Identyfikacja - jaki to storczyk ?
:P kobieta ? tylko z racji końcówki --is / wszystkie z łaciny oznaczają rodzaj żeński /
już pisałam o tym
Wydaje mi się ,ze bezpieczniej jest wyzbyć się określania rodzaju żeński,męski,nijaki
w rozważaniach , rozmowach.A już na pewno nie podkreślanie tej inności.
To podkreślam, zważywszy na fakt braku odpowiedników nazw polskich --->.
wydaje się bardziej racjonalne w podejściu..
Zawsze to jeden błąd mniej .
Niby mniej istotny, ale dla znawców tematu i łaciny może być rażący.
Dla poprawności należałoby podać wszystkie zasady i konsekwentnie je egzekwować.
Uważam jednak ,ze nie jest czas jeszcze na takie dyspóty o samych zasadach.
pozdrawiam JOVANKA
już pisałam o tym
Wydaje mi się ,ze bezpieczniej jest wyzbyć się określania rodzaju żeński,męski,nijaki
w rozważaniach , rozmowach.A już na pewno nie podkreślanie tej inności.
To podkreślam, zważywszy na fakt braku odpowiedników nazw polskich --->.
wydaje się bardziej racjonalne w podejściu..
Zawsze to jeden błąd mniej .
Niby mniej istotny, ale dla znawców tematu i łaciny może być rażący.
Dla poprawności należałoby podać wszystkie zasady i konsekwentnie je egzekwować.
Uważam jednak ,ze nie jest czas jeszcze na takie dyspóty o samych zasadach.
pozdrawiam JOVANKA
Jaki to storczyk?
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Kasiu jaki to storczyk już wiesz (czytaj wyżej) a tu polecam Ci ciekawą stronkę,
która pomoże w pielęgnacji Dendrobium.
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Jagoda :P
która pomoże w pielęgnacji Dendrobium.
http://www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html
Jagoda :P
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Super! Bardzo bardzo dziękuję wszystkim za identyfikację
Dobrze jest znać "imię" ocalonego:) Jagódko dzięki za linka, wszystko przeczytałam, nawet wydrukowałam
postaram się zapewnić mu to czego potrzebuje i mam nadzieje, że będzie mu u mnie dobrze. Chciałabym żeby kiedyś zakwitł tak pięknie jak oglądałam na zdjęciach 



- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
Identyfikacja -pierwszy storczyk
Witam wszystkich!
Kupilam dzis moj pierwszy egzemplarz, w hipermarkecie, wiec nie wiem nawet, jak sie nazywa - podpisany byl tylko "orchidea". Ze zdjec obejrzanych w necie smiem podejrzewac, ze moze to byc Dendrobium Compactum, ale prosze o potwierdzenie lub podanie wlasciwej nazwy.
Wklejam zdjecia roslinki oraz bryly korzeniowej - nie jestem w stanie ocenic, w jakim stopniu jest mokra i jak powinna wygladac, kiedy trzeba ja podlac :/ - prosze o rady. [zdjecia robione telefonem, wiec bez rewelacji]
Czy powinnam zmienic [chociazby w czesci] to podloze, na jakim roslina byla do tej pory? jeśli tak, to kiedy? Dopiero, jak przekwitnie?
Czy powinnam zmienic doniczke na wieksza, jeśli widac, ze korzonki wychodza gora i sa stloczone?
Jak najlepiej pielegnowac ten gatunek? Jaka powinien miec ziemie? Czy z torfem? Czy potrzebuje czestego zraszania? Jak go nawozic?
Bardzo duzo tych pytan, ale będę wdzieczna za odpowiedzi. Jak juz cos robie, to lubie to robic porzadnie. Ale dopoki nie wiem, jaki to gatunek, nie wiem, jak sie nim zajac.

Kupilam dzis moj pierwszy egzemplarz, w hipermarkecie, wiec nie wiem nawet, jak sie nazywa - podpisany byl tylko "orchidea". Ze zdjec obejrzanych w necie smiem podejrzewac, ze moze to byc Dendrobium Compactum, ale prosze o potwierdzenie lub podanie wlasciwej nazwy.
Wklejam zdjecia roslinki oraz bryly korzeniowej - nie jestem w stanie ocenic, w jakim stopniu jest mokra i jak powinna wygladac, kiedy trzeba ja podlac :/ - prosze o rady. [zdjecia robione telefonem, wiec bez rewelacji]
Czy powinnam zmienic [chociazby w czesci] to podloze, na jakim roslina byla do tej pory? jeśli tak, to kiedy? Dopiero, jak przekwitnie?
Czy powinnam zmienic doniczke na wieksza, jeśli widac, ze korzonki wychodza gora i sa stloczone?
Jak najlepiej pielegnowac ten gatunek? Jaka powinien miec ziemie? Czy z torfem? Czy potrzebuje czestego zraszania? Jak go nawozic?
Bardzo duzo tych pytan, ale będę wdzieczna za odpowiedzi. Jak juz cos robie, to lubie to robic porzadnie. Ale dopoki nie wiem, jaki to gatunek, nie wiem, jak sie nim zajac.






-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Witaj Mai. Twój storczyk to najzwyklejsza hybryda Dendrobium typu phalaenopsis i pod takim hasłem wyszukuj wiadomości na jego temat. Stroczyki lubią przyciasne doniczki, a twój okaz raczej nie wymaga w tej chwili przesadzania. To Dendrobium nie może cały czas mieć jednakowo mokro, musi wyraźnie przesychać pomiędy jednym a drugim podlewaniem. Pamietaj, storczyki w większości nie rosną w ziemi, tylko w specjalnym podłożu, którego najwiekszym składnikiem jest specjanie spreparowana kora. Podlewanie lub namaczanie wyłącznie przegotowaną odstaną wodą lub destylowaną. Więcej wiadomości znajdziesz przez wyszukiwarkę, a jest ich sporo
.

Dziękuję Wam bardzo za rady.
Sprawdziłam dokładnie korzenie - okazało się, że w środku bryły korzeniowej był wielki kawałek drewna, który nasiąkł kompletnie wodą i, pomimo że reszta podłoża była już sucha, nie wysychał. Wszystkie korzonki, które przez niego przerosły albo były w jego pobliżu - zgniły :/
Wczoraj przeprowadziłam akcję wycinania zepsutych korzonków. Nie było to łatwe, bo kwiat ma je bardzo drobne i większość jest raczej krótka. Możliwe, że nie usunęłam wszystkich zepsutych, ale nie chciałam uszkodzić młodych i zdrowych. Przy okazji wyrzuciłam część podłoża. Do uzupełnienia mam korę, słyszałam też że można dodawać torf. Pytanie - czy może to być torf kwaśny, taki, jakiego używam do borówki amerykańskiej?
I jeszcze jedna sprawa - przy sprawdzaniu korzonków storczyka mojej mamy znalazłam w podłożu 2 takie małe, szare robaczki. Co to jest, czy jest niebezpieczne i czy mogło tego być więcej, tylko nie zauważyłam?
Sprawdziłam dokładnie korzenie - okazało się, że w środku bryły korzeniowej był wielki kawałek drewna, który nasiąkł kompletnie wodą i, pomimo że reszta podłoża była już sucha, nie wysychał. Wszystkie korzonki, które przez niego przerosły albo były w jego pobliżu - zgniły :/
Wczoraj przeprowadziłam akcję wycinania zepsutych korzonków. Nie było to łatwe, bo kwiat ma je bardzo drobne i większość jest raczej krótka. Możliwe, że nie usunęłam wszystkich zepsutych, ale nie chciałam uszkodzić młodych i zdrowych. Przy okazji wyrzuciłam część podłoża. Do uzupełnienia mam korę, słyszałam też że można dodawać torf. Pytanie - czy może to być torf kwaśny, taki, jakiego używam do borówki amerykańskiej?
I jeszcze jedna sprawa - przy sprawdzaniu korzonków storczyka mojej mamy znalazłam w podłożu 2 takie małe, szare robaczki. Co to jest, czy jest niebezpieczne i czy mogło tego być więcej, tylko nie zauważyłam?
Mai kup specjalne podłoże do storczyków nie dodawaj torfu ,podłoże musi być przewiewne,i wstaw fotkę robali,będziemy identyfikować
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Witaj Mai
Tak jak już dziewczyny poradziły - uprawiaj swoją roślinkę wg wskazówek dla falenopsisów.
Przesadzania i cięcia korzeni dokonuje się gdy storczyk przekwitnie. Chyba że roślinka wymaga natychmiastowego ratunku.
Skoro już poobcinałaś korzonki, to koniecznie zdezynfekuj rany cięcia - np. zasyp cynamonem lub węglem drzewnym. Nie wsadzaj też od razu storczyka do podłoża - niech poleży z dobę "na zewnątrz". Potem do lekko wilgotnego podłoża dla storczyków (na dno możesz wsypać warstwę styropianu lub keramzytu) i podlać delikatnie dopiero po jakimś czasie (po jakim?- trzeba obserwować roślinkę) Poza tym musisz się liczyć z tym, że kwiaty mogą opaść. Jeśli tak się stanie nie obcinaj łodyg.
Co do torfu - nie dodawaj. Dorela dobrze radzi
Pozdrawiam serdecznie
Tak jak już dziewczyny poradziły - uprawiaj swoją roślinkę wg wskazówek dla falenopsisów.
Przesadzania i cięcia korzeni dokonuje się gdy storczyk przekwitnie. Chyba że roślinka wymaga natychmiastowego ratunku.
Skoro już poobcinałaś korzonki, to koniecznie zdezynfekuj rany cięcia - np. zasyp cynamonem lub węglem drzewnym. Nie wsadzaj też od razu storczyka do podłoża - niech poleży z dobę "na zewnątrz". Potem do lekko wilgotnego podłoża dla storczyków (na dno możesz wsypać warstwę styropianu lub keramzytu) i podlać delikatnie dopiero po jakimś czasie (po jakim?- trzeba obserwować roślinkę) Poza tym musisz się liczyć z tym, że kwiaty mogą opaść. Jeśli tak się stanie nie obcinaj łodyg.
Co do torfu - nie dodawaj. Dorela dobrze radzi

Pozdrawiam serdecznie