigdy nie posiadałem takowej rośliny i z ciekawością obserwuję jak się zachowuje. Z pewnością nie zauważyłem mszyc, ale choroby z grzybem owszem. Końcówki liści mają brązowawy nalot, opryskałem Topsinem i możliwe, że pomoże to wszystko. Tak, to bardzo ładnie rośnie jak na pierwszy rok.
Różyczki w marketach mogą być różne, niekiedy wymieszane i źle oznaczone. Zakupiłem żółtą, a kwitnie u mnie mocno żółta z nalotami brzoskwiniowymi. Bardzo mi się podoba i nie żałuję zakupu oczywiście.
Zakwitła mi pierwsza lilia, a róża już kwitnie na dobre.
Jutro wstawię jakieś zdjęcia, tymczasem teraz idę ujrzeć co u was w ogrodach.
Pozdrawiam.
No wiesz, te kwiaty uwielbiam i więcej mam nadzieję ich w tym roku kupię, gdyż nadchodzi sezon, kiedy to można kłącza kupić fajne.
Co do canny, to posiadam Tropical Sunrise z Biedronki. Nigdy nie posiadałem takowej rośliny i z ciekawością obserwuję jak się zachowuje. Z pewnością nie zauważyłem mszyc, ale choroby z grzybem owszem. Końcówki liści mają brązowawy nalot, opryskałem Topsinem i możliwe, że pomoże to wszystko. Tak, to bardzo ładnie rośnie jak na pierwszy rok.
Różyczki w marketach mogą być różne, niekiedy wymieszane i źle oznaczone. Zakupiłem żółtą, a kwitnie u mnie mocno żółta z nalotami brzoskwiniowymi. Bardzo mi się podoba i nie żałuję zakupu oczywiście.
Zakwitła mi pierwsza lilia, a róża już kwitnie na dobre.
Jutro wstawię jakieś zdjęcia, tymczasem teraz idę ujrzeć co u was w ogrodach.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Robert.
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Mój ogród - początki
Witaj Robercie Najmniejsza z Twoich lilii już za chwileczkę zakwitnie
Piękne skupisko lilii i wszystkie szykują się do kwitnienia
Magnolia z Biedronki pięknie rośnie.
Rojniki piękne. Kawałek rabaty z irysami ślicznie wygląda
Mam nadzieję ze oprysk pomógł na Iryski i choroba już się nie rozwija.Trzymam kciuki
Irysek Solar Fire przepiękny jest i faktycznie jest taki ognisty
Canna Tropical pięknie urosła.
Różyczka zakupiona w markecie szykuje się do kwitnienia
Liliowce już za chwil kilka zakwitną
Liliowiec z Biedronki ślicznie rośnie.
Wiesołek pięknie kwitnie. Żdrówka Ci życzę Trzymaj się cieplutko
Piękne skupisko lilii i wszystkie szykują się do kwitnienia
Magnolia z Biedronki pięknie rośnie.
Rojniki piękne. Kawałek rabaty z irysami ślicznie wygląda
Mam nadzieję ze oprysk pomógł na Iryski i choroba już się nie rozwija.Trzymam kciuki
Irysek Solar Fire przepiękny jest i faktycznie jest taki ognisty
Canna Tropical pięknie urosła.
Różyczka zakupiona w markecie szykuje się do kwitnienia
Liliowce już za chwil kilka zakwitną
Liliowiec z Biedronki ślicznie rośnie.
Wiesołek pięknie kwitnie. Żdrówka Ci życzę Trzymaj się cieplutko
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Mój ogród - początki
Robercie na pewno poradzisz sobie z tym grzybem, trzymam kciuki
Re: Mój ogród - początki
Moje liliowce z biedronki też takie maleńkie. Jak myślisz, podrosną w przyszłym roku? Mam nadzieję, bo znikną wśród innych odmian...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - początki
Robercie czekam z ciekawością na fotki Lilie to moje ukochane kwiaty i bardzo ciekawa jestem co u Ciebie zakwitło