Magdamisia! Ja klematisy sadziłam po raz pierwszy w zeszłym roku późnym latem. To były kompletne zdechlaki po uwiądzie kupione po 10 zł na wyprzedażach. Nie spodziewałam sie, ze Mikelite tak bedzie pięknie kwitł. Mam go w gruncie, pozostałe w donicach. Szukam sposobu jak je uwolnić
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
A jeśli chodzi o kolor firletki, to najlepiej wyszedł na oryginalnym zdjęciu
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Po kompresji już trochę gorzej, a w necie jeszcze stracił kolejne walory.
Paula! Mikelite jest chyba estoński, a nie włoski.
Pysznogłówki jeszcze zakwitną. Moja różowa od Gosi Deirde jeszcze też mała i nie kwitnie.
Psychicznie się przygotowuję do porządków na 2 rabatach. Na jednej miały być piwonie, a w tle floksy i gladiole, przed - dalie niskie. A zrobił sie jakiś galimatias chwasowo- bylinowy. Muszę interweniować. I podobna sytuacja jest tam gdzie zawilce japońskie, trytoma i odętka. Trochę bylin zmarniało przez suszę, troche zarosło. Czeka mnie walka ze skrzypem i podgarycznikiem, choć ten pierwszy jest usuwany na bieżąco. Ślimaki się szykują na warzywnik, karmię je na niebiesko
Zaczęły kwitnąć pieknie róże Gloria Dei, ale coś nie wyszły zdjecia - takie prześwietlone więc nie dałam.
A najbardziej zaczynam tęsknić za leżakiem, ale kończy się na tym, że go rozkładam i ... biorę koszyk z narzędziami i w krzaki
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)