Datura - praktyczne porady - cz.2 (06.2011-10.2012)
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
W temperaturze zewnętrznej. Czyli ponad 20 w dzień i ok. 10 w nocy. Nie chowam ich od mniej więcej dwóch tygodni.
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Na wszelki wypadek opryskaj amistarem w dawce 1 ml na litr lub discusem - amistar ma szersze spektrum działania więc chyba będzie lepszy
-
- 200p
- Posty: 240
- Od: 21 kwie 2010, o 11:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Nie jestem specem od Datur ale wg mnie te twoje liście wyglądają normalnie tak jak liście po zimie gdy dostęp słońca jest znikomy (jak trzymam datury w piwnicy w zimie, to liście są w sumie jeszcze brzydsze). Wystaw roślinki na słońce - stare liście spali słońce a nowe będą już poprawne. Nawożenie w zimie = śmierć rośliny ale chyba o tym wiesz ??? Zamiast kupować drogie preparaty kup sobie lepiej coś nowego do kolekcji np jakiegoś fajnego bananowca.
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Slimi, a doczytałeś, że moje datury stoją od dawna na dworze? Starsze liście są popalone i to widać na zdjęciu, a młode po podlaniu nawozem z magnezem już wyglądają zdrowo. Jakie nawożenie w zimie? I pozwól, że sama zdecyduję, na co wydawać będę kasę.
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Dysiu to chyba nie na zasadzie chce pomóc a chcę nabić sobie posta
Ja się muszę pochwalić że udało mi się ukorzenić zdechlaczka Wildfire , najprawdopodobniej Pink Ice -kolor i kształt kwiatów zgadza się ze wzorcem
Iza jak urośnie Wildfire to zrobię sadzonkę dla Ciebie
Adrianie czy próbowałeś szczepić daturki a może masz jakieś ciekawe informacje na ten temat ?
Ja się muszę pochwalić że udało mi się ukorzenić zdechlaczka Wildfire , najprawdopodobniej Pink Ice -kolor i kształt kwiatów zgadza się ze wzorcem
Iza jak urośnie Wildfire to zrobię sadzonkę dla Ciebie
Adrianie czy próbowałeś szczepić daturki a może masz jakieś ciekawe informacje na ten temat ?
- izabela skula
- 1000p
- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Anetko , już na niego czekam
- izabela skula
- 1000p
- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Aneta ratuj bo nie wiem co robic - nasza sadzonka PINK ICE - przestała się ze mną rozumiec - fajnie sobie zaczęła rosnąc i zaczęłą już nawet pokazywac nowy listek aż do wczoraj. wczoraj jak ją podlewałam to aż mi serce zamarło bo wyglada na zwiędniętą od tygodnia z innymi stoi na dworze w miejscu osłoniętym i jest codziennie podlewana i nawóz też już dostała - co z nią zrobic bo tym razem to zgłupiałam
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Iza PW ....
One nie lubią i nadmiaru wody
Lubią chłodek , miejsca zacienione /cień i mało wody ( ziemia musi być bardzo przepuszczalna )
U mnie jedna z zimnych ma już pączusia , inna mdlała jak i Twoja ale jak tylko przeniosłam w chłodniejsze miejsce od razu listki ładnie się podniosły
One nie lubią i nadmiaru wody
Lubią chłodek , miejsca zacienione /cień i mało wody ( ziemia musi być bardzo przepuszczalna )
U mnie jedna z zimnych ma już pączusia , inna mdlała jak i Twoja ale jak tylko przeniosłam w chłodniejsze miejsce od razu listki ładnie się podniosły
- izabela skula
- 1000p
- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Aneta, pozbierałam wczoraj kilka rad do kupy i zrobiłam tak;
- pocięłam ją troszkę i te gałązki odcięte wszadziłam w ukorzeniacz i w ziemię z perlitem, podlewam od dołu i wewlokłam z powrotem do domu bo w kuchni jest trochę chłodniej
- to co zostało z korzonkiem i jedną odnogą wsadziłam do świeżej ziemi i też postawiłam na razie w domu
na dwór wrócą jak dojdą do siebie, i trzymaj kciuki - jeśli mi się ta operacja uda to z jednej wyjdzie 5 szt , mam wrażenie, że jedna "sadzonka jest dośc prężna i powinna ze mną zagadac...
- pocięłam ją troszkę i te gałązki odcięte wszadziłam w ukorzeniacz i w ziemię z perlitem, podlewam od dołu i wewlokłam z powrotem do domu bo w kuchni jest trochę chłodniej
- to co zostało z korzonkiem i jedną odnogą wsadziłam do świeżej ziemi i też postawiłam na razie w domu
na dwór wrócą jak dojdą do siebie, i trzymaj kciuki - jeśli mi się ta operacja uda to z jednej wyjdzie 5 szt , mam wrażenie, że jedna "sadzonka jest dośc prężna i powinna ze mną zagadac...
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
A po co ją cięłaś i wniosłaś do domu, w jaką ziemię wsadziłaś?
Wyśle Ci na PW ciekawy opis ich hodowli jak odszukam na dysku
Wyśle Ci na PW ciekawy opis ich hodowli jak odszukam na dysku
- izabela skula
- 1000p
- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
do tej pory miałam tylko zwykłe daturki i kierowałam się ich upodobaniami
widzę, że muszę się jeszcze duuuuuużo nauczyc
te bez korzonków wsadzłam do mieszanki ziemi ogrodowej z perlitem - najpierw oczywiście zamoczyłam w ukorzeniaczu, i podlewam od doły, nie zostawiam im wody na podstawce tylko jak się napiją resztę wylewam.
ta z korzeniem jest w mieszance ziemi ogrodowej
wniosłam do domu bo w kuchni mam fajny chłodzik - jest lżejsze powietrze jak na zewnątrz i jak się trochę zbiorą to za parę dni "wylecą" na dwór
CO ZROBIŁAM ŹLE ?
widzę, że muszę się jeszcze duuuuuużo nauczyc
te bez korzonków wsadzłam do mieszanki ziemi ogrodowej z perlitem - najpierw oczywiście zamoczyłam w ukorzeniaczu, i podlewam od doły, nie zostawiam im wody na podstawce tylko jak się napiją resztę wylewam.
ta z korzeniem jest w mieszance ziemi ogrodowej
wniosłam do domu bo w kuchni mam fajny chłodzik - jest lżejsze powietrze jak na zewnątrz i jak się trochę zbiorą to za parę dni "wylecą" na dwór
CO ZROBIŁAM ŹLE ?
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
czy ktoś może mi podpowiedzieć czy Langenbuscher Garten ma jakieś specjalne wymagania
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Specjalnych wymagań nie ma:
1. Duża donica
2. lekka ziemia torfowa
3. nawóz przy każdym podlewaniu w dawce uzależnionej od wielkości sadzonki
4. stanowisko w pełnym słońcu
1. Duża donica
2. lekka ziemia torfowa
3. nawóz przy każdym podlewaniu w dawce uzależnionej od wielkości sadzonki
4. stanowisko w pełnym słońcu