ELWI w ubiegłym roku stosowałam profilaktycznie Biosept, a w tym roku stosuję go również i widzę ,że nastąpiła niewielka poprawa w wyglądzie liści już ten mączniak im tak nie dokucza .Dolewam do niego mydła wrotyczowo -potasowego.Ja pryskałam wszystkie róże, bo prawie wszystkim dolegał mączniak .Jednym bardziej innym mniej .Prócz te bardziej zainfekowane liście myłam samym mydłem oczywiście wymieszanym z wodą.Trochę poskutkowało lecz pozostały już plamy .Z pewnością cięłaś nisko swoje róże moje tylko kosmetycznie i teraz mam wielkie krzaczory. Teraz przy obcinaniu przekwitniętych kwiatów odrabiam te zaległe cięcia
EWCIA może to być Emilia Maria jeśli wysyłałam Ci jej patyczki .Ona ma filiżankowate kwiatki http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.106226 Tylko kwiatek jakoś mało napakowany lecz jeśli to pierwszy to możliwe .Porównaj z tymi z HMF-u
Fotki nie usuwaj
JOLU żebyś wiedziała ,ze to istny zawrót głowy Zapachy roznoszą sie w koło żeby tylko jeszcze trochę popadało to byłaby już pełnia szczęścia .Nigdy nie ścinałam kwiatów do wazonu, lecz w tym roku mam ich tyle ,ze nawet nie poznać jeśli jakieś zetnę.Jednak róże nie trzymają mi się w domu na drugi dzień są klapnięte
Isabel ka renesansowa ma cudne kwiaty i zapach wiec nie zastanawiaj się nad jej kupnem RENIU tego powojnika mam już 3 lata .Biedny rośnie między tujami i różami czyli same wodopije ma wkoło, a jednak sobie radzi .Nie wiem czy Florowit tak działa ,że uintensywnia barwy
STASIU masz rację ,że każda róża nas cieszy a tym bardziej takie ich ilości jak u mnie .Niestety żadna fotka tego nie oddaje chyba ,że filmik
BEATKO mnie również kręci się w głowie od zapachów i kolorów.i wciąż wącham te najbardziej pachnące.Teraz Lavender Lassie zaczyna kwitnienie,a ona pachnie cudownie
MARYSIU teraz spadły 3 kropelki i jak na razie to wszystko oj chciałoby się podlewania z nieba. Trochę się także ochłodziło.Lubię siadywać na ławeczce i bardzo się z niej cieszę tylko nie jak świeci słońce raczej po 16.Wtedy już słonko opuszcza mój ogródek
ANIU
pochlebstwa mile słyszane lecz dla mnie to raj stworzyłam go dla siebie i coraz bardziej mi sie podoba lecz to są lata prób i błędówIWONKO tak jedna z pomarańczowych to Alibaba.Dzisiaj znów mocowałam się z moim Austinem ,żeby go chociaż trochę naprostować ,bo szkoda mi ciąć cudnych bukietów .Jeszcze trochę aż przekwitnie wtedy bezie ciecie radykalne to samo będzie z Angelą
Bardzo ładna jest ta Monaco.Ja taką nabyłam, ale jest bardzo niziutka w tym roku, bo to jesienne nasadzenie.U Ciebie jest wyższa i dorodniejsza. A mączniaka to mam na floksach. Pryskałam,ale nadal liście oszronione.Czy ta woda z mydłem pomaga ? Nie wiem czy nie spróbować, bo szkoda mi kwiatuchów. M podlewał podlewał aż załatwił kwiatki i teraz się martwi i chce ratować 
cudownie masz na tej różance 
Alibaby z pewnością nie masz, bo to róża z Serbii. Jest u mnie 3 lata lub 4.Jeśli liście są mocno zainfekowane grzybem trochę to pomaga lecz plamy na liściach pozostały .Grzyb jakby na chwilkę odpuścił lecz ja je po prostu myłam każdy listek z obu stron.Pryskałam opryskiwaczem i zmywałam .jeśli mocno to spróbuj chemia to szybciej działa .Widziałam Twojego księciunia to ta sama róża.Mój Księciunio jest u mnie od 2011 roku teraz to potwór 
a powiedz, to jak to, to po kwitnieniu tniesz nisko?, jak nisko?, czy tylko same kwiaty wycinasz przekwitłe?, to jeszcze tej Jacqueline może patyczek się znajdzie 
.Jednak CHEWdelight jeszcze jest w dobrym stanie jej jeszcze nie cięłam
