Hortensje - ogrodowa, bukietowa, drzewkowata cz.II

[Jaga W]

Krysiu!
Hortensje cudne!!! Powiedz mi tylko, jak dawno je posadziłaś, że już są takie piękne i powiedź jeszcze czym je "dokarmiasz"..... Ja mam dopiero od tego roku panikulaty i ogrodową od tego roku, a od ubiegłego krzewiastą Anabelle... Moje panikulaty są już bardzo zasuszone, krzewiasta też, jedynie ogrodowa jeszcze ma ładny wygląd....
Jeszcze raz napiszę Ci że masz PRZEPYSZNE hortensje...
Pozdrawiam
Jaga

[Ingrid]

KaRo ma przepiękne hortensje i już takie duże krzewy -

Najbardziej intryguje mnie ta ogrodowa - ciekawe kiedy oznaczymy jej odmianę , bo jest absolutnie godna uprawy - pięknie i długo kwitnie i nie przemarza - KaRo co roku cieszy sie jej obfitym kwitnieniem

Rewelacyjne zestawienie astrów z asperką ;:6

[Jaga W]

Chyba zamiast "Krysiu" miałam napisać "KaRo"... Sorry... Mam dziś jakieś niziny intelektualne...
W kazdym razie hortensje są CUDNE....
Pozdrawiam i Krysie i Karo i Wszystkich
Jaga

[bayaga]

bardzo piękne te hortensje a w związku z nimi mam pytanie dostalam odłamany czubek hortensji bukietowej o czerwonym kolorze kwiatow ,wsadziłam w doniczkę z kwaśną ziemią .Ukorzeniła się pięknie ,wypuściła dwie odnóżki ,ma piękne pączki na czubeczku całość ma ok. 10 cm wysokości , takie maleństwo....przynioslam do domu teraz w listopadzie z obawy by mi nie zmarzła....czy dobrze zrobiłam?a może trzeba zakopać ją jednak w ogrodzie?
bardzo proszę o poradę bo nie mam doświadczenia w tej materii
pozdrawiam aga

[Karo]

Cieszę się ,że Wam sprawia przyjemność oglądanie moich hortensji .
Ja też je lubię szalenie więc szaleję,szaleję z nimi w moim ogródku...
Te przedstawione niżej rosną u mnie ok 5 lat.



To moje weteranki
Nie robię nic nadzwyczajnego.
Wiosną dostają w niedużym odstępie czasu po 2 garście Azofoski i kwaśnego torfu i
potem w sezonie jeszcze dwa razy podsypuję Azofoską,jednak najpóźniej do połowy sierpnia,
by zdążyły zdrewnieć przed zimą.
Kiedyś podsypałam je trocinami ,ale była to jednorazowa akcja.
Nie okrywam ich niczym ale jeśli zima jest choć trochę śnieżna ,zasypane są pryzmą śniegu bo to ciąg komunikacyjny .
Nie obrywam im kwiatów nawet jak są to uschnięte brzydkie wiechy pozostają na krzewach tak do wiosny,
chronią więc pąki kwiatowe przed zimnem.

W następnym roku czeka je przeprowadzka ,bo zaczyna się remont posesji,ale nadal myślę nad ich pozostawieniem na tym miejscu ,bo jest to dobra wystawa.
Są ocienione budynkiem w najgorętszym czasie dnia czyli m.więcej w godzinach 11.00-14.00.
W pozostałych godzinach rosną w pełnym słońcu.
Pilnuję jedynie ich wilgotności bo szybko więdną im liście .
To chyba cała tajemnica ich uprawy.

[Karo]

bayaga- ja wolałabym pozostawić ją w ogrodzie na zimę,
zadołować tę doniczkę a wierzch obsypać lub całkowicie zasypać korą lub trocinami nawet jak nie będzie zbyt dużych mrozów.
Jest to moim zdaniem bezpieczniejsze dla rośliny niż pilnowanie w pomieszczeniu by nie przeschła i nie zmarniała.

Jago- nie ma znaczenia jak do mnie się zwracasz ,są to moje imiona ,obydwa moje bardzo osobiste

Ingrid - bardzo bym chciała byście oznaczyli moje hortensje ogrodowe ,liczę,że tak się stanie niebawem.
Mam nadzieję,że w następnym roku pochwalę się już kwiatami hortensji jakie otrzymałam od Ciebie.

W tym roku jedynie "Pinky Winky" już jest bezlistna ,pozostałe mają się całkiem dobrze jak na te porę roku.

[bayaga]

Dziękuję KaRo za podpowiedz pewnie tak zrobię ,szkoda by mi było żeby się zmarnowała tym bardziej ,że biegałam i doglądałam maleństwo całe lato .Jutro rano zadołuję doniczkę i przykryję gałązkami świerka

[cru-ella]

A jaka jest różnica miedzy wkopaniem sadzonki w doniczce a wkopaniem bryły korzeniowej teraz?

[Karo]

W normalnych warunkach - czyli wiosną lub wczesną jesienią ,nie ma to znaczenia ,teraz jednak lada moment może ścisnąć mróz i moim zdaniem nie naruszając bryły korzeniowej dajemy roślinie komfortowe warunki przetrwania .
Sadzonka bayagi jest malutka tym bardziej więc zadołowanie jej do wiosny wydaje mi się bezpieczniejsze.

[minismok]

KaRo!........Twoje hortensje sa "pyszne" ...........zawsze podziwiałam hortensje za dostojenstwo i powage ale nigdy nie zdecydowałam sie na uprawe

obecnie byłoby to nawet bardziej trudne [ smok w jamie na górze]......KaRo...znakomicie prezentuje sie szpaler w ciagu komunikacyjnym

mam jeden krzak h. z odzysku rosnie w półcieniu pod lasem[mniej wietrznie] .......ma białe kwiaty zebrane w półkuliste wiechy ....czy to ogrodowa?......z pewnoscia pospolita bo widuje takie w wiejskich górskich ogródkach
rosnie bezproblemowo ale w tym wątku wyczytałam ze mam ciąć! i nie ciąć!??????


obecnie h. ma niewiele jesiennych zółto-zielonych liści i zaschnięte kwiatostany, nie sa dekoracyjne......to co robić? ciąć czy nie?

cmokasy

[miwia]

Witaj Minismoku
Wprawdzie nie jestem Krysią ale może spróbuję Ci pomóc (Krysiu, czy nie odbierzesz tego, jako wcinanie się w kompetencje ? ;) )
Białe półkuliste wiechy kojarzą mi się z drzewkowatą Anabell lub Grandiflorą. Przy czym u mnie Grandiflora miała kwiaty większe i bardziej kuliste a Anabell półkuliste, mniejsze. Ale obie są młode, więc nie jest to chyba wyznacznik. Fakt, że obie kwitną na tegorocznych pędach, więc tnie się je wiosną, jak ruszy wegetacja, nisko, jak róże
A może masz zdjęcie tego krzewu?

Pozdrawiam
Mirka

[Karo]

Witaj Minismoku
Wprawdzie nie jestem Krysią ale może spróbuję Ci pomóc (Krysiu, czy nie odbierzesz tego, jako wcinanie się w kompetencje ? ;) )

W żadnym razie!Skądże znowu! Absolutnie nie odbieram niewłaściwie dyskusji wielu forumowiczów.
Cieszę sie niezmiernie,że rozmawiamy wszyscy ....

Białe półkuliste wiechy kojarzą mi się z drzewkowatą Anabell lub Grandiflorą. Przy czym u mnie Grandiflora miała kwiaty większe i bardziej kuliste a Anabell półkuliste, mniejsze. Ale obie są młode, więc nie jest to chyba wyznacznik. Fakt, że obie kwitną na tegorocznych pędach, więc tnie się je wiosną, jak ruszy wegetacja, nisko, jak róże
A może masz zdjęcie tego krzewu?

Pozdrawiam
Mirka

Minismoku - otóż właśnie - pomocne byłoby zdjęcie ,bo jeśli to popularna "Anabell" to możesz ją ciąć do woli,
tak jak pisze Mirka.

Przypomnę może ...

"Cięcie hortensji:
Istnieją dwie zupełnie odmienne techniki cięcia różnych gatunków hortensji.
-Hortensję krzewiastą /H.arborescens/ i bukietową /H.paniculata/ tnie się najłatwiej.
Obydwa gatunki zawiązują pąki kwiatowe wiosną na wierzchołkach tegorocznych pędów.Przycina się je zatem tak jak wszystkie krzewy z grupy kwitnących latem czyli bardzo wczesna wiosną.
-Hortensja ogrodowa /H.macrophylla/, piłkowana /H.serrata/, dębolistna /H.quercifolia/,hortensja Sargenta /H.sargentiana/ i hortensja miękkowłosa /H.aspera/ należą wprawdzie do krzewów kwitnących latem,ale pąki kwiatowe zawiązują w poprzednim sezonie.
W mrożne zimy wszystkie ulegają mniejszym lub większym uszkodzeniom,ale dobrze się regenerują w czasie wegetacji.Hortensjom tym usuwa się wiosną jedynie ostatnie resztki zaschnietych kwiatostanów,a przemarznięte gałązki przycina do pierwszej pary zioelonych pąków.Hortensje te tolerują silniejsze cięcie,ale po takim zabiegu zakwitną dopiero w następnym roku. Przemarznięte pędy można poznać po braku żywozielonej barwy pod lekko zadrapaną korą ."

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=2703

[minismok]

dziękuję! Damy



rośnie przy północno wschodniej scianie.....naturalna skarpa łagodnie opada na wschodnia strone.......mam zamiar zachować jej kształt i w tym miejscu mam pytanie prośbę;

czym podsadzić ten krzew?.......co posadzić za i obok?........czy w takim miejscu moge posadzic inne hortensje ?.a jeśli to jakie?

dotychczasowe założenia w moim ogrodzie maja charakter rustykalno-romantyczny.......

byłabym wdzieczna za pomoc i propozycję.......

serdeczne pozdrowienia z gór

[Karo]

Hahaha hihihi takie zdjęcia nie pozwalaja moim zdaniem jednoznacznie określić gatunku ale
patrząc na kształt zaschietych kwiatów skłaniałabym sie ku hortensji krzaczastej .
Nie jest to moim zdaniem h.ogrodowa.
Pojedyncze listeczki tez mi nie pasuja na h.ogrodową
Nioe masz zdjęć krzewów choćby z liśćmi ?
Jako uzupełnienie proponuje dosadzenie budlei w jasnoróżowej tonacji lub też w mocno kontrastowym kolorze czyli fioletu .
Przewieszające sie kwiaty będą dobrze sie komponować.
Budleja nie zmarznie ,tnie sie ją tuz przy ziemi i można łatwo osłonić jej bryłe korzeniową.
Zadarniająco ,posadziłabym jasnotę plamistą jasnota plamistą - Lamium maculatum 'White Nancy"
o srebrzystych prawie białych listkach i karminowych kwiatach na przemian z dąbrówka rozłogową -Ajuga reptans atropurpurea o bordowych liściach i niebieskich kwiatach...
Barwinek widzę,barwinek ...to raczej niebezpieczna roslina dla hortensji ...
Pozdr.K.

[minismok]

KaRo ........co Cie tak rozbawiło? musze zapytać

jest barwinek i glistnik ......jest też tawułka i mahonia ........na narozniku paprocie..

dlaczego barwinek jest be?.......

budleja! takkkkk dziękuje ,będzie fioletowa

nie mam innych zdięć , zrobiłam dzisaj tj 7. 11......[ liscie opadły już pod koniec pazdziernika]

cmokasy