Borówka amerykańska - 12 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Andrzej997
500p
500p
Posty: 534
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

adam_k27 pisze:
Andrzej997 pisze:Dlaczego u mnie borówki rosną i owocują, skoro ściółkuję pod borówkami nie przekompostowanymi odpadami? Ściółkowanie to przecież naturalny proces - kompostowanie na miejscu. Nie jest prawdą, że brakuje azotu - zresztą i tak się go dodaje w nawozach i w siarczanie amonu. Naprawdę już tak robię kilka lat i jest ok. Kompostownik to dodatkowy kłopot moim zdaniem.
Zasadniczo masz rację, ale my np do kompostu rzucamy niedojedzone resztki z obiadu, ziemniaki, kluski, resztki starego chleba, ogryzki, obierki z ziemniaków, fusy z kawy, zaparzone torebki herbaty, skorupki z jajek itp. nie wyobrażam sobie wywalanie tego bezpośrednio pod krzaczki borówek. Estetyka ogrodu ucierpi drastycznie jak i przyjemność delektowania się borówkami zrywanymi prosto z krzaka. Poza tym takie resztki przyciągałyby okoliczne gryzonie, muchy, koty a nawet psy czy lisy ;:202 . Moim zdaniem kompostownik jednak ma sens.
Osobiście do kompostownika (bo mam kompostownik) nie wrzucam resztek z obiadu, ani pieczywa, bo to zaproszenie dla szczurów i myszy. Takie rzeczy lądują w odpadach zmieszanych.
Ja pisałem wyłącznie o kompostowniku do kwaśnego kompostu - pod borówki ściółkuję ścinkami z tuji i jałowców a do tego wszystko z cytrusów. Dolewam zwykle trochę wody z kranu, ale przy połowie pojemnika z cytrynami pozostałymi po herbacie, woda z kranu na pewno robi się kwaśna. Cytryny z herbaty zbieram ok. tydzień. Inne cytrusy jak pomarańcze, grejpfruty czy mandarynki dają więcej odpadów i wtedy od razu pod borówki lecą. Robię tak już trzeci rok i jest super.
Nie zastanawiam się jakie jest pH, nie mam kompostownika z kwaśnymi odpadami. Borówki są zadowolone i ja też. Wizualnie też jest ok.
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1826
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

A w ogóle co to za pomysł, żeby wyrzucać jedzenia? Wystarczy gotować i kupować mniej.

Resztki chleba nadają się na zakwas, a ten świetnie zakwasi ziemię pod borówki. :)
Andrzej997
500p
500p
Posty: 534
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Nie wiem czy każdy chleb nadaje się na zakwas. A z jedzeniem to już jest różnie - nie wnikałbym czemu się wyrzuca, bo to nie zawsze wina kupującego/gotującego.
slimax
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 15
Od: 16 wrz 2009, o 13:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

przemek1136 pisze::wit Proponuję wypróbować Insol pH
...
Zakwasiłem wodę znalezionym ze starych zapasów preparatem z hydroponiki pH Down z General Hydroponics Europe.
Zrobiłem ściółkę borówek igłami, szyszkami itp. i albo mi się zdaje albo na drugi już dzień liście zrobiły się bardziej zielone ;:oj
Oby nie był to objaw polepszenia przed zgonem albo tylko samo sugestia i brak słońca :)


Przed:
Obrazek

Po:
Obrazek

Jeszcze mszyca się przyplątała za sprawą czarnych mrówek którym nie smakuje cukier z sodą :(
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 828
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Obrazek
Owoce najczęściej podmienianej odmiany. Teraz można się przekonać czy mamy Chandlera czy coś innego. Uwaga! Młode krzewy po sadzeniu mogą mieć inne owoce, opóźnione w rozwoju.
Obrazek
Druga odmiana na topie Duke już zaczyna dojrzewać i też jest często sprzedawana jako coś zupełnie innego?
Obrazek
Bluecrop najbardziej rozpowszechniona odmiana.
Zamieszczam te zdjęcia bo wiem ,że na 100 % to te odmiany i można sobie porównać czy mamy to co kupiliśmy?
trzyary
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 lip 2020, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław 7a

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

27 czerwca br rozpocząłem tegoroczną konsumpcję borówki wysokiej uprawianej na mojej działce w ROD.
Zjadłem pierwszą jagodę.
Smak taki sobie, miąższ papkowaty.
Jagoda wymęczona przez wielodniowe upały przekraczające 30 oC w cieniu.

W 2020 pierwszą jagodę zjadłem 23 czerwca.
W 2021 pierwszą jagodę zjadłem 1 lipca.

Mam trzy odmiany wczesnej borówki wysokiej: Chanticleer, Erliblue i Duke.
Według zestawienia na stronie
https://akademiaroslin.pl/sklep/borowka ... anticleer/
jako pierwsze powinne owocować Chanticleer i Erliblue, a kilka dni później Duke.

U mnie jako pierwsza dojrzała jagoda Duke.
Wczoraj 28 czerwca dojrzała kolejna.

Tłumaczę to sobie tym, że Duke owocuje już drugi rok, posadziłem ją w 2019 w wyszalowanym deskami i grubą folią budowlaną dole o głębokości 60 cm.
Ma do dyspozycji metr kwadratowy powierzchni.
Podłoże to wrzucone do dołu 2017.09.15 przekompostowany przez ponad 5 lat iglasty materiał.
Na samym spodzie pocięte gałęzie, potem pocięte gałązki, potem igliwie.
Co 20 cm sypałem siarkę w ilości 5 g/m2.
Sadzonkę posadzono w jamę wyłożoną mieszanka torfu o pH 3,5-4,5 kompostu iglastego i ziemi rodzimej.
Mieszanka została sprawdzona w Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Sadzonka została zakupiona w sklepie ogrodniczym Gaj we Wrocławiu.
Podłoże czekało dwa lata.
W tym czasie było systematycznie podlewane zakwaszoną wodą, badane w SChR i nawożone korekcyjnie.

Erliblue posadzone tymczasowo 2020.11.11 w dole o głębokości 60 cm.
Sadzonkę posadzono w jamę wyłożoną mieszanka torfu o pH 3,5-4,5 kompostu iglastego i ziemi rodzimej.
Mieszanka została sprawdzona w Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Przesadzone do docelowego dołu 2021.09.29 owocuje w tym roku po raz pierwszy.
Ma do dyspozycji pół metra kwadratowego powierzchni.
Ten dół to przecięty na pół plastikowy zbiornik na wodę typu mauser.
W dnie jest kilkunastocentymetrowe wycięcie i kilkadziesiąt otworów 9 mm.
Roślina ma do dyspozycji dół o głębokości 50 cm.
mauser został zakupiony 2020.07.18.
Wkrótce potem przecięty na pół i wypełniony podłożem.
Co 20 cm sypałem siarkę w ilości 5 g/m2.
Sadzonkę wyprodukował p. Bartosz Szotek.
Owocuje po raz pierwszy.
Podłoże czekało rok.
W tym czasie było systematycznie podlewane zakwaszoną wodą, badane w SChR i nawożone korekcyjnie.

Drugą połowę mausera zajmuje Chanticleer posadzony 2021.09.29.
Sadzonkę posadzono w jamę wyłożoną mieszanka torfu o pH 3,5-4,5 kompostu iglastego i ziemi rodzimej.
Mieszanka została sprawdzona w Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Sadzonka została zakupiona w Akademii Roślin.
Owocuje po raz pierwszy.

Chanticleer, Erliblue i Duke wyglądają, kwitną i owocują normalnie jak na swój wiek i odmianę.
karion
500p
500p
Posty: 739
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Czy ktoś praktykuje obrzeża do borówki z kamienia? W tej chwili nie mam żadnego obrzeża a zalega mi dużo kamieni w różnych wielkościach od średnich do dużych i jaką ewentualnie średnicę okręgów zrobić ? czy 80-100cm wystarczy ? . Nie chciałbym przeinwestowywać w inne obrzeża ,bo okazuje się w ciężkiej gliniastej ziemi od kiedy nawożę nawozem do borówek i podlewam wodą z kwaskiem to jej rozwój mi odpowiada.
Teraz nie było mnie miesiąc i był brak deszczy całkiem nieźle sobie poradziła , ale chciałbym wyżej ściółkę dać i myślę ,że kamulce mogłyby ją podtrzymać.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1229
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Zaletami kamienia jest trwałość i estetyka. Prościej byłoby ułożyć kamienie równolegle po obu stronach szpaleru.
Pod kamieniami polnymi 1-3kg mrówki chętnie zakładają płytkie gniazda i są dzięki temu łatwe do wytępienia.
Głęboka ściółka ściągnęło u mnie nornice i niedawno musiałem ją usunąć zostawiając tylko warstewkę igliwia.
Obrazek
karion
500p
500p
Posty: 739
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Właśnie miałem napisać, ale odpuściłem w poprzednim poście.

Pojawiły się nornice i jest dołek 1,2m od krzaka w którym uschły wszystkie liście.Byłem miesiąc na urlopie i zdziwiło mnie kiedy tylko jeden krzak stracił liście a inne są ok. Kierunek dołka w kierunku właśnie tej borówki, dopiero później się zorientowałem i powiązałem tą sytuacje. Ta sama boróweczka 1 metr dalej tak samo sadzona rok temu i nawożona zdrowa.

Czytałem ,że czosnek pomaga na nornice, ale nie sprawdzałem jego skuteczności. Wrzuciłem do każdego dołka w okolicy borówki po 2 ząbki obrane i zobaczymy. Podobno jeszcze nie lubią towarzystwa psów,kotów i hałasu. Krety też są i to podobno sprzyja , bo nornice lubią korzystać z ich korytarzy. Jedną widziałem jak wykopywała zakopany dołek , ale jak poleciałem po szpadel uciekła. Myślałem ,że to kret i go wykopię i przeniosę.

Zmniejszyła się znacząco aktywność teścia na działce i nie wiem czy to właśnie nie przyciągnęło nornicy. Cholerne dziury wszędzie.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1978
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Ja całą kwaterę, 8 m2, otoczę plastikowym obrzeżem (20 cm wys.), wzmocnię niskimi łukami z grubego drutu (4-5 mm). Koty i nie wiem co jeszcze nieustannie demolują mi na niej ściółkę . A i podlewanie będzie skuteczniejsze. Wczoraj udeptywałam całą kwaterę po działaniu nornic, stąpałam jak po pierzynie. Ściółka z igliwia. Szkód na razie nie widzę.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6426
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

:wit chce posadzić 6 szt borówki amerykańskiej, ziemie mam ponad 7 pH. Jak mam przygotować podłoże? całą ziemie wybrać ,czy wykopać dołki , jakie podłoże polecacie,
ogólnie gdZie znjadę takie informację?
Oglądałam na Yutubie dwa filmiki ,ale tam wybierają całą ziebie ze stanowiska ,a ja słyszałam o dołkach. Wolała bym tka metodę :roll:
Asia
Irek_2
200p
200p
Posty: 271
Od: 14 mar 2016, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Jak sadziłem w dołkach, to też wybierałem całe podłoże. Średnica dołka 70-80 cm, głębokość ok 60 cm (inni pisali, że 50 cm wystarczy). Jeśli zdecydujesz się na wymianę podłoża, to pójdzie dużo kwaśnego torfu. Zaplanuj skąd go kupić. Ja nie znalazłem dobrego źródła torfu, musiałem brać "marketowy". Poszło ok. 4-6 worków na sadzonkę. Na południu Polski chyba łatwiej kupić w większych opakowaniach. Może masz blisko osoby uprawiające borówkę? Można się zapytać skąd biorą torf. Do tego domieszka trocin lub kory (najlepiej przerobionej). Starsze borówki mam posadzone w mniejszych dołkach - poszło ok. 2 worki kwaśnego torfu na sadzonkę i też dają radę, ale oczywiście przy nawożeniu i zakwaszaniu wody do podlewania. Jednak doświadczeni forumowicze pisali o dużych dołkach z wymianą podłoża. Podłoże było z dodatkiem rodzimej ziemi - wymieszane z torfem, trocinami i jak miałem z korą.
Pozdrawiam Irek
tmf30
200p
200p
Posty: 440
Od: 17 cze 2013, o 10:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Borówka amerykańska - 12 cz.

Post »

Ja sadziłem w dołkach o średnicy 0,8 metra, głębokości 0,35 metra. Wychodzi pojemność około 200 litrów. Folia na boki. Do dołka szło zatem 80 litrów torfu, 80 litrów kory i reszta to ziemia wydobyta z dołka. Taka mieszanka, przy czym im bliżej borówki to procent torfu wzrastał w mieszance. I wszystko kupowałem w Castoramie. Jak kupowałem ceny były normalne i wkład do dołka wynosił mnie około 17 zł. Nie wiem jak jest teraz z cenami. Krzewy rosną bardzo dobrze i są plenne. PS Daruj sobie BLUECROP-a.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”