Ogród Soczewki cz2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25188
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Deszczu szczerze zazdroszczę. U mnie nie padało porządnie od sierpnia. Susza.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Ja swoje podlewałam już dwa razy.We wtorek zeszło mi się kilka godzin.Thuje zaczęły żółknąć.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25188
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Alu, ja też podlewałam. Podobno w sobotę ma coś u nas pobadać. Z deszczu nawet bym się ucieszyła, ale do tego ma ostro wiać, a tego wręcz nienawidzę.
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Niestety u mnie też bardzo sucho. Tydzień temu podlewałam RH z ale wydaje mi się że jeszcze muszę zrobić powtórkę. Iglaki nie żółkną ale ja mam gliniastą ziemię więc trochę dłużej magazynuje wodę niz piaski. Z utęsknieniem czekam na choć kilka dni deszczu. A z wiatru to muszą przyznać, że trochę się cieszę, wywieje mi liście z ogrodu. I to jest jedyny pozytyw.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25188
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Ja muszę wiosną porządnie zadbac o swoje rh. Po pierwsze widać, że są niedożywione, a po drugie coś podgryza im liście. Mam nadzieję, że to nie opuchlaki. Będę miała wiosną przeprawę. :roll:
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Witaj Moniko! Zrobiłam sobie dłuższe zwiedzanie Twojego ogrodu...i tylko wzdychałam. Masz tak ładnie skomponowane rośliny, taki klarowny układ...Bardzo mi się podoba.
U mnie też susza, coś okropnego. Kto to widział taką jesień..? Mam nadzieję,że jutro da się popodlewać, ale i tak nie zdążę wszystkiego.
Moniu, widziałam gdzieś u Ciebie śliczne, białe goździki pierzaste - wyczytałam,że nalezy je chronić przed gryzoniami na zimę - czy Ty robisz coś takiego? I jak można to zrobić?
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Kasia_Tomek
500p
500p
Posty: 575
Od: 23 mar 2010, o 08:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Soczewka pisze:Obrazek

Moniko dawno mnie u Ciebie nie było, Widzę że ogród pięknieje z dnia na dzień, dojrzewa.
Miło popatrzeć na te zdjęcia i wrócić na spacerek po Twoim ogrodzie.



Mam pytanie odnośnie drzewka kulistego na tym zdjęciu, czy to jest wisienka ? Czy może coś innego bardzo mi się podoba i widzę na nie miejsce u siebie.
Awatar użytkownika
migotka1
50p
50p
Posty: 97
Od: 28 lis 2011, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Witaj Moniko :wit Spacerowałam u Ciebie już od dawna, podziwiając Twój ogród. Pięknie zestawiasz rośliny, zdjęcia Twoich rabat są bardzo inspirujące ;:108 . A jesienne widoki z okna - marzenie ;:138
Ogród Migotki1
Pozdrawiam, Gosia
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Margo ja swoje rok temu posadziłam w odpowiedniej glebie i teraz tylko stosuje nawóz do RH i oczywiście podlewam herbatką z cytryną. Jak na razie wystarcza a krzewy z miesiąca na miesiąc wyglądają coraz lepiej.
Tamaryszku naprawdę się cieszę, że Ci się podoba, ja też lubię swój ogród ale im więcej oglądam cudzych ogrodów tym coraz więcej dostrzegam u mnie błędów niedociągnięć. Ale to mnie mobilizuje by ciągle coś poprawiać i udoskonalać. Często dopadają mnie wątpliwości czy przez te swoje dążenia do doskonałości przypadkiem się nie zagubię i nie popsuję całości.
Jeśli chodzi o goździki to rosną u mnie za ogrodzeniem. Zostały posadzone przez moją teściową. Gdy się rozrosły to trochę przesadziłam na rabaty. Nigdy mi nie przyszło do głowy by je zabezpieczać przed szkodnikami i nigdy nie zostały zniszczone mimo, że obok są pola i aż roi się od kretów i nornic .
Jeśli byś chciała szczepki to mogę się podzielić. Mam białe i różowe.

Witaj Kasiu faktycznie bardzo dawno Cię nie było. Roślinki z miesiąca na miesiąc są coraz większe i pomalutku zaczyna się u mnie zagęszczać, ale nadal w planach są nowe rabaty lub powiększanie i poprawianie starych. Jesienią posadziłam wiele róż i jestem bardzo ciekawa jak będzie się prezentował mój ogród z nowymi roślinami.
Wiśnia o którą pytasz to Umbraculifera. Ma małe białe kwiatuszki a jesienią jej listki przebarwiają się na żółto-pomarańczowy kolor. I nie trzeba jej przycinać. W szkółce w której ją nabyłam widziałam już dorosłe drzewo i muszę powiedzieć , że wyglądało imponująco.

Migotko bardzo dziękuję. Staram się jak mogę, czasami aż się boje, by się to nie przerodziło w jakąś obsesję. Na razie jest pasją i odskocznią od pracy przy biurku. Odkąd pamiętam wiele radości sprawiało mi tworzenie. Przeszłam przez malowanie na szkle, lepienie aniołów z masy solnej, dekoracje potraw, decuopage Aktualnie na tapecie jest ogród i jestem pewna, że tak zostanie na bardzo długie lata.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25188
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Monia, moje rosną w tym miejscu już 6 lat. Wyjadły już wszystko.
Muszę teraz porządnie zasilić glebę, bo moja oryginalna jest bardzo jałowa.
Awatar użytkownika
Kasia_Tomek
500p
500p
Posty: 575
Od: 23 mar 2010, o 08:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Moniko tak myślałam ze to ta wiśnia, czy pamiętasz może ile za nią dałaś. Powiem szczerze, że u nas jej nie widziałam, ale na wiosnę jeszcze poszukam.
Pięknie będzie wiosną u Ciebie z nowymi roślinami, już widzę te pięknie kwitnące róże :D
Ja już nie mogę się wiosny doczekać.
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Gosiu może wiosną zmierz pH gleby pod różanecznikami
Kasiu wczoraj miałam czas i podjechałam do szkółki zapytać się w jakiej cenie są te wiśnie. Troszkę cena mnie zaskoczyła bo usłyszałam 60zł. Swoją kupowałam na pewno taniej gdzieś po 30 zł ale to było cztery ( lub więcej) lata temu. Muszę przyznać, że troche mnie to zasmuciło bo planowałam kupić 5-6 szt i posadzić przed ogrodzeniem. W tym przypadku ta wersja odpada bo wychodzi zbyt drogo zwłaszcza, że planowałam tam dosadzić także inne rośliny. No i mam problem bo nie mam żadnego pomysłu.
Ja też tęsknię za wiosną i odliczam dni. Cieszy mnie bardzo, że nie ma śniegu i dużych mrozów. Miejmy nadzieję, że zima będzie krótka i bardzo łagodna.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6067
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Gosiu, Monisia ma rację ,sprawdź jej pH jeśli jest nieodpowiednie ,to może lepiej delikatnie ją wykopać wyrzucić tą ziemię i przygotować nowe podłoże w dołku.Oczywiście wszystko wiosną.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25188
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Dziewczyny, ja muszę dać mykoryzę. Oczywiście porządnie zakwasić. Cały czas zapominam o swojej herbatce. No i dać im duzo żelaza. Zobaczymy pod koniec sezonu jak te działania pomogły.
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Ogród Soczewki cz2

Post »

Do wiosny nadal daleko ale łagodna jak na razie aura powoduję, że o wiele łatwiej znoszę ten czas oczekiwania na nią. Obsesyjnie przeglądam wątki różane i pomyślałam, że pokażę trochę swoich. Jest ich niewiele ale jesienne zakupy powiększyły maja kolekcję i w następnym sezonie będę mogła się nimi cieszyć ze zdwojoną siłą.
Fascynacja zaczęła się w lipcu 2010 roku zaledwie trzy miesiące po tym jak pozbyłam się jednej z niewielu róż jakie miałam w ogrodzie z postanowieniem nie kupować kolczastych roślin. Prawdziwa miłość , dość "rozsądne" podejście i zainteresowanie pojawiło się w tym roku i sądzę, że tak zostanie na długo.
Zanim się to wszystko zaczęło w ogrodzie miałam 3 Flamentanz , Corso i Hendel-oczywiście nie znałam żadnej z nazw.

Flamentanz- przywlekłam od mamy z ogrodu bo była bezproblemowa i nie trzeba było jej okrywać. Jednak nie na marne dostała ADR. W zeszłym roku kwitła przepięknie W tym niestety trochę przemarzła i musiałam powycinać zeszłoroczne pędy więc kwiatów miała mniej.
2010
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

2011

Obrazek Obrazek


Kolejna to Corso róża wielkokwiatowa, posadzona przez moja teściową gdzieś 6 lat temu. Ma duże morelowo-pomarańczowe kwiaty, które utrzymują się do późnej jesieni. Kilka razy przemarzła bo nie zrobiłam jej kopczyka i zaczynała od samej ziemi. Gdyby nie mój bark zainteresowania różami w tamtym okresie, może teraz miałabym pokaźny krzak.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Heandel -długo myślałam jak opisać tę różę ponieważ mam co do niej mieszane uczucia i gdyby nie to, że bardzo lubię jej kolor kwiatów już dawno bym się jej pozbyła. Kupiłam ją gdzieś sześć lat temu jako pnącą różową. Niestety moje wyobrażenie o "pnącej" było bardzo dalekie od tego co od wielu lat prezentowała ta róża. Jednym słowem uznałam ją za pomyłkę. Dopiero po tym jak Gosia Margo pomogła mi ją zidentyfikować wyczytałam ,że róże te w naszych warunkach klimatycznych należy traktować jako wielkokwiatowe.
Szybko łapie czarną plamistość ale zauważyłam, że od dwóch lat proces ten zaczyna się dopiero późnym latem. Sądzę, że wilgotne podłoże powoduje, że dłużej jest zielona. W tym roku pierwszy raz wypuściła pędy na prawie 2 metry. Moim marzeniem jest by miała gęsty zwarty pokrój. Czasami myślę, że jest to niemożliwe


Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”