Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Ja sadziłam u siebie tak co półtora metra przy ścianie warsztatu, a pomiędzy nimi były pomidory w donicach.
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Anida rodzynki już spore
A tak w ramach eksperymentu, moje rodzynki z ubiegłorocznych nasion trafiły do growboxa z temperaturą ok. 30 stopni i w tym samym czasie do namiotu foliowego, gdzie zdarzały się dość duże amplitudy temperatur od ponad 30 stopni w dzień do ok. 6 stopni nocą. Jako pierwsze i to w nadmiarze wykiełkowały te pod namiotem foliowym
W growboxie pojawiła się pierwsza siewka 

A tak w ramach eksperymentu, moje rodzynki z ubiegłorocznych nasion trafiły do growboxa z temperaturą ok. 30 stopni i w tym samym czasie do namiotu foliowego, gdzie zdarzały się dość duże amplitudy temperatur od ponad 30 stopni w dzień do ok. 6 stopni nocą. Jako pierwsze i to w nadmiarze wykiełkowały te pod namiotem foliowym


- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Uprawiałam odmianę Aunt Molly, wysiałam nasiona z 2017, już dwa tygodnie i nic nie skiełkowało
Do tej pory rodzynki same mi się wysiewały w miejscu uprawy, w tym roku muszę zmienić miejsce i sadzonek nie będzie
Może ktoś podzieli się nasionkiem tej odmiany..... proszę

Do tej pory rodzynki same mi się wysiewały w miejscu uprawy, w tym roku muszę zmienić miejsce i sadzonek nie będzie

Może ktoś podzieli się nasionkiem tej odmiany..... proszę

Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Lobuzka daj im jeszcze trochę czasu, też miałam starsze nasiona, kielkują teraz, po prawie 3 tygodniach.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13896
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Moje niestety też straciły zdolność kiełkowania, a pozostawione rodzynki tamtego lata na nasiona, wierzcie lub nie ale zjadł kot.
Może chociaż zasiał je później w jakimś dobrym miejscu i wyjdą niedługo.

Może chociaż zasiał je później w jakimś dobrym miejscu i wyjdą niedługo.

- lobuzka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 8 mar 2010, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Aguss85 codziennie do nich zaglądam, na razie bez efektu.... dajesz jakąś nadzieję, skoro u Ciebie skiełkowały.
BobejGS no nieźle
BobejGS no nieźle

Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Pozdrawiam Aneta.
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
lobuzka jeśli rodzynki nadal nie wykiełkują, to po świętach odezwij się do mnie na pw, wyślę Ci zasuszone ubiegłoroczne rodzynki, wprawdzie też czekałam na ich wykiełkowanie ok 2-3 tygodni, ale potem i tak było ich za dużo. Będzie coraz cieplej, zdążą wyrosnąć.
BobejGS, będziesz wiedział, gdzie kot ma "kuwetę"
A może sąsiad będzie zadowolony 
BobejGS, będziesz wiedział, gdzie kot ma "kuwetę"


- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13896
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Może jeszcze polażą się jakieś siewki w miejscu gdzie rosły. 

-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
A to moje sadzonki. Jesienią pobrałam dwie z roślin rosnących na działce, a w marcu jeszcze je rozmnożyłam.

Trochę wiotkie ale robię tak od kilku lat i po przenosinach do gruntu mężnieją. Do wczoraj stały w kuchni na parapecie, teraz już czas na stopniowe hartowanie i na dniach przesadzenie do większych doniczek. W maju jak pogoda się ustabilizuje pójdą do gruntu.

Trochę wiotkie ale robię tak od kilku lat i po przenosinach do gruntu mężnieją. Do wczoraj stały w kuchni na parapecie, teraz już czas na stopniowe hartowanie i na dniach przesadzenie do większych doniczek. W maju jak pogoda się ustabilizuje pójdą do gruntu.
Dorota
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 2 kwie 2019, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Moi mili Państwo, poszukuję nasion rodzynka Aunt Molly- czy ktoś z miłych forumowiczów ma zapas i mógłby się podzielić- oczywiście za opłatą
. Mąż jest wielbicielem miechunki, ja mam do dyspozycji jedynie balkon. W zeszłym roku uprawiałam physalis peruviana, i w sumie było ok, sporo owoców zebrałam, jednak wiele z nich nie zdążyło się dojrzeć, a słyszałam, że Aunt Molly jest wcześniejsza - no i mniejsza, co przy balkonowej uprawie też ma znaczenie
Zamówiłam nasiona na ebay ale nie wiem czy w związku z Covid coś mi przyjdzie
Dlatego szukam alternatywnego źródła 




Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
KatarzynaAnna, jak nie zdobędziesz nasion Aunt Molly, to jest alternatywa. Co roku wiosną, w Leroy Merlin są sprzedawane sadzonki niskiego rodzynka. Wystarczy kupić jedną i już mamy zapewnione coroczne wschody sadzonek, nawet nie trzeba robić rozsady 

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 2 kwie 2019, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
O dzięki za cynk, ja w tamtym roku miałam sadzonkę niby rodzynka niskiego, wyrósł dobrze ponad metraria pisze:KatarzynaAnna, jak nie zdobędziesz nasion Aunt Molly, to jest alternatywa. Co roku wiosną, w Leroy Merlin są sprzedawane sadzonki niskiego rodzynka. Wystarczy kupić jedną i już mamy zapewnione coroczne wschody sadzonek, nawet nie trzeba robić rozsady

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Co do Aunt Molly, może któryś ze sprzedawanych rodzynków (nasiona) to jest właśnie ten? Czemy pytam? bo dawno dawno temu, jak jeszcze nie wiedziałam jaki to rarytas, po prostu kupiłam nasiona w sklepie i to było to... (tylko nie pamiętam które!)
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Jeszcze jedno - w 2013 roku był na forum taki post (aut. Bixxx): "Faktycznie "bizzarra" sytuacja - opis brzmi bowiem "Physalis peruviana - Alkekengi". Physalis peruviana to rodzynek brazylijski, ale Physalis Alkekengi - to łacińska nazwa miechunki rozdętej, czyli tej "średnio jadalnej" znanej jako czerwone lampiony z ogórdków naszych babć... "
Mam te nasiona - "Physalis peruviana - Alkekengi" - i bądź tu mądra - ktoś z Was je uprawiał?
Mam te nasiona - "Physalis peruviana - Alkekengi" - i bądź tu mądra - ktoś z Was je uprawiał?