Borówka amerykańska - 13 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7855
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Jak podlewacie w takie upały Borówki. Raz dziennie? Dwa razy dziennie? Ile wody pod krzak? Oczywiście mam na myśli piaszczyste podłoże, piach z torfem? Coś podobnego bo na gliniastej ziemi raczej nikt borówek nie ma? U mnie dzisiaj ma być 35stopni, a piach nagrzewa się pewnie do jeszcze wyższych temperatur.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Na moich piaskach najlepiej radzą sobie w tym roku krzewy na stanowiskach ze światłem rozproszonym za szpalerami winorośli i malin. Te podlewam w czasie upałów 2 razy w tygodniu po 5 litrów. Krzewy wystawione na pełne słońce podlewam po odgarnięciu ściółki (oszczędzam wodę) co drugi dzień.
W czasie ekstremalnych upałów należałoby chronić przed przegrzaniem głównie korzenie.
Po zniszczeniu przez lipcowe upały podpowierzchniowych korzeni na kilku krzewach dołożyłem ściółki do 5 cm grubości i 20 cm poza obręb korzeni (w przybliżeniu poza obręb korony).
W czasie ekstremalnych upałów należałoby chronić przed przegrzaniem głównie korzenie.
Po zniszczeniu przez lipcowe upały podpowierzchniowych korzeni na kilku krzewach dołożyłem ściółki do 5 cm grubości i 20 cm poza obręb korzeni (w przybliżeniu poza obręb korony).
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mam zamiar podlewać 3,5l pod krzak codziennie tylko ja leję na warstwę kory która ma jakieś 3cm i pewnie ona też zabiera wodę (po podlaniu kora jest czarna, ale po jakiś 30minutach woda odparowuje).
Gdzieś tam czytałem że borówki podlewa się od 11-20litrów tygodniowo, a przy 3,5l wyszło by 24,5l zakładając że nie będzie padało. I tu pojawia się obawa żeby nie przelać korzeni? Po upałach w lipcu gdzie parę liści mi pozasychało mam dylemat. Chociaż teraz już owoców nie mają więc też nie są tak obciążone i potrzeby na wodę chyba mniejsze?
Gdzieś tam czytałem że borówki podlewa się od 11-20litrów tygodniowo, a przy 3,5l wyszło by 24,5l zakładając że nie będzie padało. I tu pojawia się obawa żeby nie przelać korzeni? Po upałach w lipcu gdzie parę liści mi pozasychało mam dylemat. Chociaż teraz już owoców nie mają więc też nie są tak obciążone i potrzeby na wodę chyba mniejsze?
-
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
U mnie było dzisiaj 31 stopni.kanap pisze: ↑15 sie 2023, o 08:49 Jak podlewacie w takie upały Borówki. Raz dziennie? Dwa razy dziennie? Ile wody pod krzak? Oczywiście mam na myśli piaszczyste podłoże, piach z torfem? Coś podobnego bo na gliniastej ziemi raczej nikt borówek nie ma? U mnie dzisiaj ma być 35stopni, a piach nagrzewa się pewnie do jeszcze wyższych temperatur.
I tak jest od kilku dni.
Z beczki podlewałem ostatni raz ze dwa tygodnie temu.
100 litrów kwaśnej wody na 8 krzaków.
Borówki wysokie są w dole o głębokości 60 cm.
Podłoże to przekompostowane iglaki, torf, ziemia.
Mam dobrze ponad 10 % próchnicy, więc woda jest przez nią zatrzymywana.
Nie przelatuje, tak jak przez piasek, na wylot.
Borówki są odgrodzone od reszty ogrodu przegrodą z desek.
60 cm w ziemi, 20 cm ponad ziemią.
Ściółka z igliwia ma z 5 cm.
Jest po wierzchu sucha, a pod nią jest wilgotne ciemne podłoże.
Laską Egnera o długości 40 cm sprawdzam jak wilgotne jest podłoże.
W rogu szalunku z desek jest obcięty pojemnik 5 litrowy na wodę mineralną.
Jak pada deszcz to sprawdzam ile mm wody napadało u mnie.
Tydzień temu padało przez dwa dni i napadał 50 mm.
Więc do dzisiaj nie podlewałem.
Schodząc dzisiaj z działki sprawdziłem laską jak wilgotna jest ziemia.
Była jeszcze lekko wilgotna.
Ma być w nocy niewielki deszcz - idzie front.
Jutro podleję lub nie w zależności od tego ile mm wody zobaczę w pojemniku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 828
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
U mnie spadło 47 mm w niedzielę tydzień temu + 12 mm od poniedziałku do środy. To więcej niż przez cały czerwiec i lipiec(u mnie) Nadal jest wilgotno pomimo upałów ale trzeba podlać przesuszającą się warstwę wierzchnią. Czyli lać mało co dwa dni. Deszczomierz trzeba mieć w poniedziałek wydawało się ,że pada chwilami mocno a spadło 2 mm a to za mało dla borówki szczególnie w donicy.
Mam problem z osami w tym roku a to z powodu wyjątkowo smacznych i słodkich owoców. Kupiłem specjalne wloty, które instaluje się w plastikowych butelkach. Należy nalać do nich wino lub piwo i zobaczymy? Jedną borówkę poświęciłem i na niej się dzieje. Uboczny, negatywny efekt Expando i Calfonu. Smak jest ale ściągnął osy. Co ciekawe na sąsiada borówkach zero os? Zaskoczyły mnie te osy i urwałem awaryjnie 10 kg do zamrożenia. Czyli oprócz deszczomierza obowiązkowym wyposażeniem borówkarza jest dodatkowa zamrażarka tylko do owoców.
Mam problem z osami w tym roku a to z powodu wyjątkowo smacznych i słodkich owoców. Kupiłem specjalne wloty, które instaluje się w plastikowych butelkach. Należy nalać do nich wino lub piwo i zobaczymy? Jedną borówkę poświęciłem i na niej się dzieje. Uboczny, negatywny efekt Expando i Calfonu. Smak jest ale ściągnął osy. Co ciekawe na sąsiada borówkach zero os? Zaskoczyły mnie te osy i urwałem awaryjnie 10 kg do zamrożenia. Czyli oprócz deszczomierza obowiązkowym wyposażeniem borówkarza jest dodatkowa zamrażarka tylko do owoców.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Zostawiając borówkę osom przyzwyczajasz je (zanęcasz). Problem z osami i szerszeniami na winoroślach rozwiązałem niedawno stawiając przy co drugiej pułapki z półlitrowych butelek po wodzie.
Moje ostatnim odkryciem są suszone borówki. Zapomniane owoce, które przeleżały przez 2 tygodnie w domku na działce świetnie się przechowały i smakowały lepiej od surowych. Wykorzystując okres upałów ostatnie zbiory z Darrow i z zacienionych Chandlerów suszę na powietrzu.
Moje ostatnim odkryciem są suszone borówki. Zapomniane owoce, które przeleżały przez 2 tygodnie w domku na działce świetnie się przechowały i smakowały lepiej od surowych. Wykorzystując okres upałów ostatnie zbiory z Darrow i z zacienionych Chandlerów suszę na powietrzu.
-
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Wczoraj rano mój deszczomierz wskazał 20 mm opadu.Yogibeer701 pisze: ↑16 sie 2023, o 19:44 U mnie spadło 47 mm w niedzielę tydzień temu + 12 mm od poniedziałku do środy. To więcej niż przez cały czerwiec i lipiec(u mnie) Nadal jest wilgotno pomimo upałów ale trzeba podlać przesuszającą się warstwę wierzchnią. Czyli lać mało co dwa dni. Deszczomierz trzeba mieć
W pobliskiej stacji meteorologicznej
https://hydro.imgw.pl/#station/meteo/351160424
zmierzono 24,4 mm opadu.
Wczoraj nie podlałem.
Dzisiaj też nie podleję.
Jutro sprawdzę laską Egnera jak wilgotna jest gleba na poziomie -40 cm.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Mam takie pytanie, nie związane bezpośrednio z borówką.
Nie obraź się, ale czy Ty sprzedajesz te laski Egnera, czy po prostu jesteś wielkim fanem?
Kilkanaście postów nie może być przypadkiem...
Nie obraź się, ale czy Ty sprzedajesz te laski Egnera, czy po prostu jesteś wielkim fanem?
Kilkanaście postów nie może być przypadkiem...
Pozdrawiam, Jacek
-
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Przed 50 laty pożyczyłem 20 cm laskę Egnera ze Stacji Chemiczo-Rolniczej.
Kolega, technik mechanik pomierzył ją i zrobił jej rysunek techniczny.
Na tej podstawie inny kolega, spawacz wykonał z nierdzewki 20 cm laskę Egnera.
Służyła mi przez kilkadziesiąt lat.
Pobierałem nią próbki gleby, robiłem otwory pod sadzonki, kije do fasoli, grochu i pomidorów, pod sadzone fasole i bób, znaczniki rogów zagonów i rzędów w zagonach ...
Potem na podstawie posiadanego rysunku technicznego 20 cm laski Egnera sam narysowałem rysunek techniczny 40 cm laski Egnera.
Zleciłem jej wykonanie za psie pieniądze do małego warsztatu ślusarskiego.
I tak mam dwie laski Egnera.
Jedna do pobierania próbki z 0-20 cm.
Drugą do pobierania próbki z 0-40 cm.
Mniejsza laska wykonana jest z rurki o średnicy 20 mm, grubość ścianki 1,5 .
Większa laska wykonana jest z rurki o średnicy 30 mm, grubość ścianki 3.
-
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 lip 2020, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław 7a
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Pan dr Kazimierz Pliszka w swojej monografii "Borówka wysoka" PWRiL 2002 napisał na stronie 19, że korzenie borówki wysokiej zalegają na głębokości 30-45 cm.
Pracownik naukowy AR w Lublinie p. Dariusz Wach napisał w artykule "Rozmieszczenie korzeni borówki wysokiej ..." że korzenie borówki wysokiej były znajdowane nawet na głębokości 60 cm.
Dlatego mój dół ma 60 cm głębokości.
Dlatego wystarczy jak podlewam borówkę wysoką raz na tydzień, raz na dwa tygodnie nawet w upały.
Dlatego w tym dole gleba jest wymiesza z substratami organicznymi.
Dlatego zawartość próchnicy w dole przekracza kilkanaście procent, a w niektóre lata sięgała 30%.
Dlatego woda nie przelatuje na wylot przez podłoże borówki wysokiej, ale jest przez nie skutecznie zatrzymywana.
Dlatego sprawdzam jak wilgotne jest podłoże na głębokości 40 cm.
Re: Borówka amerykańska - 13 cz.
Napisałbyś jak radzą sobie twoje borówki w warunkach jakie im stworzyłeś. Ja zbieram średnio 1,5- 2 litry z krzewu przy minimalnych nakładach.
Interesuje mnie też, jak sprawują się poszczególne odmiany rosnące w podłożu o pH 3,5 -4,5 z dużą zawartością próchnicy.
Interesuje mnie też, jak sprawują się poszczególne odmiany rosnące w podłożu o pH 3,5 -4,5 z dużą zawartością próchnicy.