Moje kwitnące i zielone cz.II

[mmaryla]

Tak Pati, czasami i mnie się coś udaje. To było 2 lata temu, byłam z niej dumna
Oksi,i ja go trzymałam na południowym parapecie

[oksi]

jak często go zraszałaś?

[mmaryla]

Oksi,co dziennie .......

[rapunzel]

No tak, ja o parapecie południowym mogę tylko pomarzyć... U mnie wisi na kwietniku przy północnym oknie, ale podobno akurat eschynantusowi nie powinno to przeszkadzać.

[oksi]

moja tesciowa zraszała raz na tydzień aja swojego jeszcze nie zraszałam wcale :)on potrzebuje dużo słóka żeby zakwitł

[Misiaczka]

Tak sobie czytam ; co wy tu zraszacie? , już doczytałam że eschynantusa

[mmaryla]

Nie będę już zabiegać o jego względy. Odstawiam na parapet w kuchni,okno póln.-wsch.Niech sobie radzi bez zraszania.A tak wyglada na dzień dzisiejszy



A tak sobie radzi zielony szczawik

[oksi]

szczawik to sy radzi nie zle

[Stokrotkania]

U mnie szczawik też zaczął wschodzić.
Eschynantus.. mam uraz do tego kwiata, bo pogubił mi wszystkie liście i go wyrzuciłam i nigdy więcej

[mmaryla]

I ja też

[mmaryla]

A tak się pięknie u mnie przyjeły szczepki trzykrotek od Ani APe Dzięki Ci



Z całej dostawy jeszcze te przeżyły

[Monik27]

śliczne kwiatuchy pięknie rosną

[heliofitka]

Zapomniałam posadzić szczawik Jutro go poszukam
Marylko czy te dwa wielkanocniki, to Twoje osobiste ? To fantastyczne rośliny, zresztą podobnie, jak grudniki.
Jeżeli chodzi o trzykrotki, to mam mieszane uczucia. O ile nie można odmówić im urody, to to wieczne odmładzanie jest lekko irytujące.
Chyba starzeję się, bo wolę mniej problemowe rośliny