Hebe uprawa, jak przezimować ?

[kryska]

Łał! 40 krzaczków? No to już wiem Krysiu, jaki tytuł Ci się należy: królowa hebe!
Albo ładniej : Królowa Hebe ;)

Izo, jaka tam ze mnie królowa. Krzaczków hebe mam dużo ale odmian chyba tylko 6.

[Zenia]

Łał! 40 krzaczków? No to już wiem Krysiu, jaki tytuł Ci się należy: królowa hebe!
Albo ładniej : Królowa Hebe ;)

Izo, jaka tam ze mnie królowa. Krzaczków hebe mam dużo ale odmian chyba tylko 6.

Ja też myślałam że 40.........

[kryska]

Zeniu, krzaczków 40 a odmian 6, to znaczy, że mam po kilka krzaczków tej samej odmiany.

[chatte]

Nawet jak tylko 6 odmian, to ilość jest imponująca! Ja mam dopiero pierwsze krzewinki i tylko jeden, który dostałam z korzonkiem, zasługuje na miano krzaczka, a wsumie mam ich 5 albo 6 (bo nie jestem pewna, czy to 6 to hebe). Krzaczków 6! - nie odmian

[kryska]

Już widzę Izo jak w przyszłym roku, gdy Twoje hebe troszeczke sie rozrośnie, zaczniesz je dzielić i jeszcze mnie prześcigniesz w ilości.

[chatte]

To by nie było wykluczone, bo ja raczej nie dzielę, za to nałogowo robię sadzonki - gdyby nie ...brak miejsca U mnie raczej pozostanie kilka

[Raczek]

Iza napisz proszę,czy udało ci się przezimować to pstre hebe,
które pokazywałaś rozpoczynając ten wątek.

[Zenia]

To by nie było wykluczone, bo ja raczej nie dzielę, za to nałogowo robię sadzonki - gdyby nie ...brak miejsca U mnie raczej pozostanie kilka

Izo ..jak tak nałogowo robisz sadzonki..miejsca masz brak, to może mogła bym cię poprosić o sadzonkę tego z pierwszego zdjęcia. bardzo mi się spodobało. Mam tylko jedną odmianę, ale widzę że ty też ją masz.

[TAJGA 2008]

Iza, przyłączam się do Ani Raczek i też proszę napisz jak przezimowałaś swoje kwitnące hebe.

[chatte]

Niestety, nie udało się przezimować tego hebe
Żałuję, ze nie posadziłam go bezpośrednio do ziemi, tylko zadołowałam. Ono nie zmarzło. Przypuszczam, ze uschło Widać za mało było wilgoci, którą mogło pobrac "od góry', a doniczka uniemożliwiała pobieranie wody korzeniami. Po wyjęciu krzaczka z doniczki, przekonałam sie, ze korzenie praktycznie wypełniały całą doniczkę, były bardzo ściśnięte.
No cóż, teraz już wiem, że nie nalezy zostawiać roslin w doniczkach, w których zostały kupione. Szkoda tylko, ze nauczyć się tego musiałam właśnie na tym hebe

Mam teraz trzy hebe:





Nie znam nazw, wiem tylko, ze to na drugim zdjęciu, drugie od lewej, to bukszpanolistne.
Przed nim jest sliczne niebieskawe. Na pierwszym natomiast, jest zielone, o drobnych wąziutkich listkach.
Jeżeli Zeniu interesuje Cie któreś z nich, to z przyjemnościa wyhoduję dla Ciebie sadzonkę. Na razie na zbyciu nie mam, bo juz oddałam. Chyba, ze z tego pierwszego, bo zdaje sie, ze ono ma odrost

[TAJGA 2008]

Wydaje mi się, że hebe o tych drobnych zielonych liściach jest bardziej odporne na niskie temperatury, niż hebe o większych pstrych liściach.
Oglądałam w internecie różne gatunki hebe, niektóre są przecudnej urody, kwitnące na biało, różowo, fioletowo, niebiesko. Tylko pewnie u nas nie zimują.

[chatte]

To moje pierwsze hebe, więc dopiero zbieram doświadczenia, ale forumowicze pisali, ze właśnie te pstrolistne sa najwrażliwsze. Pozostałe są odporne na mróz. Ktos pokazywał nawet duże krzaki, niczym nie okrywane i doskonale zimujące.

[Raczek]

Iza ja zimowałam swoje hebe,takie jak twoje tylko w innych kolorkach
na widnej klatce schodowej.Ciekawe,że też mi uschło mimo podlewania.

[tadeusz48]

Z własnego doświadczenia wiem że im mniejsze listki ma hebe, tym większa jest możliwość przeżycia zimy w ogrodzie , w naszych warunkach pogodowych( oczywiście pod okryciem). mam siedem odmian hebe, wszystkie o malutkich listkach, przeżyły pod okryciem niektóre już 3 zimy, miałem hebe z większymi listkami ( jak na zdjęciach powyżej) , przeżyją , ale w pomieszczeniach. Pozdrawiam . Tadeusz.

[Zenia]

Izo...bardzo dziękuję. Jeśli jakieś hebe będziesz miała na zbyciu, to bardzo chętnie. Przypomnę się na wiosnę i zapytam.