Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6572
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
Rugosa jest pyszna ,taka młodziutka. Ja ją jem na surowo jak kalarepkę, chrupka i słodka.
Faktycznie krzak jest duży i tych "pełzających "więc trzeba będzie pomyśleć o większej miejscówce.
Szkoda tylko ,że nie można im pozwolić na większe rozmiary, bo wtedy nie jest już taka smaczna..
Asia
Faktycznie krzak jest duży i tych "pełzających "więc trzeba będzie pomyśleć o większej miejscówce.
Szkoda tylko ,że nie można im pozwolić na większe rozmiary, bo wtedy nie jest już taka smaczna..
Asia
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
Witajcie,
dostałam w prezencie od sędziwej pani ogrodniczki wielką cukinię, przypuszczam że jakiejś starej odmiany (nie pomyślałam, żeby zrobić zdjęcie), bo cały ogród jest "starodawny" - w najlepszym znaczeniu tego słowa.
Zabrałam się za nią, żeby zrobić gar leczo i w trakcie obróbki wybrałam pestki. Wiem, że dla siewu zostawia się owoc na krzaku, żeby mocno przejrzał.
Czy więc z tych moich nasion nic nie wyjdzie, skoro nie są do końca dojrzałe?
I czy wystarczy, że je przed zimą zostawię do całkowitego przeschnięcia?
dostałam w prezencie od sędziwej pani ogrodniczki wielką cukinię, przypuszczam że jakiejś starej odmiany (nie pomyślałam, żeby zrobić zdjęcie), bo cały ogród jest "starodawny" - w najlepszym znaczeniu tego słowa.
Zabrałam się za nią, żeby zrobić gar leczo i w trakcie obróbki wybrałam pestki. Wiem, że dla siewu zostawia się owoc na krzaku, żeby mocno przejrzał.
Czy więc z tych moich nasion nic nie wyjdzie, skoro nie są do końca dojrzałe?
I czy wystarczy, że je przed zimą zostawię do całkowitego przeschnięcia?
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
nicktosia, najprawdopodobniej po wyschnięciu pestki będą zapadnięte, co oznacza, że nasionko w środku płaskie i też zasuszone. Ja bym wywaliła. W dodatku nie wiadomo, z jakiego zapylenia był owoc - czy z kontrolowanego, czy owady na nóżkach pyłek nie wiadomo skąd przyniosły. Cukiniowate i dyniowate bardzo łatwo się krzyżują.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Tak też myślałam. Szkoda.
Ale spróbuję podpytać tą panią, czy może będzie dla siebie zostawiała jeden owoc na zbiór nasion i czy by się nimi podzieliła, bo tak mi się spodobała ta odmiana, że chętnie bym spróbowała ją wysiać w donicy (robię co roku różne doniczkowe eksperymenty).
pozdrowienia dla Was
Ale spróbuję podpytać tą panią, czy może będzie dla siebie zostawiała jeden owoc na zbiór nasion i czy by się nimi podzieliła, bo tak mi się spodobała ta odmiana, że chętnie bym spróbowała ją wysiać w donicy (robię co roku różne doniczkowe eksperymenty).
pozdrowienia dla Was
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
Jeśli zaprzyjaźniona pani, zostawi sobie jeden owoc z kontrolowanego zapylenia, będzie mogła pestkami pół wsi obdzielić, więc na pewno i Ty dostaniesz ;)
Tylko pamiętaj, że dyniowate w małych doniczkach się męczą i często jest to agonia od przyjścia na świat siewki.
Tylko pamiętaj, że dyniowate w małych doniczkach się męczą i często jest to agonia od przyjścia na świat siewki.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10145
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
Ciekawa byłam Waszej opinii o Frulianie . Nie spodziewałam się , że taka będzie ,
a jednak .
Dla mnie najlepsza cukinia to Cora i od kilku lat jestem jej wierna .
Lubię takie małe typowo sklepowe .
To dowodzi jak różne są gusta .
a jednak .
Dla mnie najlepsza cukinia to Cora i od kilku lat jestem jej wierna .
Lubię takie małe typowo sklepowe .
To dowodzi jak różne są gusta .
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
FikuMiku dzięki. Nie sądzę, żeby sędziwa miła pani jakoś świadomie kontrolowała zapylenie. Jej ogród jest bardzo naturalistyczny, że się tak wyrażę. A co do cukinii w donicy to raz mi się udało uzyskać małe owoce, ale jakaś zaraza zjadła całą roślinę, nim zdążyły podrosnąć. Będę próbować wytrwale ;)
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13829
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
Cukinie już się przejadły mi i to dosłownie i w przenośnie, a że zdarzyła się rzecz miła, bo nie sądziłem że uda mi się w tym roku z późniejszym siewem kabaczków gigantów ale jest. Pierwszy zawiązany i rośnie.
Zdjęcie zrobione 18.06
Dziś lub jutro dam zdjęcie do porównania i tak będe zamieszczać co kilka dni by pokazać jak rośnie.
Zdjęcie zrobione 18.06
Dziś lub jutro dam zdjęcie do porównania i tak będe zamieszczać co kilka dni by pokazać jak rośnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10145
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
U mnie giganty kury chętnie jedzą .
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.4
A gigant nadaje się do jedzenia dla ludzi tak ogołnie czy już zbyt przerosnięty?