Pomidory - nawożenie

[x-p-o]

I to jest przykład jakie znaczenie dla racjonalnego nawożenia może mieć analiza gleby. Wiadomo, że ta gleba zawsze będzie mieć duży nadmiar magnezu i prawdopodobnie nigdy nie będzie wymagać nawożenia fosforem.Dodać mogę, że niewskazane jest nawożenie tej gleby obornikiem a przynajmniej przez kilka sezonów. Najlepiej nawozić kompostem na bazie rodzimej gleby lub kwaśnym torfem i nawozami mineralnymi.
Do zaleceń nawozowych mam jedną uwagę. Za duża jest dawka potasu . Wysoka zawartość potasu + wysoka zawartość magnezu w glebie będzie powodować suchą zgniliznę wskutek konkurencji tych składników z wapniem. Wystarczająca dawka to 200 kg/ha K2O

[ABan]

Dzięki za uzupełnienie i wskazówki. Jedna rzecz mnie tu szczególnie zdziwiła - małe ilości azotu, przy solidnym nawożeniu obornikiem (jesień zeszłego roku).

[x-p-o]

Azot jest łatwo wypłukiwany z gleby.

[ekopom]

W zaleceniach jest dla uzupełnienia azotu podano zastosowanie saletrzaku, co oznacza dodatkowy magnez i wapń, nie wiem czy tak powinno być? Mógłby się forumowicz do tego odnieść.

[x-p-o]

Wymagana zawartość w glebie wapnia dla pomidorów wynosi 1000-1500 mg/l. Według analizy w glebie naszego kolegi jest go nadmiar. Nie ma potrzeby zatem wprowadzać dodatkowo wapń. Dość sporym błędem w tych zaleceniach jest brak uwagi, że nie może to być saletrzak magnezowy, bo przecież w handlu takowy istnieje. Odczyn gleby nie jest zbyt zasadowy więc może lepiej zastosować mocznik. Działa wolniej i dłużej , co pomidorom może wyjść na zdrowie. Saletrę amonową, rozpuszczoną w wodzie, można zastosować jako starter.

[krystynac50]

Z powyższych wpisów widać w jakim stopniu badanie gleby ułatwia nawożenie pomidorów . Jest to dość drogie dla amatorów mających uprawę tunelową - 15 m kw. ale jakże pożyteczne . Wtedy wiemy co w glebie "piszczy"

[x-p-o]

Tak.

W przypadku naszego kolegi, próba np uzupełnienia potasu wysokimi dawkami obornika może mieć odwrotny skutek do zamierzonego. Przy dużej dawce rzędu 35 t/ha obornika zawartość potasu podniesie się do 190 mg/l K2O i tak poniżej wymaganego poziomu 250 mg/l ale natomiast sporo podniesie się zawartość fosforu co może skutkować zaburzeniami w przyswajalności mikroelementów. Zalecenia stacji zakładają uprawę tylko na nawozach mineralnych co jest na dłuższą metę nie do przyjęcia. Pozostaje sprawa utrzymania poziomu próchnicy co najlepiej w tym wypadku realizować stosując regularnie kwaśny torf jesienią. Nie od rzeczy byłoby rozluźnienie gleby piaskiem.
Zupełnie nie do przyjęcia jest na tej glebie np stosowanie kurzeńca do nawożenia.

[ABan]

Badanie nie jest bardzo drogie. Koszt samego badania to 46,25 zł, dodatkowo za zalecenia nawozowe zapłaciłem 16,48 zł. Razem wyszło 62,73 zł - w sumie to mniej więcej tyle co o tej porze roku 10 kg dobrych pomidorów, a racjonalnie nawożąc da się uzyskać ponad 10 kg dodatkowego plonu nawet z 15 m2. I nie trzeba takiego badania robić co roku - raz na kilka lat w zupełności wystarczy - tak przynajmniej mi się wydaje.

Te opłaty, jeśli nie są wystandaryzowane, to na pewno zbliżone we wszystich Okręgowych Stacjach Chemiczno-Rolniczych w Polsce. W każdym województwie jest jedna taka stacja. Jeśli kogoś interesują namiary to podaję:
http://www.schr.gov.pl/?aid=5

Prawdopodobnie wszystko da się załatwić drogą korespondencyjną (plus przelew bankowy). Ja próbki zawiozłem sam, a wyniki dostałem na maila.

[tomo_]

Witam wszystkich.
Korzystając z ostatniego gwizdka na nawożenie przed "zimą" chciałem prosić forumowiczów o poradę czym nawieźć taką glebe (badanie zrobione 3 tygodnie temu):
pH w H2O 6.0 , zasolenie g NaCl/L 0,91 , N-NO2 azot-azotanowy 38, P-fosfor 26, K-potas 15, Ca-wapń 974 , Mg magnez 79 , Cl Chlorki <27
Niestety nie poprosiłem o wskazanie nawożenia i teraz muszę improwizować.
Dodam jeszcze że uprawa w tunelu foliowym , chyba 4 rok będzie na wiosnę

Dodatkowo myślałem jeszcze o odkażeniu jakimś gotowym środkiem - ale tu też nie wiem co warto zastosować.

Dziękuję za wszelkie wskazówki.

Pozdrawiam
Tomasz

[ekopom]

Praktycznie najlepszy teraz byłby obornik, a jeśli go nie masz, to na wiosnę nawozami mineralnymi, oraz oddzielnie, też trzeba dodać kredę nawozową i dolomit w łącznej dawce 20dkg na 1m2( nie większej, bo masz prawidłowe pH). Wiosną szczególnie będzie Ci brakować potasu i fosforu, co przy pierwszym nawożeniu trzeba zwrócić uwagę.

[tomo_]

Dziękuję za szybką odpowiedź! Nie spodziewałem się o tej porze w niedzielę
Jednym słowem jak nie ma obornika to pozostaje czekać do wiosny. Niemniej jednak popytam sąsiadów.
Jeżeli jednak już nic z tego obornika nie wyjdzie, to co ilościami nawozów mineralnych oraz fosforu i potasu ? Jak to dawkować?

Pozdrawiam
Tomek

[ekopom]

Wspomniałeś o odkażeniu, to możesz zastosować basamid 97GR 5 dkg na 1m2. A o dawkach nawozów Ci nie podałem, bo to zależy, czy będziesz nawoził obornikiem, oraz czy masz podlewanie kroplujące linie, czy wężem, a także trochę zależy od terminu sadzenia, jak bardzo wcześnie , to więcej fosforu, a mniej azotu. Jednak gdy zaczynasz pod koniec kwietnia, to możesz dać nawóz o składzie 10-20-30. Lub tańszy hydrokomplex 50g na 1m2, a potem w czasie wegetacji uzupełnić o innym składzie.

[tomo_]

Temat obornika ogarnę jutro i będę wiedział na 100% czy uda się go pozyskać.
Podlewanie mam w postaci lini z kapilarami - raczej "precyzyjne" - -ale już na zime podwieszone.
Póki co nie mam teraz podłączonego zbiornika do mieszania nawozów obok, ale na wiosne nie wykluczone że taki się pojawi .
Jeżeli chodzi o termin, to najbardziej boje sie przymrozków a u mnie (okolice Krakowa) statystycznie jest -2-3 st C niż w Krakowie który też nie jest najcieplejszym regionem Polski. Raczej celuje w okres zaraz po przymrozkach.
Odezwę się jutro jak będę wiedział co i jak z obornikiem .

Pozdrawiam
Tomek