Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Radzę cierpliwie czekać. Ważne, aby rozłożone bulwy miały jasno (ale nie bezpośrednio na słońcu) i wtedy kiełki będą powoli rosnąć.
Duże mieczyki sadzimy (w Polsce najwcześniej około 20 kwietnia) na głębokość 10 cm, a na piaszczystych glebach nawet 15 cm. Kły będą więc pod ziemią, nienarażone na przymrozki. Dopiero gdy liście pojawią się na rabacie będziemy się martwić, aby chronić je przed zimnymi ogrodnikami (najlepiej włókniną).
Wsadzone teraz do ziemi w donicy, w cieple, przyspieszyłyby wegetację i mogłabyś mieć pod koniec kwietnia liście o długości 20 cm i większe. Wtedy dopiero byłby problem z zaaklimatyzowaniem się takich mieczyków w ogrodzie.
Pozdrawiam
Adam
Duże mieczyki sadzimy (w Polsce najwcześniej około 20 kwietnia) na głębokość 10 cm, a na piaszczystych glebach nawet 15 cm. Kły będą więc pod ziemią, nienarażone na przymrozki. Dopiero gdy liście pojawią się na rabacie będziemy się martwić, aby chronić je przed zimnymi ogrodnikami (najlepiej włókniną).
Wsadzone teraz do ziemi w donicy, w cieple, przyspieszyłyby wegetację i mogłabyś mieć pod koniec kwietnia liście o długości 20 cm i większe. Wtedy dopiero byłby problem z zaaklimatyzowaniem się takich mieczyków w ogrodzie.
Pozdrawiam
Adam
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Co oznacza, rozmiar bulwy rozmiar 10/+ ??
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Podejrzewam, że oznacza to, iż obwód bulw mierzony w ich najszerszym miejscu wynosi co najmniej 10 cm, czyli należą do III klasy wielkości, zgodnie z wymaganiami polskiej normy branżowej na cebule, bulwy i korzenie bulwiaste roślin ozdobnych.
Pozdrawiam
Adam
Pozdrawiam
Adam
- pestka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Rotos zerknij czy moje obrane mieczyki nie mają choróbska.Też już przygotowuję je do sadzenia, jeszcze więcej mam od Anity w tym roku znów będą niespodzianki
tak wyglądają ale to nie wszystkie na zdjęciu mam około 80 sztuk.
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
![Obrazek](http://images77.fotosik.pl/486/6f12325fe1c99a47med.jpg)
![Obrazek](http://images75.fotosik.pl/486/ca22c98cbbe7123dmed.jpg)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Pestko ... co tu oglądać
- bulwy są piękne. Mieczyki z tego źródła nigdy mnie nie zawiodły.
Ale zawsze musimy się liczyć z tym, że część zachoruje. Tak to już z nimi jest. Ważne, aby dokładnie obejrzeć bulwy i stosować selekcję negatywną, czyli usuwać chore bulwy.
Pozdrawiam
Adam
Ta na samym dole fotki, druga od prawej, może sprawić kłopoty (wirus).
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Ale zawsze musimy się liczyć z tym, że część zachoruje. Tak to już z nimi jest. Ważne, aby dokładnie obejrzeć bulwy i stosować selekcję negatywną, czyli usuwać chore bulwy.
Pozdrawiam
Adam
Ta na samym dole fotki, druga od prawej, może sprawić kłopoty (wirus).
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Rotos, jak rozpoznawać wirusy?
Ja też mam taką jedną jedyną bulwę, o dziwnym kształcie - jeśli to zwiastuje chorobę, to wolę ją wyrzucić, niż ryzykować zdrowie innych.
Mam już u siebie wszyskie, które będę sadziła, łącznie z tymi od pana Stanisława
.
Ja też mam taką jedną jedyną bulwę, o dziwnym kształcie - jeśli to zwiastuje chorobę, to wolę ją wyrzucić, niż ryzykować zdrowie innych.
Mam już u siebie wszyskie, które będę sadziła, łącznie z tymi od pana Stanisława
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Nie jest łatwo trafnie określić przyczynę choroby, która dotknęła gladiolę, ale często właśnie wirusy są tą przyczyną. Wnikają one do rośliny powodując procesy patologiczne - anatomiczne i morfologiczne zmiany w tkankach.
Jednym z takich objawów na bulwach jest jej niesymetryczny kształt, powstawanie na niej zmarszczek, nienaturalnych wklęśnięć. "Dzieci", czyli bulwki przybyszowe pozyskane od takiego mieczyka, tez są chore i też trzeba je wyrzucić.
W czasie wegetacji, wypuszczania pierwszych i następnych liści oraz kwitnienia, uważnie przyglądamy się gladioli i po stwierdzeniu infekcji radykalnie działamy, zapobiegając rozprzestrzenieniu się choroby.
Musimy też zachować środki ostrożności przy ścinaniu kwiatów, przy wykopkach i oddzielaniu bulwy matecznej, oraz usuwaniu starych liści, bo bardzo łatwo sami możemy przenieść chorobę z mieczyka na mieczyk.
Pozdrawiam
Adam
Jednym z takich objawów na bulwach jest jej niesymetryczny kształt, powstawanie na niej zmarszczek, nienaturalnych wklęśnięć. "Dzieci", czyli bulwki przybyszowe pozyskane od takiego mieczyka, tez są chore i też trzeba je wyrzucić.
W czasie wegetacji, wypuszczania pierwszych i następnych liści oraz kwitnienia, uważnie przyglądamy się gladioli i po stwierdzeniu infekcji radykalnie działamy, zapobiegając rozprzestrzenieniu się choroby.
Musimy też zachować środki ostrożności przy ścinaniu kwiatów, przy wykopkach i oddzielaniu bulwy matecznej, oraz usuwaniu starych liści, bo bardzo łatwo sami możemy przenieść chorobę z mieczyka na mieczyk.
Pozdrawiam
Adam
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
No to mnie teraz Adamie zaintrygowałeś. Oglądam swoje cebulki i oczywiście jak to bywa niektóre są dla mnie podejrzane :/ Czy muszą być idealnie okrąglutkie?
Pozdrawiam Agnieszka
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Pozdrawiam Ela
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Dlaczego do wyrzucenia? Ładne, młode cebule.
- Dana22
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 19 mar 2016, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Z tego co wyczytałam to powinny być okrągłe, a te moje raczej nie są i posiadają jakieś plamy brązowe... Ja jestem zielona jeśli chodzi o te kwiaty, pierwszy raz będę je sadzić, więc zdaje się całkowicie na wasze opinieGosia1704 pisze:Dlaczego do wyrzucenia? Ładne, młode cebule.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Gosia1704
- 200p
- Posty: 325
- Od: 21 maja 2014, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
To są młode bulwy więc wyższe niż szersze. Bardzo ładne bulwy kupiłaś. Wielkość zależy od gatunku mieczyka. Plamy to ślady prawdopodobnie po żerowaniu wciornastka, bo są małe i ciemne. Dla pewności możesz je wymoczyć przed posadzeniem w insektycydzie oprócz środka przeciwgrzybiczego, ale ślady nie są duże, więc prawdopodobnie szkodnik został unicestwiony. Teraz przed sadzeniem koniecznie zaprawić w środku przeciwgrzybiczym. Można jak radzi Rotos (patrz wcześniejsze posty) pomoczyć w roztworze nadmanganianu potasu i siarczanu miedzi.
Powodzenia. Ładne bulwy.
Powodzenia. Ładne bulwy.
- Dana22
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 19 mar 2016, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.3
Dziękuję Ci Gosiu za radę, kamień z serca
a myślałam, że są chore. Zrobię tak jak radzisz przed posadzeniem je zaprawię.
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)