Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Fajniuśki ten Mini, on cały mały, czy tylko kwiatuszek?
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Arlet- dziękuję ;)
Uwielbiam sporo roślin. Ale najbardziej kocham te..kwitnące
Paula15- Super Mini, jak dorośnie, to pewnie będzie mieć normalne liście, jak u większości skrętników. na razie największy liść ma około 20cm.
Filigranowa27- dziękuję. Skrętniki są na działce, więc fotki na trawce lub na tle nieba są robione.
Paulii- dziękuję. Kocham skrętniki i będę wnet mieć więcej odmian. Teraz podobają mi się skrętniki o kwiatach conajmniej dwubarwnych.
Morango- dziękuję. To tylko pojedyncze kwiaty, bo to młode sadzonki są. Na bukiety kwiatów muszę poczekać do lata lub jesieni.
Życzę Ci cierpliwości i pączków na Twoich skrętnikach.
Aliwas- bardzo ładne sadzonki fiołeczków. Ja bym jedynie porozsadzała tak, by były po jednej sadzonce w doniczce. Cudne doniczki, ale Napisz proszę jaką mają średnicę? Bo jeśli więcej niż 9 cm, to długo Poczekasz na pierwsze kwiatuszki. Fiołki, by zakwitnąć, najpierw korzeniami wypełniają całą doniczkę, a potem "idą" w pączki.
Ja, miniaturki dorosłe sadzę bodajże do doniczek 8cm, a normalne fiołki - maksymalnie do 11 cm doniczek.
Heliofitko- hihi...Widzisz musiałyśmy się minąć w trasie
U mnie często są organizowane różne wycieczki, a chętnych brak. Czasami uda mi się skorzystać z okazji
Może kiedyś jeszcze Będziesz w Gorlicach, to się spotkamy ;)
Hanka101- haha...fajny podział. Ja też mam ten trzeci podział. Niektóre rośliny lubię oglądać u Innych. Skrętników będzie więcej, ale musimy poczekać, aż pączki się rozwiną.
Blueberry- kwiaty skrętników są różnej wielkości. Silvia jest średnim skrętnikiem, Super Mini - jest jeszcze mniejszy.
Renata1962- dziękuję.
Raflezjo- witaj miło u mnie ;)
Cieszę się, że Ci się podobają skrętniczki i fiołki.
Fiołki i skrętniki są "czułe" na przelanie i czasami ja też zalałam niejednego fiołka. Wtedy pozostaje ratowanie listków i ukorzenianie od nowa.
Ewu- Piszesz o skrętnikach? U mnie w wodzie tylko latem ukorzeniałam, ale z różnym skutkiem. A może Spróbuj z perlitem?
Mamafrania- Ja liczę na kwiaty h. tricolor - ale pewnie jeszcze nie w tym sezonie. Dziękuję - wreszcie fiołki i skrętniki chętnie kwitną.
Anetta- nie mam dużo - około 25 odmian. Może uda mi się 30 odmian po tym sezonie uzbierać.
Dziękuję w imieniu incurvuli.
Lucy23-61- kwiatuszek jest mini - liść jest normalnej wielkości.
Wspomniana wcześniej h.incurvula rozwinęła kwiaty, pachnie... klejem biurowym :P

Iwonki/Heliofitko - u mnie już przedszkole fiołkowe rośnie w siłę, wnet trzeba będzie rozsadzać, na zdjęciu Ślubny bukiet, a u Ciebie, jak?

Będzie kolejny debiut, Błękitna krew zapączkowana:

Paula15, Lunar lily white już kwitnie:

Falenopsis, ciemnoróżowa półminiatura prawie w pełni kwitnienia:

I nowość..maluszek, h. lacunosa snow caps:

Uwielbiam sporo roślin. Ale najbardziej kocham te..kwitnące

Paula15- Super Mini, jak dorośnie, to pewnie będzie mieć normalne liście, jak u większości skrętników. na razie największy liść ma około 20cm.
Filigranowa27- dziękuję. Skrętniki są na działce, więc fotki na trawce lub na tle nieba są robione.
Paulii- dziękuję. Kocham skrętniki i będę wnet mieć więcej odmian. Teraz podobają mi się skrętniki o kwiatach conajmniej dwubarwnych.
Morango- dziękuję. To tylko pojedyncze kwiaty, bo to młode sadzonki są. Na bukiety kwiatów muszę poczekać do lata lub jesieni.
Życzę Ci cierpliwości i pączków na Twoich skrętnikach.
Aliwas- bardzo ładne sadzonki fiołeczków. Ja bym jedynie porozsadzała tak, by były po jednej sadzonce w doniczce. Cudne doniczki, ale Napisz proszę jaką mają średnicę? Bo jeśli więcej niż 9 cm, to długo Poczekasz na pierwsze kwiatuszki. Fiołki, by zakwitnąć, najpierw korzeniami wypełniają całą doniczkę, a potem "idą" w pączki.
Ja, miniaturki dorosłe sadzę bodajże do doniczek 8cm, a normalne fiołki - maksymalnie do 11 cm doniczek.
Heliofitko- hihi...Widzisz musiałyśmy się minąć w trasie

U mnie często są organizowane różne wycieczki, a chętnych brak. Czasami uda mi się skorzystać z okazji

Może kiedyś jeszcze Będziesz w Gorlicach, to się spotkamy ;)
Hanka101- haha...fajny podział. Ja też mam ten trzeci podział. Niektóre rośliny lubię oglądać u Innych. Skrętników będzie więcej, ale musimy poczekać, aż pączki się rozwiną.
Blueberry- kwiaty skrętników są różnej wielkości. Silvia jest średnim skrętnikiem, Super Mini - jest jeszcze mniejszy.
Renata1962- dziękuję.
Raflezjo- witaj miło u mnie ;)
Cieszę się, że Ci się podobają skrętniczki i fiołki.
Fiołki i skrętniki są "czułe" na przelanie i czasami ja też zalałam niejednego fiołka. Wtedy pozostaje ratowanie listków i ukorzenianie od nowa.
Ewu- Piszesz o skrętnikach? U mnie w wodzie tylko latem ukorzeniałam, ale z różnym skutkiem. A może Spróbuj z perlitem?
Mamafrania- Ja liczę na kwiaty h. tricolor - ale pewnie jeszcze nie w tym sezonie. Dziękuję - wreszcie fiołki i skrętniki chętnie kwitną.
Anetta- nie mam dużo - około 25 odmian. Może uda mi się 30 odmian po tym sezonie uzbierać.
Dziękuję w imieniu incurvuli.
Lucy23-61- kwiatuszek jest mini - liść jest normalnej wielkości.
Wspomniana wcześniej h.incurvula rozwinęła kwiaty, pachnie... klejem biurowym :P

Iwonki/Heliofitko - u mnie już przedszkole fiołkowe rośnie w siłę, wnet trzeba będzie rozsadzać, na zdjęciu Ślubny bukiet, a u Ciebie, jak?

Będzie kolejny debiut, Błękitna krew zapączkowana:

Paula15, Lunar lily white już kwitnie:

Falenopsis, ciemnoróżowa półminiatura prawie w pełni kwitnienia:

I nowość..maluszek, h. lacunosa snow caps:

- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, w głowie się kręci od tych kwitnień, ale tym razem zachwycił mnie skrętnik na tel błękitnego nieba. Zdjęcia jak marzenie
i oczywiście ogrodowe cudeńka, czyli powojnik i azalia.
Podziwiam, że mimo takiej różnorodności sprowadzasz kolejne piękności.


Podziwiam, że mimo takiej różnorodności sprowadzasz kolejne piękności.

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Piękne osiagnięcia...
..gratuluje wszelkich sukcesów...a jakby kiedyś odłamał Ci się listek o d"Bukietu Ślubnego" to wspomnij o mnie..
kochanie.. 




- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
h.incurvula mimo, że jak piszesz pachnie klejem biurowym jest piękna
czekam na debiut fiołkowy z niecierpliwością
piękne wszystkie fiołeczki, u mnie też już maluchy ukorzeniane na jesieni trza będzie rozsadzać, ale nowość hojowa mnie
piękna, będę śledzić jej losy






- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Też uważam że nie ważne jak pachnie incurvula,ważne że pięknie wygląda
Trzymam kciuki za lacunoske
piękne m listeczki
Zresztą wszystkie kwiatuszki mi się podobają
moje fiołki na razie próżnują, tylko jeden kwitnie, a falki mają przerwę, to choć u Ciebie sobie popatrzę 

Trzymam kciuki za lacunoske


Zresztą wszystkie kwiatuszki mi się podobają


- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Klej biurowy, czy nie, ale kwiaty są śliczne
A Lunar lily white




- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, ja swojej też poobrywałam listki, wypuściła nowe, ale znów zauważyłam plamki. Jak podrosną troszkę, to je usunę, a podlewanie tak, jak pisałam ograniczam już teraz, no i pomyślę też nad jej przesadzeniem do innego podłoża.
Z fiołkami, to u mnie różnie, podobnie jak ze skrętnikami... I choć jestem nimi zauroczona, to niestety samodzielne ich ukorzenianie idzie mi średnio, ale jak to się mówi - praktyka czyni mistrza... Szkoda tylko pieniążków...
Hoja incurvula
falenopsis i fiołeczki również. Hoja lacunosa snow caps śliczne ma listeczki, a z tego co pamiętam, to również pięknie kwitnie
Kiedyś na nią polowałam nawet, ale się nie udało, więc na poprawę humoru sprawiłam sobie roślinki ogrodowe 
Z fiołkami, to u mnie różnie, podobnie jak ze skrętnikami... I choć jestem nimi zauroczona, to niestety samodzielne ich ukorzenianie idzie mi średnio, ale jak to się mówi - praktyka czyni mistrza... Szkoda tylko pieniążków...

Hoja incurvula



- Mariola O
- 100p
- Posty: 191
- Od: 25 sie 2011, o 07:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko urzekły mnie twoje białe fiołki. Pewnie dlatego, że ja akurat białych nie mam 

Mój zielony dom http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=46962" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Sprzedam, kupię, zamienię się http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Witam, kolekcja fiołkowa naprawdę przecudna i te kolorki ... 

Pozdrawiam Kasia
Zielony parapet;
Zielony parapet;
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
U mnie biały fiołkas aż wychodzi z doniczki..może i kwiatuszki niedługo też się pokażą
(może go poobrywać..żeby miał luzik???) 


- jolcia1212
- 500p
- Posty: 930
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)

Justynko u Ciebie pięknie kwitną fiołeczki a u mnie nie bardzo. Może jeszcze się rozkręcą, na razie tylko pojedyńcze kwiatki.
A jak tam listki? mam nadzieję że w dobrej kondycji
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)


Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

- AliWas
- 500p
- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)
Justynko, doniczki, w których rosną moje niekwitnące fiołki mają średnice 9cm.
Te doniczki kupiłam specjalnie do fiołków, bo strasznie mi się spodobały... ale co z tego, że doniczka ładna jak kwiatek nie kwitnie... więc dostosowałam się do Twoich rad i nowo zdobytego fiołka wsadziłam do maleńkiej 6cm doniczki
Zobaczymy, może jeszcze w tym roku zakwitnie...
Dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam

Te doniczki kupiłam specjalnie do fiołków, bo strasznie mi się spodobały... ale co z tego, że doniczka ładna jak kwiatek nie kwitnie... więc dostosowałam się do Twoich rad i nowo zdobytego fiołka wsadziłam do maleńkiej 6cm doniczki

Zobaczymy, może jeszcze w tym roku zakwitnie...

Dziękuję za podpowiedź i pozdrawiam


Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach cz.III ;)

Piękne kwiaty co do fiołków co kwitną nie chcą... oj znam to uczucie kiedy ekstra domek kupiony specjalnie dla kwiatka a on stoi jak zaklęty i ani myśli rosnąć/kwitnąć...
