Chwasty - jak się ich pozbyć?

[cx]

Witam.
.....odpadają środki chemiczne.......przepraszam a sypanie soli jest bardziej ekologiczne???

Oczywiście że wystarczy kosić,przy takiej aurze jaką mamy to ze dwa "pokosy 'można wykonac w 2 tygodnie.

[Lorrie]

Witam wszystkich dzielnie walczących z chwaściorami. Mam 16 arów działki, na której stoi dom. Do plewienia zostało mi niemało, sama nie daję już rady ... miałam ambitne plany, że wykoszę to własnoręcznie ... i gdy skończylam plewić jeden pas, już na jego początku pokazywały sie małe upierdliwe zielone stworzonka...chwasty też chą żyć, a my je uporczywie niszczymy, zadając sobie pytanie: czemu akurat na mojej działce?! Wiecie co? Bez chemii nie dałabym rady. Po spryskaniu Roundupem już na drugi dzien zaczęło sie robić żółto, po tygodniu juz wszystko padło. I ulga wielka ... tak zrobiłam w miejscu gdzie ma być trawnik. Pozostało mi jednak miejsce, na którym rosną krzewy i byliny no i oczywiście po ostatnich obfitych deszczach i chwasty się ucieszyły wesoło pnąc się w górę ... jak je zlikwidować? Boję się o moje kochane krzaczki, może są środki, które je ominą? A może powinnam zastosować jednak Roundup, cierpliwie osłaniając każdą krzewinkę?

[norbert]

jeżeli są to chwasty jednoliścienne, np perz, trawy to stosuj fusilade, a jeżeli dwuliścienne to zostaje Ci np. Roundup, starane przy jednoczesnym osłanianiu roślin (bardzo starannie), które chcesz zachować.

Możesz zastosować tzw osłonki herbicydowe, tylko jest ważne, jakiej firmy masz opryskiwacz, bo kwazar i marolex mają różne.

[x-suzana]

Czy Rofosat ( Roundap) podziała na podagrycznika?
Mam ten środek a nie chciałabym kupować nowego.
Podagrycznik okropnie pcha mi się w maliny i chciałam przynajmniej z brzegu gdzie nie ma malin go wypalić.
W jednej z wyszukiwarek środków nie widnieje ani jeden zarejestrowany środek.

[Nalewka]

Tak, ale słabo. On jest strasznie odporny
Nie ma też sensu smarowanie nierozcieńczonym roundapem, a już na pewno jesienią.

Poczytaj tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 42#p711942

[mateo]

Ja w miejscach, w których nie chcę żeby cokolwiek rosło, kładę warstwę skoszonej trawy. W ten sposób osłaniam ziemię naokoło drzewek. Może to nie wygląda szczególnie elegancko, ale przynajmniej nie mam później problemu z dojechaniem kosiarką.

[MirekL]

Tak, ale słabo. On jest strasznie odporny
Nie ma też sensu smarowanie nierozcieńczonym roundapem, a już na pewno jesienią.

No tu się nie zgodzę.
Właśnie jesienią. Roslina w tym okresie wycofuje co może z liści do korzeni. Roundup też. Preparat przemieszcza sie "z prądem", najmniej skuteczny wiosną ( parcie korzeniowe).
Roundup można stosować nawet w XI i XII, byleby na plusie było. Działa w tym okresie wolno,ale najbardziej skutecznie.

[Nalewka]

A to mnie zaskoczyłeś
Chociaż jest to całkiem logiczne.
Ale moje doświadczenia z pokrzywami są zupełnie inne

[dziakowiec]

Jedno pytanie apropos mniszka. Koszę działkę nie używając kosza - ścięta trawa rozsypuje się po powierzchni i znika. Niestety, w ubiegłym roku było ok, a w tym roku jest dużo mniszka Czy to efekt takiego właśnie koszenia?
Co pozostaje? Oprysk całej działki (10 ar) chemią? Jaki preparat polecicie i czy to wykonalne małym ciśnieniowym opryskiwaczem o pojemności 6l ?

[maryann]

Kidy dmuchawce latają- wiadomo. Inaczej go nie rozsiewasz, chyba że potniesz i rozrzucisz korzeń.
Można go wycinać 'językiem żmji' (patyk z takimi widełkami jak radełko do manicure) choć może odbijać; albo chemia: Fernando 225EC(nie '300EC').