Alyaa pisze:Ja mam wysiany w zeszłym roku + cebula siedmiolatka). Na jesień go przesadziłam, przetrwał przymrozki, nienawożony, przeżył atak śmietki. Kępy ogromne porobił i pewnie stanie na tym, że część będę musiała wyrzucić. Teściowa brata też siała (inny gatunek) i jej był właśnie cieniutki, lichy, mało "szczypiorowaty". Może warto spróbować dosiać jakiś inny?
Daj teściowej kępę swojego dobrego szczypiorku niech rozerwie, posadzi teraz jesienią pojedyncze cebulki co kilka cm w rządku a na wiosnę będzie zajadać (jeśli to wina odmiany a nie złej ziemi).
A pozostałego czosnku nie wyrzucaj tylko wykop, przytnij, przechowaj w reklamówce w chłodnym miejscu i sadź w doniczkach w odstępach czasu a będziesz mieć szczypiorek całą zimę.
Poczytaj w internecie o pędzeniu szczypiorku.