Winorośle i winogrona część 8
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1500
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona część 8
Ja o ile są owoce to wrzucam je - śliwki jak widzę robaczywe, czereśnie, jabłka, gruszki, winogrona (często skórki z tych co zjem) - w zasadzie taka utylizacja/drugie życie odpadów i zalewam wodą.
Kupiłem kiedyś dedykowany płyn i był bez sensu - nie wabił szkodników.
Z ciekawostek - szerszenie interesują się drinkami "aperol spritz" - możliwe zatem, że białe wino lub aperol też je przyciągają. Ale to raczej szkoda takich trunków na pułapkę i lepiej poświęcić jakiś tani sok.
Kupiłem kiedyś dedykowany płyn i był bez sensu - nie wabił szkodników.
Z ciekawostek - szerszenie interesują się drinkami "aperol spritz" - możliwe zatem, że białe wino lub aperol też je przyciągają. Ale to raczej szkoda takich trunków na pułapkę i lepiej poświęcić jakiś tani sok.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9718
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Nadal słabo się łapią . Owoców świeżych nie ma jeszcze . Najważniejsze teraz wyłapać ,
przed sezonem owocowym . Póżniej to będzie płacz i zgrzytanie zębów .
Wszystkie wina domowej produkcji jakie dostałam w ubiegłym sezonie wylałam do pułapek .
Pamiętam , że dobrze się łapały po dodaniu sztucznego miodu , ale teraz nie mam w domu .
przed sezonem owocowym . Póżniej to będzie płacz i zgrzytanie zębów .
Wszystkie wina domowej produkcji jakie dostałam w ubiegłym sezonie wylałam do pułapek .
Pamiętam , że dobrze się łapały po dodaniu sztucznego miodu , ale teraz nie mam w domu .
-
- 500p
- Posty: 595
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Do moich pułapek też wchodzą tylko pojedyncze osy. Widzę, że ogólnie jest ich dużo, bo kręcą się wszędzie jak na jesieni. Tylko łapać się nie chcą. Szerszeni dalej łapie się całe mnóstwo. Nie miałem pojęcia, że tyle tego jest dookoła.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9718
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Dodałam mączki proteinowej , ale jeszcze nie śmierdzi .
Mączka chyba dopiero po kilku dniach zaczyna pracować ?
Wyczytałam by dodać karmy kociej typu wątróbka .
Mączka chyba dopiero po kilku dniach zaczyna pracować ?
Wyczytałam by dodać karmy kociej typu wątróbka .
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2419
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Winorośle i winogrona część 8
U mnie dobrze łapią się na sok multiwitamina z biedry, ze szczyptą drożdży.
Pozdrawiam, Jacek
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3814
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Winorośle i winogrona część 8
U mnie na Swenson Red dziś przemarzła część pędów. Mam nadzieję ze coś zostanie nim minął przymrozki.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9718
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona część 8
Wszystko się jeszcze może zdarzyć do końca maja .
Dzisiejsza noc prognozowana w okolicach 3 stopni i tego się trzymam .
Kupiłam dwa zapasy red top , może osy w końcu zaczną się łapać .
W pułapkach samoróbkach owszem łapią się , ale raptem po kilka sztuk dziennie .
Dzisiejsza noc prognozowana w okolicach 3 stopni i tego się trzymam .
Kupiłam dwa zapasy red top , może osy w końcu zaczną się łapać .
W pułapkach samoróbkach owszem łapią się , ale raptem po kilka sztuk dziennie .
Re: Winorośle i winogrona część 8
Tragedia z tym mrozem.Ostatnio zmroziło południowy-zachód. Dziś ma mrozić północny wschód.
Re: Winorośle i winogrona część 8
Pytanie. Jak zrywacie liście do jedzenia, to dla zdrowia winorośli, lepiej urywać ogonek gdzieś w połowie, czy u samej nasady?
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9718
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona część 8
No i wykrakałam . Trącił mi przymrozek winorośle .
Co do liści , usuwam u nasady , ale czy to prawidłowo jest to nie wiem .
Co do liści , usuwam u nasady , ale czy to prawidłowo jest to nie wiem .
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3814
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Winorośle i winogrona część 8
U mnie pozamiatane na ten sezon. Ostatnie 2 noce i zostało może 5% kwiatostanów. Tu mam pytanie, co robicie z takimi upalonymi pędami? Większość jest czarna od góry prawie do podstawy. Ostały się te drobne pierwsze listki pod kwiatkami.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Winorośle i winogrona część 8
W Warszawie przyczerniały świeże latorośle długości dłoni już w nocy z 17 na 18 kwietnia. Pierwszy raz się z tym spotkałem, a dodatkowo zrobiłem głupotę i powyłamywałem wcześniej pąki zapasowe. Za radą kolegów z winogrona.org nic z nimi do tej pory nie robiłem. Obecnie część zmarzniętych latorośli zaczyna dawać od dołu znaki życia, a na moich ulubionych Nero i Eszter obudziły się śpiące pąki na pniach.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Winorośle i winogrona część 8
Czekać na rozwój innych pąków. Teraz trzeba się skupić na odbudowaniu latorośli, które dadzą owoce za rok.
Z owocowania nic nie będzie raczej, a kwiatostany, które wyglądają na całe, i tak mogą się osypać. A liście? Jak się wysuszy, to się wykruszy.
Jak zaczną wybijać pąki śpiące, to obciąć łozy, z których nic nie wybija. Z części pąków zapasowych może jeszcze coś wybić i to nawet z kwiatostanami. Niestety, ale tylko wczesne odmiany zdążą dojrzeć przed jesiennymi przymrozkami. Ja bym dała im wszystkim czas do końca maja, ew. początku czerwca, a potem cięła bez sentymentu na krótko.