Ania - bardzo ładny ten Twój dzwonek .Ja ostatnio choruję na
białe rośliny i pewnie dlatego mi się podoba On nie jest chyba
pokrzywolistny bo z tego co widzę, to ma inne liście i nie jest chyba wysoki
Pokrzywolistny miał jakieś 170 centymetrów wysokości .
Co jest na szóstym zdjęciu Choruję też na
rośliny o kolorowych liściach .Za dużo mam tych chorób
Bożenko mój dzwonek ma ze 40 cm wysokości i kupiłam go w firmie wysyłkowej eKOM. Niestety zgubiłam etykietkę.
Na szóstym zdjęciu jest krzewuszka "Monet" ja też uwielbiam roślinki o kolorowych liściach.
Cały dzień buszowałam w necie wydłużając listę chciejstw. Szkoda, że ogródka nie można wydłużyć. Jak ta zima jeszcze potrwa to juz nie wiem co jeszcze zamówię. Z nudów to zjadam czekoladę dziennie, a się odchudzam. Muszę się wziąć za fitness, a nie kwiatki.
Posadziłam właśnie lilie z Auchana itp. firm. Niestety za zdrowe to one nie były. Chociaż trzymałam je w chłodzie. W dzień to się topiło, a teraz mrozi no nie wiem kiedy to można będzie coś wsadzić do ziemi. Już mi się kończy miejsce na doniczki, a jeszcze Florexpol nie przyszedł.
Pospacerowałam po twoich włościach jest super i kto tu mowi że jest skromny tyle tu chciejstw,Aż nie wiadomo gdzie wchodzić i podziwiać. Więc kończę ten spacerek bo to już póżno ale będę tu wskakiwała i rewizytę robiła
Aniu, Bożenko - to już wiem do kogo uderzać na wymianę na dzwonki.
Mnie to chciejstwo też ostatnio dopadło - zaczynam zbierać - bo piękne są i bezobsługowe.
Mam kilka, ale to za mało, żeby udekorować nimi ogród.
A powiedzcie mi które z nich lubią ślimaki - bo te nie mają u mnie szans na przetrwanie.
Grażynko o ślimakoodporności nic nie wiem bo nie mam ślimaków. Mój ogródek jest na... Saharze. Przez tyle lat co go uprawiam to może z 5 ślimaczków znalazłam. Nawet w najgorszym buszu.
Grażynko, ale dla odmiany mam Saharę. Potrafi parę tygodni nie padać. Dosłownie omijają nas wszystkie burze. Może dlatego, że mamy mało lasów w pobliżu i nie mamy wody. Okolica typowo rolnicza. W tym roku muszę wysypać wszystko korą, bo podlewanie nic nie daje.
Aniu po twoim ogródku wcale nie widać , ze to Sahara.
U mnie z kolei ciężka ziemia z łupkiem, sama glina, prędzej do budowy pieca, niż uprawy .
Gdybyśmy je wymieszały to byłoby w sam raz.
Pięknie prezentuje się ta trawka na trzecim zdjęciu.
Mnie także spodobała się ta trawka, Aniu !
Twój ogród wcale nie wygląda na przesuszony.
A co do drzewek , to faktycznie ciężko z transportem... Może znajdziesz osobowy samochód z szyberdachem...
Witaj ANIU!
Ten buk jest szczepiony na niskim pniu. Potem prowadzi się go przy podpórce do wysokości
jaka Ci odpowiada. Następnie kiedy uzyska wysokość jaką chcemy ucinamy wierzchołek.
Wtedy prowadzimy w takiej formie jakiej chcemy. Ja swojego nie formuję rośnie tak jak chce.