Wszystko o pomidorach cz. 16
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Stwierdzam, że nie będę się przejmować tymi chłodnymi nocami, chromolę i wysadzam część dzisiaj. Jak zdechną, to trudno ;) Tak samo część arbuzów i melonów, z tym że mogę je przykryć włókniną, a pomidorów nie ma jak. Mam same koktajlowe, różne odmiany, więc będzie to ciekawy eksperyment na ich odporność na chłód.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13069
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
W ub.roku posadziłam pomidorki w tunelu foliowym i o dziwo zmarzły była polowa kwietnia, odbiły ale to już nie to.
Wpadłam na dobry pomysł wewnątrz ociepliłam do polowy foliaka folią/workami i temperatura znacznie wzrosła, potem trzeba było zdejmować worki bo było za gorąco. W tym roku od początku mam ocieploną folię i temperatura wewnątrz powyżej 12oC a kiedy jest słońce,ciepło przez te kilka dni to nawet 34 oC, wietrzenie, wietrzenie, nie zdejmuję jeszcze worków bo noce chłodne.
Część pomidorków już w gruncie trudno ale nie mam miejsca w domu - jakoś sobie radzą.
Nie mogę dać fotek więcej bo Fotosik nie chce ze mną współpracować, mam opłacony i o co im chodzi nie wiem, może przy okazji ktoś podpowie jaki program jest dobry i nieskomplikowany.
-- So 23 maja 2020 14:26 --
Udało się obejść fitosik hahaha
Wpadłam na dobry pomysł wewnątrz ociepliłam do polowy foliaka folią/workami i temperatura znacznie wzrosła, potem trzeba było zdejmować worki bo było za gorąco. W tym roku od początku mam ocieploną folię i temperatura wewnątrz powyżej 12oC a kiedy jest słońce,ciepło przez te kilka dni to nawet 34 oC, wietrzenie, wietrzenie, nie zdejmuję jeszcze worków bo noce chłodne.
Część pomidorków już w gruncie trudno ale nie mam miejsca w domu - jakoś sobie radzą.
Nie mogę dać fotek więcej bo Fotosik nie chce ze mną współpracować, mam opłacony i o co im chodzi nie wiem, może przy okazji ktoś podpowie jaki program jest dobry i nieskomplikowany.
-- So 23 maja 2020 14:26 --
Udało się obejść fitosik hahaha
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1978
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Najpiękniej rośnie lilia, prościutka jak trzcina.
- Smerfy
- 100p
- Posty: 193
- Od: 18 kwie 2020, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety ( woj. Śląskie )
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
W zeszłym roku było dużo cieplej i majowych przymrozków nie było.
W tym roku wszystko jakoś mi w miejscu stoi. Stać stoi i zielonitkie i cacane... ale stoją w miejscu.
Za chłodno. Za sucho. Za mało słońca.
W tym roku wszystko jakoś mi w miejscu stoi. Stać stoi i zielonitkie i cacane... ale stoją w miejscu.
Za chłodno. Za sucho. Za mało słońca.
-
- 500p
- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Właśnie doczytałam, że, że pomidory nie lubią obok siebie truskawek.
Truskawki zasadziłam w za dużej odległości od siebie, planuję miedzy nimi posadzić pomidory, proszę o radę.
Truskawki zasadziłam w za dużej odległości od siebie, planuję miedzy nimi posadzić pomidory, proszę o radę.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13069
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Ja w tym roku posadziłam miedzy truskawkami pomidory a jak będzie zobaczymy, kiedyś mama sadziła i było ok.
sadzonki pomidora znikają
Witam ,
mam nietypowy problem. W mojej szklarni znikają co kilka dni całe krzaczki pomidorów. Sadzonki wielkości 30 cm znikają prawie bez śladu, jedynie pozostaje mały dołek jakby zostały wessane pod ziemię. Nie mam kretów ani nornic.
Proszę o wyjaśnienie co to za licho i jak z tym walczyć ?
mam nietypowy problem. W mojej szklarni znikają co kilka dni całe krzaczki pomidorów. Sadzonki wielkości 30 cm znikają prawie bez śladu, jedynie pozostaje mały dołek jakby zostały wessane pod ziemię. Nie mam kretów ani nornic.
Proszę o wyjaśnienie co to za licho i jak z tym walczyć ?
- OgrodnikSebek
- 200p
- Posty: 376
- Od: 29 mar 2013, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Żeby liczyc na ciepłe noce trzeba byłoby sadzić pomidory w lipcu. . ten rok będzie ciężki. Może to być rok bez lata. Nie wiadomo . jak w czerwcu nie będzie ciepło i mokro to będzie słabo. . kiedy to ma urosnąć. Za miesiąc dzień będzie sie skracał. Pod koniec sierpnia będzie czuć jesień . we wrześniu mogą być już przymrozki i śnieg .a w grudniu +10 i deszcz obym sie mylil. Ale takiego roku jak 2018 kiedy było od kwietnia do października ciepło już nie będzie. W tym roku zima przyszła z opóźnieniem. Przez cała zimę nie wiało z północy czy wschodu. Teraz mieliśmy kwiecien i maj w wersji zimowej. Długość dnia i wysokość słona sprawiło ze w dzień średnio było 15 a w nocy 5. Gdyby to było w styczniu w lutym mielibyśmy całkiem fajna zimę: )
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9995
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Wrócę do problemu cienkiej i długiej łodygi rozsady .
Na najwcześniejsze wysiewy staram się wybierać odmiany krępę , wolno
rosnące . Zdarza mi się też wybrać coś wiotko łodygowego wysokorosnącego ,
ale wtedy trzymam taką sadzonkę w chłodnym i dobrze doświetlonym pomieszczeniu .
Nie zawsze jednak uprawa obywa się bez problemów . Na wczesne koktajlowe wybrałam Ambrozję i
Sungolda . Ambrozja rosła dobrze , nie wybiegała . Sungolda nie mogłam przyhamować .
Przesadzanie pomagało na krótko . Mam nauczkę by wysokie wiotkie siać póżniej .
W tunelu na środkowej grządce mam truskawki między pomidorami . Sadziłam
rzadko , ale i tak zbieranie truskawek utrudnione . Lepszego pomysłu nie miałam .
To truskawki na wczesny zbiór , odmiana powtarzająca . Presji chorób nie zauważyłam ,
ale staram się wietrzyć i rosną rzadko .Co prawda planowałam posadzić truskawki w podwieszane
doniczki lub coś w rodzaju rynien uprawnych, może kiedyś .
Na najwcześniejsze wysiewy staram się wybierać odmiany krępę , wolno
rosnące . Zdarza mi się też wybrać coś wiotko łodygowego wysokorosnącego ,
ale wtedy trzymam taką sadzonkę w chłodnym i dobrze doświetlonym pomieszczeniu .
Nie zawsze jednak uprawa obywa się bez problemów . Na wczesne koktajlowe wybrałam Ambrozję i
Sungolda . Ambrozja rosła dobrze , nie wybiegała . Sungolda nie mogłam przyhamować .
Przesadzanie pomagało na krótko . Mam nauczkę by wysokie wiotkie siać póżniej .
W tunelu na środkowej grządce mam truskawki między pomidorami . Sadziłam
rzadko , ale i tak zbieranie truskawek utrudnione . Lepszego pomysłu nie miałam .
To truskawki na wczesny zbiór , odmiana powtarzająca . Presji chorób nie zauważyłam ,
ale staram się wietrzyć i rosną rzadko .Co prawda planowałam posadzić truskawki w podwieszane
doniczki lub coś w rodzaju rynien uprawnych, może kiedyś .
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: sadzonki pomidora znikają
To chyba ktoś wyrywa, skoro nie zostają żadne szczątki pomidorów.danmiras pisze:Witam ,
mam nietypowy problem. W mojej szklarni znikają co kilka dni całe krzaczki pomidorów. Sadzonki wielkości 30 cm znikają prawie bez śladu, jedynie pozostaje mały dołek jakby zostały wessane pod ziemię. Nie mam kretów ani nornic.
Proszę o wyjaśnienie co to za licho i jak z tym walczyć ?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Trzeba by łopatką sprawdzić czy zostały korzonki, jeśli ich nie ma, to ktoś sobie zabrał. Jeśli są to jakieś żywe stworzenie się posiliło
Pozdrawiam! Gienia.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: sadzonki pomidora znikają
danmiras pisze:Witam ,
mam nietypowy problem. W mojej szklarni znikają co kilka dni całe krzaczki pomidorów. Sadzonki wielkości 30 cm znikają prawie bez śladu, jedynie pozostaje mały dołek jakby zostały wessane pod ziemię. Nie mam kretów ani nornic.
Proszę o wyjaśnienie co to za licho i jak z tym walczyć ?
Ja bym się nie zdziwiła, gdybyś je znalazł kilka dni później na pobliskim ryneczku, sprzedawane od działkowca amatora za parę złotych "pani, ja odmiany nie pamiętam, od lat ze swoich nasionek mam". Trochę jak z chryzantemami na cmentarzach w Święto Zmarłych - pójdziesz do domu i siup, chryzantema zmienia lokal :/
Pogrzeb w tym dołku po pomidorze, który został, co tam zostało.
Gdzie masz działeczkę ze szklarnią? Blisko domu, czy dojeżdżasz? Sąsiadowi kiedyś zniknęły donice z jakimiś sadzonkami czy worki z materiałami budowlanymi dosłownie spod werandy - przez noc zmieniły właściciela, mimo że niby dobra dzielnica i przy głównej ulicy dom.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- 50p
- Posty: 60
- Od: 12 kwie 2020, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Janikowo/Wielkopolskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Witam,
Mam pytanie, mianowicie jeszcze nie wysadziłem pomidorów do gruntu (noce jeszcze chłodne, strach mi nie pozwala;-) ), a są one już spore, niektóre ponad 130 cm wysokie, mają owoce wielkości mandarynek....
Czy takie krzaki z owocami przetrwają posadzenie do gruntu? Bo sąsiad mi mówi, że może z nich już nic nie być gdyż są za duże i zbyt zaawansowane żeby powędrowały w pole, czy to prawda?
Mam pytanie, mianowicie jeszcze nie wysadziłem pomidorów do gruntu (noce jeszcze chłodne, strach mi nie pozwala;-) ), a są one już spore, niektóre ponad 130 cm wysokie, mają owoce wielkości mandarynek....
Czy takie krzaki z owocami przetrwają posadzenie do gruntu? Bo sąsiad mi mówi, że może z nich już nic nie być gdyż są za duże i zbyt zaawansowane żeby powędrowały w pole, czy to prawda?