
Tesia, widze, ze teraz jakos wysyp sie zrobil sadzonek hibkowych, wiec lapie co mnie interesuje. Z begonia i alsobia... Postaram sie, ale obie sa z tych, z ktorymi nie umiem sie dogadac. Boje sie ze spieprze cos. Poczytalam co znalazlam i... reszta nalezy do nich.
Elcia, Dzięki. Chcialabym, zeby sie udalo.
Nuska, ja widze moje, to Twoje przy nich... Potwory zmutowane.

Z desantem to jak zawsze - kupa strachu. Mam nadzieje ze sie uda. Zwykle odpada jakis jeden z kazdego zakupu.

Deissy, ja Cie bardzo dobrze rozumiem. Tez kombinuje skad by tu za niewielka kaske kupic jakies fajne sadzoneczki. Dlatego kupuje ciete i ukorzeniam. Ja sobie wyhoduje roslinke, a na gotowce u producentow po prostu mnie zwyczajnie nie stac. Jakos nie widze 40 euro za rosline z przesylka u Hodnika. No, nie da rady.