Winorośle i winogrona cz. 5
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Jutro zrobię zdjęcie i zaprezentuję na jakie prowadzenie Seneci w szpalerze przechodzę W każdym bądź razie będzie to kurtyna na kilku pniach z jednego krzewu. Niska forma nie sprawdziła się i owocowanie było pod psem, głównie za przyczyną wczesnego startu i silnych uszkodzeń przymrozkami przy ziemi. Po przymrozku u Seneci owocowania już nie ma.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Dzięki. A teraz
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Fajnie to Piotrze wymyśliłeś. Ja chyba swojej Seneci też ten patent zafunduję. Dzięki a pomysł, bo w mojej lokalizacji to tym bardziej powinno się sprawdzić.
Pozdrawiam Józef
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Przed ruszeniem wegetacji dołożę jeszcze drut powyżej do mocowania latorośli. Widoczna na zdjęciu forma jest przejściowa. Po rozbudowaniu góry liczbę pni ograniczę.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
No to ja w takim razie od razu chyba pojadę jednym pędem do góry. O ile nie przeniosę jej pod altankę i tam ją puszczę w kurtynę, o ile dostanę jakąś nie altanową ale zjadliwą deserówkę do posadzenia w jej miejsce w szpalerze .
Pozdrawiam Józef
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Piotrze, myślę że powinieneś prócz podniesienia na wyższy poziom, również odmłodzić i niektóre odczopować ?
per aspera ad astra
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Jurku już kilka razy pisałem, ale powtórzę...mam nieco inny pogląd na to czopowanie. Na ten moment na krzewach zostało tylko niezbędne do "obsługi" tych form stare drewno, więc nie wiem co miałbym jeszcze odmładzać? Jestem zdania, że Seneca należy do tych odmian, które właśnie potrzebują więcej starego drewna i min. dlatego ta zmiana.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Piotrze - pisałeś że mało wydajna.... skojarzenie tylko
per aspera ad astra
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
W tym roku zamierzam postawić rusztowanie do winogron. Mam 12 sadzonek odmian Nero, Super Ekstra, Galachad i kilka innych - to są tzw. odmiany deserowe o dużych owocach. Posadziłem je w rozstawie 140 cm w rzędzie. Niestety nie zwróciłem uwagi podczas sadzenia, aby je ustawić pod pewnym kątem co ułatwi uformowanie na sznur skośny - posadziłem je prosto. W zasadzie zastanawiam się czy te wszystkie formy, w których mowa w literaturze to są jedyne słuszne metody prowadzenia takiego szpalera? Może lepiej podejść do każdej rośliny indywidualnie? Oczywiście rozumiem w dużej winnicy określona forma porządkuje i systematyzuje całą produkcję. Jednak na małą skalę czy sznur skośny jest taki bezwzględnie najlepszy? Moje sadzonki były posadzone w maju ubiegłego roku. Rozumiem, że teraz nie powinienem pozwolić im jeszcze wydać owoców, czy mogę zostawić po jednym gronie na mocniejszych krzewach?
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Nigdy nie byłem zwolennikiem teorii czopowania. Drzewa i krzewy maja konary i gałęzie wyrastające po różnych stronach pni i doskonale sobie radzą z przewodnictwem. Dlaczego akurat winorośl miałaby wytwarzać jakieś czopy? Czym są te czopu z punktu widzenia budowy morfologicznej? Co to za rodzaj tkanki? Kiedyś już pokazywałem, że latorośle i łozy na każdym węźle mają poprzeczne przegrody lub półprzegrody i doskonale sobie radzą z przewodnictwem. No i ostatnia sprawa, poza jednym miejscem w necie, gdzie chaotycznie ktoś próbuje opisywać to zjawisko, nigdzie nie znalazłem wiarygodnych informacji na ten temat. Moje osobiste spostrzeżenia również nie potwierdzają by rzekome czopowanie miało negatywny wpływ na krzewy.jurek16a pisze:Piotrze - pisałeś że mało wydajna.... skojarzenie tylko
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Sznur skośny to dobra forma przeznaczona dla krzewów które wymagają zimowego okrycia i to jest podstawowa zaleta tej formy.To że sadzonek nie posadziłeś pod kątem nie przesądza o przekreśleniu tego typu prowadzenia .Łozę z której wyprowadzisz pień możesz nagiąć pod odpowiednim kątem i przywiązać np.do drewnianego palika czy łaty.Jeśli krzewów nie zamierzasz okrywać to uważam że są lepsze sposoby prowadzenia winorośli np.pojedynczy czy podwójny Guyot lub forma Casenave'a.Lunarii pisze: Jednak na małą skalę czy sznur skośny jest taki bezwzględnie najlepszy? Moje sadzonki były posadzone w maju ubiegłego roku. Rozumiem, że teraz nie powinienem pozwolić im jeszcze wydać owoców, czy mogę zostawić po jednym gronie na mocniejszych krzewach?
Jeśli chodzi o owoce to myślę że powinieneś uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż krzewy zmężnieją.Dla młodej rośliny która nie ma jeszcze dostatecznie rozwiniętego systemu korzeniowego owoce są obciążeniem i mogą hamować jej rozwój.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Czy te stare pieńki dlatego są przekrzywione, że kiedyś były prowadzone inną metodą?
Pozdrawiam. Ania
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Winorośle i winogrona cz. 5
Lunarii pisze:Rozumiem, że teraz nie powinienem pozwolić im jeszcze wydać owoców, czy mogę zostawić po jednym gronie na mocniejszych krzewach?
Ja z kolei pokusiłbym się o jakieś gronko.andrew54 pisze:Jeśli chodzi o owoce to myślę że powinieneś uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż krzewy zmężnieją.Dla młodej rośliny która nie ma jeszcze dostatecznie rozwiniętego systemu korzeniowego owoce są obciążeniem i mogą hamować jej rozwój.
Oczywiście wszystko zależy, co Lunarii ma na myśli pisząc "mocniejsze krzewy".
Jeśli w poprzednim roku sadzonka wydała grubą i długą latorośl to praktycznie pewne jest, że system korzeniowy rozwinął się na tyle, że w drugim roku wykarmi trochę jagód, a jednocześnie wzrost krzewu i drewnienie nie zostanie zahamowane.
Z tym, że trzeba by tego pilnować i ewentualnie wychlastać.
Piotrek