Wszystko o pomidorach cz. 16

[massur]

Czym były nawożone? Tylko jakiś kompost wiosna ew. coś jeszcze a potem już nic?

[kogucik123]

Cały czas maja pozywke kriatalon pomaranczowy

[dsk121]

Dodaję więcej zdjęć

[docentandrzej]

3 dolne zdjęcia wyglądają jak alternarioza. Ja tylko obrywam liście przy tej chorobie. Większość oprysków na zarazę ziemniaczaną zwalcza również alternariozę. Decyduj, albo oberwiesz liście i czekasz albo od razu pryskasz. Ja nie pryskam, póki górne liście i owoce są czyste. Zresztą jeszcze nigdy nie stosowałem na alternariozę żadnych śor.

[beti_h]

Kochani!
Mam dwa krzaki megagrona, dwa są inne. Jeden ( zdj 1 ) ma bardzo rozbudowane grono!!!
Czy to w ogóle zdąży dojrzeć? Czy może jakoś je wyregulować? Jeśli tak, to jak?
Zależy mi, żeby dojrzało choć kilka aby zebrać nasiona.

Czy tego drugiego ( zdj 2 ) tez regulować jakoś? Żeby szybciej dojrzewały?

Ogólnie mam jakiś problem z dojrzewaniem... wszystkie pomidory są zielone, krzaki zdrowe, powoli co niektóre zaczynają robić się białe, czule będą dojrzewać.
Co robię źle?
Czy powinno regulować się tez grona? Nie tylko pędy?
Uprawiam pomidory od 7 lat i nigdy nie dojrzały mi więcej jak dwa grona na jednym krzaku a w megagronach po kilka sztuk...jedynie cytrynek groniasty pięknie dojrzewa.

Zdj 1


Zdj 2

[kaLo]

Cały czas maja pozywke kriatalon pomaranczowy

Ile dostają tego kristalonu bo przyznam, że po raz pierwszy widzę takie powykrecane krzaki .

3 dolne zdjęcia wyglądają jak alternarioza.

A gdzie pierścienie?
Bardziej na szarą wygląda ale też może być ZZ. dsk121 zrób próbę w woreczku lub słoiku na wilgotnym waciku albo opryskaj Signum 33 , działa na ZZ i SzP.

beti_h u mnie to samo. Inne odmiany nawet wielkoowocowe zaczynają się czerwienić a ten leniwy gamoń dopiero zawiązał kilka sztuk na pierwszym gronie. Tylko miejsce zajmuje. Może to pomidor dwuletni i dopiero w następnym sezonie pokaże na co go stać .

[docentandrzej]

kalo pewnie się mylę. U mnie takie liście zawsze są w gruncie, najczęściej na koktajlowych. Zazwyczaj po ulewach w bardzo ciepłe dni. Zawsze myślałem, że to alternarioza. Wiem że nie widać na zdjęciach tego charakterystycznego brązowego środka, ale żółte obwódki już tak.
Przy zarazie ziemniaczanej liście żółkną?
U mnie zawsze brązowieją i wiszą takie zwiędnięte.

[beti_h]

beti_h u mnie to samo. Inne odmiany nawet wielkoowocowe zaczynają się czerwienić a ten leniwy gamoń dopiero zawiązał kilka sztuk na pierwszym gronie. Tylko miejsce zajmuje. Może to pomidor dwuletni i dopiero w następnym sezonie pokaże na co go stać .

Zamierzam go w tym roku przesadzić do dużej donicy i umieścić w garażu gdy przyjadą chłodniejsze noce i wycisnąć z niego ?ostatnie soki? i chyba poprzecinam grona, żeby było mniej owoców!

[dsk121]

Cały czas maja pozywke kriatalon pomaranczowy

Ile dostają tego kristalonu bo przyznam, że po raz pierwszy widzę takie powykrecane krzaki .

3 dolne zdjęcia wyglądają jak alternarioza.

A gdzie pierścienie?
Bardziej na szarą wygląda ale też może być ZZ. dsk121 zrób próbę w woreczku lub słoiku na wilgotnym waciku albo opryskaj Signum 33 , działa na ZZ i SzP.

Co to ta próba w woreczku lub waciku?
Co do oprysku to Miedzian może być?

Najwięcej tych żółtych liści na koktajlowych jest właśnie!

[whitedame]

beti_h tego Megagrona masz w gruncie?

[kaLo]

docentandrzej zwykle choróbsko nie występuje w 100% czystej postaci i nieraz trudno z całkowitą pewnością powiedzieć kto wjechał do naszego ogródka na występy gościnne . Obraz mogą zaciemniać niedobory, nadmiary czy równolegle występujące inne choroby. Altrnarioza zawsze ma wyraźne strefowania a z Królową bywa różnie. Z fachowej literatury dostępnej w sieci wynika, że:

To nie ta sama zaraza co kiedyś
Zaraza ziemniaka (Phytophthora infestans) może rozmnażać się wegetatywnie, występując w postaci jednego z typów kojarzeniowych i generatywnie w obecności obu typów A1 i A2. Występujące w populacji sporadycznie tzw. izolaty autogamiczne mają zdolność rozmnażania generatywnego zarówno z typem A1, jak i A2.

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articl ... -zwalczac/

Na prezentowanych fotografiach ZZ wygląda b. różnie i dopiero wychodowanie grzybni z zarażonych fragmentów rośliny pozwala w miarę dokładnie określić czy to nie przypadkiem SZP bo do pewnego momentu obydwie wyglądają niemal identycznie.

[beti_h]

beti_h tego Megagrona masz w gruncie?

Tak w gruncie.

[docentandrzej]

kalo nie mam dostępu do całości artykułu. Ale znalazłem też taki dla zainteresowanych https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articl ... a-zbiorow/
Ciekawe, być może źle diagnozuje objawy. Spróbuję cyknąć pare zdjęć u mnie. Bo porażonych listków nie brakuje. W tym typowej zaschniętej zz.

[whitedame]

beti_h
Pierwsze moje przygody z Megagronem zaczynały się od gruntu. Sumiennie usuwałam wilki i grona pozostawiając dwa, jak przykazano.
Jednego roku liście zjadła mi krótkim czasie ZZ i mimo iż opryskiem ją zahamowałam to dojrzało mi zaledwie kilkanaście kuleczek.
Co miało je wykarmić wilki usunięte, liście chore również. Sterczały mi takie gołe te krzaki jak wyrzut sumienia.
Ale się uparłam bo bardzo mi smakowały owoce.
Trzeciego roku nie usuwałam wilków tylko je ogławiałam jak tylko wypuściły kwiatostan. Zostawiłam takich wilków 5-6 na krzaku.
I owocowanie mi się poprawiło, roślina wykarmiła wszystkie zawiązane owoce na 4 gronach.
Grona nie były pełne ale i tak plon przewyższał dwukrotnie to co poprzednio.
Cały czas sadziłam do gruntu sugerując się zdaniem Ani Kozuli - Megagron zimna się nie boi, które ja rozumiałam tak, ze nie lubi ciepła.
A któregoś roku u progu sezonu zgadałam się z Witkiem Faworytem i on doradził mi sadzenie Megagrona w tunelu, w środkowym rzędzie na przewiewie.
I odtąd co roku tak sadzę 4-6 krzaków.
Początkowo miałam zostawiać mu po kilka wilków, którym pozwoliłam kwitnąć i wiązać, ale ostatnio z braku czasu usuwam tylko to co w rękę wpadnie, więc najczęściej prawie nic. I tak rosną sobie krzaki po kilkanaście pędów z powiązanymi plus/minus dwudziestoma kwiatostanami. I zbieram całkiem przyzwoity plon.









W tym roku z wielu względów wsadziłam Megagrona wyjątkowo późno, bo końcem maja, on miał być w gruncie już w kwietniu.
Dlatego mało dojrzało, zaledwie kilka kulek zjedliśmy.
W zeszłym roku o tym czasie wyglądał tak:

[naklejka]

Nas interesuje analiza metodą uniwersalną czyli ogrodniczą a to co oferują firmy prywatne to najczęściej analizy metodą polową ( wniosek wyciągnięty po przejrzeniu kilku ofert) , które dla działkowców nie są przydatne. Trzeba na to zwrócić uwagę zamawiając usługę.

Dzięki, nie miałam pojęcia o istnieniu "metod", dokształcę się. Firma gdzie patrzyłam na tylko napisane "Badania wykonywane wg. polskich norm."