Grubosz (Crasula)

Zablokowany
ewelinaFA
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 31 paź 2014, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Do piasek pustyni :)
Ja juz po zakupach no i .? kupilam dwa ;:138 Crassula Minor i wzielam Golluma , tak mi sie przynajmiej wydaje , w sklepach jednak zle pisza nazwy zwlaszcza dla poczatkujacych jest trudno rozroznic :(
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Wrzuć zdjęcia i zobaczymy, co masz. W przypadku "Gollum" ważne jest, byś pokazała jak najwięcej, w miarę możliwości całą roślinę. Nawet jeden listek decyduje o tym, że może to "Gollum" nie być :D
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
ewelinaFA
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 31 paź 2014, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

a wiec daje zdjecia :)

Crassula minor
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b1 ... 07a94.html

crassula"gollum" , "hobbit"?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c12 ... 9965d.html

reszta zdobyczy wczorajszych ;:oj
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ded ... f13eb.html

i kaktusik , ale ma jakies robaczki ;:174 i nie zauwazylam tego w sklepie , na razie ma kwarantanne
a robale potraktowalam spirytusem , na waciku troszke i je sciagam co jakis czas jak to cholerstwo sie panoszy za bardzo

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9aa ... fe3ed.html
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Na moje oko to "Hobbit" - ma jednak kilka "rurek", w przypadku tej odmiany wystarczy nawet jedna. "Gollum" ma tylko same przyssawki lub wykształcone już "uszy". Żeby ten żargon zrozumieć, musisz poszperać w tym wątku. Niemniej roślinka ładna, pozostałe również niczego sobie ;:108
Co do kaktusika, pokaż nam zdjęcie tych "robaczków", bo najbardziej popularnym robactwem jest wełnowiec, a tego bez chemii strasznie ciężko zwalczyć.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

RównieŻ stawiam na 'hobbit'.
Moje dzisiaj oficjalnie wylądowały na strychu przy okienku południowym by miały chociaż trochę światła. Za kilka tygodni i ja zamieszkam w nowym domu. Rośliny mnie wyprzedziły :wink:
Natomiast w tym roku Hummel's się nie wybarwił w ogóle. Nie doczekałam się. Za to ładnie operuje swoimi barwami Tricolor. Raz jest bardziej czerwony, a innym razem pojawia się żółć czy zieleń. Zmienny jest bardzo. Ale najbardziej jaskrawe kolory miał we wrześniu.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
ewelinaFA
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 31 paź 2014, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

WITAM to ponownie ja :D
te robaczki sa bardzo malutkie!! mam nadzieje ze zauwazycie Obrazek

a moze byc i hobbit :D zeby dobrze rosl :) moje niestety nie beda zimowane nie mam warunkow do tego ,a w mieszkaniu tez dosyc cieplo , ale sa na parapecie , ja jest slonko maja bardzo jasno

jeszcze mam jedno pytanie , powiedzcie mi prosze co to jest za roznica pomiedzy crassula ovata , a crassula minima ???
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Minima jest mniejsza, ma mniejsze listki, a jedna z moich potrafi zabarwić się na bordowo latem.
Co do tych robaczków - nie wiem co to jest na 100 procent, ale czy to wełnowiec czy nie, wszelkie robactwo nie jest wskazane. Odseparuj tego kaktusa od innych, by to nie rozlazło się na inne rośliny. I musisz spryskać chemią - ja używam Bi58 Nowy. Nie ta pora, nie ten czas, ale roślinę trzeba wyleczyć. Albo wyrzucić, bo pozaraża innych.
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Dajana1200
50p
50p
Posty: 58
Od: 16 sie 2013, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Prześliczne okazy. A gdzie można takiego spotkać?

Obrazek


Okropnie mi się barwa spodobała ;:oj :tan
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 584
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Jaką najniższą temperaturę wytrzymuje grubosz szablasty - Crassula falcata. Kiedy we wrześniu tak raptownie się ochłodziło, zabrałam ją do domu, ale teraz zastanawiam się czy w ciągu dnia może być na zewnątrz. Chciałabym aby mi zakwitła, a w domu nie mogę zapewnić jej temp. poniżej 16°C.
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Tak, jeśli chce ci się ją wynosić, to może stać na zewnątrz, gdy nie ma przymrozków. Z doświadczenia wiem, że temperatura 3-5 stopni nie zrobi jej krzywdy, jednak przy całkiem suchym podłożu.
Myślę, że 16 stopni w zimie będzie ok. Nie zauważyłam, żeby przechłodzenie zimowe stymulowało kwitnienie u moich gruboszy.
Zimę spędzają w temperaturze 15-18 stopni i kwitną jak oszalałe. W lecie stoją w pełnym słońcu i to ma na pewno większe znaczenie.

W tej chwili najważniejsze to wprowadzić sukulenty w spoczynek. Czyli przesuszyć ziemię i schłodzić całą roślinę, tak aby w zimie, gdy światła jest mało nie zaczęła rosnąć. Zimową porą - podlewanie tylko okazjonalne, i bardzo oszczędne. Ja swoje delikatnie podlewam, gdy zaczynają się marszczyć.
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 584
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Dziękuję ;:167 - dokładnie tak robiłam jak napisałaś, ale nie zakwitła...być może jeszcze była za młoda. Teraz chcę spróbować ją przechłodzić....z wynoszeniem nie będzie problemu, bo po prostu wystawiam ją za okno. ;:224
ewelinaFA
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 31 paź 2014, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

witam ,
co do roslinki to ja z ogrodniczego uszczypnelam :p z listka wyrosla :D nawet nie wiem ka sie nazywa , tez mi sie spodobala :D ale mi ksztalt kwiatka i jak jest gesta to pieknie wyglada , mi marnie rosla , bo mialam zle podloze i ja przelalam :( , prawie zgnila , ale chyba bedzie dobrz

Czy stanie sie cos moim kwiatkom jeśli beda w teperaturze pokojowej przez cala zime ? nie mam mozliwosci zimowania ? okno jest poludniowo -zachodnie wiec swiatlo ma wystarczajace
ewa84
100p
100p
Posty: 155
Od: 14 maja 2013, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Grubosz - Crassula cz.3

Post »

Nic się nie stanie. Ja też nie mam możliwości zimowania. na razie stoją jeszcze na balkonie, ale już nie długo zabiore je do domu. Do wiosny będą stały na parapecie. Część na oknie południowo-zachodnim a część na wschodnim. I jakoś dają radę :wink:
Ewa
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”