Witam wszystkich gości,dziękuję za wsparcie ,pogoda sie u mnie bardzo poprawiła,śnieg stopniał,i było 12 stopni,a do słońca jeszcze cieplej ,to nienormalne warunki dla roślin.
Beatko,nie miałam czasu dokładnie przeglądnąć ogrodu ,na pewno 2 krzewy i jedno drzewo przewrócone ,spróbuję zasadzić je znowu, reszta trochę połamana ,ale główny pień stoi to tylko przytnę ,nieraz przecież sypie śnieg i nic nie robił,ale ten był wyjątkowo ciężki i było go dużo,pozdrawiam
Marysiu,muszę przyciąć te jałowce,ale lubię takie formy strzeliste i nie bardzo mi to pasuje,przecież śniegi nie sypią pierwszy raz,ale ten był wyjątkowy,dzisiaj pogoda u mnie była piękna ,a ja nie miałam czasu na ogród,mam ciągle milion spraw do załatwienia,jutro też nie wiem jak będzie ,chociaż już zapowiedzieli o wiele zimniej ,pozdrawiam
Dorotko,już po bólu
Alu,trudno,już wszystko stopniało i drzewa odciążone ,teraz będą się jakoś zbierać ,te wyrwane zasadzę od nowa,
Ewciu,witam w ogrodzie,fajnie że się odezwałaś,i tak się cieszę,ze mój ogród się podoba,takich sytuacji nigdy się nie ustrzeżemy ,zawsze coś musi być nie tak jakbyśmy chciały,albo wiatry ,albo deszcze ,susze i śniegi,ja też będę musiała je przyciąć,a powiązane były zielonym drutem ,ale wszystko rozerwało,pozdrawiam
![tuli ;:168](./images/smiles/hug.gif)
i zapraszam znowu
Małgosiu,,już napisała Ci Kasia, to jest Mikołajek agawolistny,będę robiła porządek z tymi połamańcami,tak już w życiu bywa,że ciągle coś musi się wydarzać,ale najważniejsze zdrowie ,to jakoś poradzimy,pozdrawiam
Grażynko,to jest wariactwo,bo dzisiaj 12 stopni ,albo i więcej ,wiał taki ciepły wiatr ,że nie do uwierzenia ,nie do końca jest dobrze z tymi moimi roślinami ,3 sztuki wyrwane z korzeniami ,a reszte nie zdążyłam obejść ,nie mówiąc o połamanych ,ale to nie problem ,bo się przytnie i są dalej,pozdrawiam
Iwonko,u mnie co dziennie inaczej ,rośliny chyba zwariują ,pozdrawiam
Renatko,witaj w ogrodzie ,miło ,że sie podoba, furtka zawsze otwarta więc znowu przyjdź na spacerek,powiem szczerze ,że nie porównywałam zapachu tych pysznogłówek
Kasiu,dzięki za odpowiedź
Gosiu,takie mnie nawiedzają śniegi
![cryy ;:145](./images/smiles/crybaby.gif)
klimat mamy szalony i dlatego moje rośliny takie zahartowane ,muszą sobie radzić ,żeby żyć ,te złamane dadzą radę ,a te wyrwane wsadzę od nowa
Alu,dzisiaj wiosna i wielkie ciepełko,po śniegu ani śladu,na jutro znowu jakieś oziębienie zapowiedzieli ,pozdrawiam
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)