![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Ogród Soczewki cz2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25188
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Soczewki cz2
Ja muszę wiosną porządnie zadbac o swoje rh. Po pierwsze widać, że są niedożywione, a po drugie coś podgryza im liście. Mam nadzieję, że to nie opuchlaki. Będę miała wiosną przeprawę. ![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Soczewki cz2
Witaj Moniko! Zrobiłam sobie dłuższe zwiedzanie Twojego ogrodu...i tylko wzdychałam. Masz tak ładnie skomponowane rośliny, taki klarowny układ...Bardzo mi się podoba.
U mnie też susza, coś okropnego. Kto to widział taką jesień..? Mam nadzieję,że jutro da się popodlewać, ale i tak nie zdążę wszystkiego.
Moniu, widziałam gdzieś u Ciebie śliczne, białe goździki pierzaste - wyczytałam,że nalezy je chronić przed gryzoniami na zimę - czy Ty robisz coś takiego? I jak można to zrobić?
U mnie też susza, coś okropnego. Kto to widział taką jesień..? Mam nadzieję,że jutro da się popodlewać, ale i tak nie zdążę wszystkiego.
Moniu, widziałam gdzieś u Ciebie śliczne, białe goździki pierzaste - wyczytałam,że nalezy je chronić przed gryzoniami na zimę - czy Ty robisz coś takiego? I jak można to zrobić?
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogród Soczewki cz2
Moniko dawno mnie u Ciebie nie było, Widzę że ogród pięknieje z dnia na dzień, dojrzewa.
Miło popatrzeć na te zdjęcia i wrócić na spacerek po Twoim ogrodzie.
Mam pytanie odnośnie drzewka kulistego na tym zdjęciu, czy to jest wisienka ? Czy może coś innego bardzo mi się podoba i widzę na nie miejsce u siebie.
Re: Ogród Soczewki cz2
Witaj Moniko
Spacerowałam u Ciebie już od dawna, podziwiając Twój ogród. Pięknie zestawiasz rośliny, zdjęcia Twoich rabat są bardzo inspirujące
. A jesienne widoki z okna - marzenie ![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![yes ;:108](./images/smiles/yes.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
Ogród Migotki1
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Margo ja swoje rok temu posadziłam w odpowiedniej glebie i teraz tylko stosuje nawóz do RH i oczywiście podlewam herbatką z cytryną. Jak na razie wystarcza a krzewy z miesiąca na miesiąc wyglądają coraz lepiej.
Tamaryszku naprawdę się cieszę, że Ci się podoba, ja też lubię swój ogród ale im więcej oglądam cudzych ogrodów tym coraz więcej dostrzegam u mnie błędów niedociągnięć. Ale to mnie mobilizuje by ciągle coś poprawiać i udoskonalać. Często dopadają mnie wątpliwości czy przez te swoje dążenia do doskonałości przypadkiem się nie zagubię i nie popsuję całości.
Jeśli chodzi o goździki to rosną u mnie za ogrodzeniem. Zostały posadzone przez moją teściową. Gdy się rozrosły to trochę przesadziłam na rabaty. Nigdy mi nie przyszło do głowy by je zabezpieczać przed szkodnikami i nigdy nie zostały zniszczone mimo, że obok są pola i aż roi się od kretów i nornic .
Jeśli byś chciała szczepki to mogę się podzielić. Mam białe i różowe.
Witaj Kasiu faktycznie bardzo dawno Cię nie było. Roślinki z miesiąca na miesiąc są coraz większe i pomalutku zaczyna się u mnie zagęszczać, ale nadal w planach są nowe rabaty lub powiększanie i poprawianie starych. Jesienią posadziłam wiele róż i jestem bardzo ciekawa jak będzie się prezentował mój ogród z nowymi roślinami.
Wiśnia o którą pytasz to Umbraculifera. Ma małe białe kwiatuszki a jesienią jej listki przebarwiają się na żółto-pomarańczowy kolor. I nie trzeba jej przycinać. W szkółce w której ją nabyłam widziałam już dorosłe drzewo i muszę powiedzieć , że wyglądało imponująco.
Migotko bardzo dziękuję. Staram się jak mogę, czasami aż się boje, by się to nie przerodziło w jakąś obsesję. Na razie jest pasją i odskocznią od pracy przy biurku. Odkąd pamiętam wiele radości sprawiało mi tworzenie. Przeszłam przez malowanie na szkle, lepienie aniołów z masy solnej, dekoracje potraw, decuopage Aktualnie na tapecie jest ogród i jestem pewna, że tak zostanie na bardzo długie lata.
Tamaryszku naprawdę się cieszę, że Ci się podoba, ja też lubię swój ogród ale im więcej oglądam cudzych ogrodów tym coraz więcej dostrzegam u mnie błędów niedociągnięć. Ale to mnie mobilizuje by ciągle coś poprawiać i udoskonalać. Często dopadają mnie wątpliwości czy przez te swoje dążenia do doskonałości przypadkiem się nie zagubię i nie popsuję całości.
Jeśli chodzi o goździki to rosną u mnie za ogrodzeniem. Zostały posadzone przez moją teściową. Gdy się rozrosły to trochę przesadziłam na rabaty. Nigdy mi nie przyszło do głowy by je zabezpieczać przed szkodnikami i nigdy nie zostały zniszczone mimo, że obok są pola i aż roi się od kretów i nornic .
Jeśli byś chciała szczepki to mogę się podzielić. Mam białe i różowe.
Witaj Kasiu faktycznie bardzo dawno Cię nie było. Roślinki z miesiąca na miesiąc są coraz większe i pomalutku zaczyna się u mnie zagęszczać, ale nadal w planach są nowe rabaty lub powiększanie i poprawianie starych. Jesienią posadziłam wiele róż i jestem bardzo ciekawa jak będzie się prezentował mój ogród z nowymi roślinami.
Wiśnia o którą pytasz to Umbraculifera. Ma małe białe kwiatuszki a jesienią jej listki przebarwiają się na żółto-pomarańczowy kolor. I nie trzeba jej przycinać. W szkółce w której ją nabyłam widziałam już dorosłe drzewo i muszę powiedzieć , że wyglądało imponująco.
Migotko bardzo dziękuję. Staram się jak mogę, czasami aż się boje, by się to nie przerodziło w jakąś obsesję. Na razie jest pasją i odskocznią od pracy przy biurku. Odkąd pamiętam wiele radości sprawiało mi tworzenie. Przeszłam przez malowanie na szkle, lepienie aniołów z masy solnej, dekoracje potraw, decuopage Aktualnie na tapecie jest ogród i jestem pewna, że tak zostanie na bardzo długie lata.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25188
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Soczewki cz2
Monia, moje rosną w tym miejscu już 6 lat. Wyjadły już wszystko.
Muszę teraz porządnie zasilić glebę, bo moja oryginalna jest bardzo jałowa.
Muszę teraz porządnie zasilić glebę, bo moja oryginalna jest bardzo jałowa.
- Kasia_Tomek
- 500p
- Posty: 575
- Od: 23 mar 2010, o 08:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Ogród Soczewki cz2
Moniko tak myślałam ze to ta wiśnia, czy pamiętasz może ile za nią dałaś. Powiem szczerze, że u nas jej nie widziałam, ale na wiosnę jeszcze poszukam.
Pięknie będzie wiosną u Ciebie z nowymi roślinami, już widzę te pięknie kwitnące róże
Ja już nie mogę się wiosny doczekać.
Pięknie będzie wiosną u Ciebie z nowymi roślinami, już widzę te pięknie kwitnące róże
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Ja już nie mogę się wiosny doczekać.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Gosiu może wiosną zmierz pH gleby pod różanecznikami
Kasiu wczoraj miałam czas i podjechałam do szkółki zapytać się w jakiej cenie są te wiśnie. Troszkę cena mnie zaskoczyła bo usłyszałam 60zł. Swoją kupowałam na pewno taniej gdzieś po 30 zł ale to było cztery ( lub więcej) lata temu. Muszę przyznać, że troche mnie to zasmuciło bo planowałam kupić 5-6 szt i posadzić przed ogrodzeniem. W tym przypadku ta wersja odpada bo wychodzi zbyt drogo zwłaszcza, że planowałam tam dosadzić także inne rośliny. No i mam problem bo nie mam żadnego pomysłu.
Ja też tęsknię za wiosną i odliczam dni. Cieszy mnie bardzo, że nie ma śniegu i dużych mrozów. Miejmy nadzieję, że zima będzie krótka i bardzo łagodna.
Kasiu wczoraj miałam czas i podjechałam do szkółki zapytać się w jakiej cenie są te wiśnie. Troszkę cena mnie zaskoczyła bo usłyszałam 60zł. Swoją kupowałam na pewno taniej gdzieś po 30 zł ale to było cztery ( lub więcej) lata temu. Muszę przyznać, że troche mnie to zasmuciło bo planowałam kupić 5-6 szt i posadzić przed ogrodzeniem. W tym przypadku ta wersja odpada bo wychodzi zbyt drogo zwłaszcza, że planowałam tam dosadzić także inne rośliny. No i mam problem bo nie mam żadnego pomysłu.
Ja też tęsknię za wiosną i odliczam dni. Cieszy mnie bardzo, że nie ma śniegu i dużych mrozów. Miejmy nadzieję, że zima będzie krótka i bardzo łagodna.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród Soczewki cz2
Gosiu, Monisia ma rację ,sprawdź jej pH jeśli jest nieodpowiednie ,to może lepiej delikatnie ją wykopać wyrzucić tą ziemię i przygotować nowe podłoże w dołku.Oczywiście wszystko wiosną.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25188
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Soczewki cz2
Dziewczyny, ja muszę dać mykoryzę. Oczywiście porządnie zakwasić. Cały czas zapominam o swojej herbatce. No i dać im duzo żelaza. Zobaczymy pod koniec sezonu jak te działania pomogły.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Do wiosny nadal daleko ale łagodna jak na razie aura powoduję, że o wiele łatwiej znoszę ten czas oczekiwania na nią. Obsesyjnie przeglądam wątki różane i pomyślałam, że pokażę trochę swoich. Jest ich niewiele ale jesienne zakupy powiększyły maja kolekcję i w następnym sezonie będę mogła się nimi cieszyć ze zdwojoną siłą.
Fascynacja zaczęła się w lipcu 2010 roku zaledwie trzy miesiące po tym jak pozbyłam się jednej z niewielu róż jakie miałam w ogrodzie z postanowieniem nie kupować kolczastych roślin. Prawdziwa miłość , dość "rozsądne" podejście i zainteresowanie pojawiło się w tym roku i sądzę, że tak zostanie na długo.
Zanim się to wszystko zaczęło w ogrodzie miałam 3 Flamentanz , Corso i Hendel-oczywiście nie znałam żadnej z nazw.
Flamentanz- przywlekłam od mamy z ogrodu bo była bezproblemowa i nie trzeba było jej okrywać. Jednak nie na marne dostała ADR. W zeszłym roku kwitła przepięknie W tym niestety trochę przemarzła i musiałam powycinać zeszłoroczne pędy więc kwiatów miała mniej.
2010
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1219/74b5b8736584735emed.jpg)
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/1236/01d5b6b5c16113b4.jpg)
2011
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/1226/676aa48dbd19005f.jpg)
Kolejna to Corso róża wielkokwiatowa, posadzona przez moja teściową gdzieś 6 lat temu. Ma duże morelowo-pomarańczowe kwiaty, które utrzymują się do późnej jesieni. Kilka razy przemarzła bo nie zrobiłam jej kopczyka i zaczynała od samej ziemi. Gdyby nie mój bark zainteresowania różami w tamtym okresie, może teraz miałabym pokaźny krzak.
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/1230/97979110f102fab3.jpg)
Heandel -długo myślałam jak opisać tę różę ponieważ mam co do niej mieszane uczucia i gdyby nie to, że bardzo lubię jej kolor kwiatów już dawno bym się jej pozbyła. Kupiłam ją gdzieś sześć lat temu jako pnącą różową. Niestety moje wyobrażenie o "pnącej" było bardzo dalekie od tego co od wielu lat prezentowała ta róża. Jednym słowem uznałam ją za pomyłkę. Dopiero po tym jak Gosia Margo pomogła mi ją zidentyfikować wyczytałam ,że róże te w naszych warunkach klimatycznych należy traktować jako wielkokwiatowe.
Szybko łapie czarną plamistość ale zauważyłam, że od dwóch lat proces ten zaczyna się dopiero późnym latem. Sądzę, że wilgotne podłoże powoduje, że dłużej jest zielona. W tym roku pierwszy raz wypuściła pędy na prawie 2 metry. Moim marzeniem jest by miała gęsty zwarty pokrój. Czasami myślę, że jest to niemożliwe
![Obrazek](http://images47.fotosik.pl/1273/8ecdffd8fcf8ff9a.jpg)
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1263/6bd057a2379e4e46.jpg)
Fascynacja zaczęła się w lipcu 2010 roku zaledwie trzy miesiące po tym jak pozbyłam się jednej z niewielu róż jakie miałam w ogrodzie z postanowieniem nie kupować kolczastych roślin. Prawdziwa miłość , dość "rozsądne" podejście i zainteresowanie pojawiło się w tym roku i sądzę, że tak zostanie na długo.
Zanim się to wszystko zaczęło w ogrodzie miałam 3 Flamentanz , Corso i Hendel-oczywiście nie znałam żadnej z nazw.
Flamentanz- przywlekłam od mamy z ogrodu bo była bezproblemowa i nie trzeba było jej okrywać. Jednak nie na marne dostała ADR. W zeszłym roku kwitła przepięknie W tym niestety trochę przemarzła i musiałam powycinać zeszłoroczne pędy więc kwiatów miała mniej.
2010
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1219/74b5b8736584735emed.jpg)
![Obrazek](http://images41.fotosik.pl/1219/e595ceb6a643824d.jpg)
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1263/9b518158bac36883.jpg)
![Obrazek](http://images37.fotosik.pl/1236/01d5b6b5c16113b4.jpg)
2011
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/1226/6b6d135df2321638.jpg)
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/1226/676aa48dbd19005f.jpg)
Kolejna to Corso róża wielkokwiatowa, posadzona przez moja teściową gdzieś 6 lat temu. Ma duże morelowo-pomarańczowe kwiaty, które utrzymują się do późnej jesieni. Kilka razy przemarzła bo nie zrobiłam jej kopczyka i zaczynała od samej ziemi. Gdyby nie mój bark zainteresowania różami w tamtym okresie, może teraz miałabym pokaźny krzak.
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1219/869337a2a58b8c43med.jpg)
![Obrazek](http://images43.fotosik.pl/1273/35bc322fce6dba53med.jpg)
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/1230/e3b16a95c6729db2.jpg)
![Obrazek](http://images46.fotosik.pl/1230/97979110f102fab3.jpg)
Heandel -długo myślałam jak opisać tę różę ponieważ mam co do niej mieszane uczucia i gdyby nie to, że bardzo lubię jej kolor kwiatów już dawno bym się jej pozbyła. Kupiłam ją gdzieś sześć lat temu jako pnącą różową. Niestety moje wyobrażenie o "pnącej" było bardzo dalekie od tego co od wielu lat prezentowała ta róża. Jednym słowem uznałam ją za pomyłkę. Dopiero po tym jak Gosia Margo pomogła mi ją zidentyfikować wyczytałam ,że róże te w naszych warunkach klimatycznych należy traktować jako wielkokwiatowe.
Szybko łapie czarną plamistość ale zauważyłam, że od dwóch lat proces ten zaczyna się dopiero późnym latem. Sądzę, że wilgotne podłoże powoduje, że dłużej jest zielona. W tym roku pierwszy raz wypuściła pędy na prawie 2 metry. Moim marzeniem jest by miała gęsty zwarty pokrój. Czasami myślę, że jest to niemożliwe
![Obrazek](http://images49.fotosik.pl/1226/d381ff1987f7f0b0.jpg)
![Obrazek](http://images47.fotosik.pl/1273/8ecdffd8fcf8ff9a.jpg)
![Obrazek](http://images50.fotosik.pl/1283/429800691254c086.jpg)
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1263/6bd057a2379e4e46.jpg)
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25188
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Soczewki cz2
Ja się zastanawiam, czy Twój handel to nie moja Nicol. Ona ma takie grube pędy, zupełnie jak pnąca.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Gosiu ja też tak pomyślałam gdy oglądałam ją w Twoim wątku. Kwiaty ma podobne do mojej. Niestety nie wiem jakie ma pędy. Moja od zawsze miała grube, sztywne i rosła na ponad metr. Przypominała róże wielkokwiatowe, ale nigdy nie kwitła bujnie. Dopiero w tym roku więc po około 6 latach wypuściła bardzo długie łodygi. Jeśli ufać prognozie pogody , którą zaprezentowałaś w swoim wątku to może nie przemarznie i nie będzie musiała startować od początku. I może wreszcie się doczekam gęstego pokroju.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25188
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Soczewki cz2
A ja ją będę cieła przy ziemi, żeby za bardzo nie wybujała. Teraz ma 1,2 m. I tak niech zostanie. Tam nie mam miejsca na pnącą. U mnie sprawuje się naprawdę dobrze. Obficie kwitnie, zdrowa. Bardzo jestem z niej zadowolona.
A miała być Nostalgia![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
A miała być Nostalgia
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Soczewki cz2
Gosiu ja też swoją przytnę ale gdzieś na 1m (zakładając, że zimy nie będzie i nie przemarznie)ponieważ chcę by miała bardziej gęsty krzak.
-- 8 sty 2012, o 16:08 --
Czas na prezentację kolejnych róż. Te zakupiłam 2 lata temu pod wpływem nagłego chciejstwa posiadania rabaty różanej. Nie muszę chyba pisać, że chęć to powstała po obejrzeniu kilku wątków różanych. Moja wiedza nadal była zerowa a róże wybierałam po kolorze kwiatów
Jedyną różą której nazwę zapamiętałam była Mary Rose i jakież było moje zdziwienie, gdy dostałam ją w sklepie ogrodniczym ( radość ze zdobyczy była znacznie większa od zdziwienia
). Do koszyka wpadły również Barcarolle, Iceberg, Carina i Degenhardt.
Mary Rose
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1246/4c9453c519bf41c6.jpg)
Iceberg lekko mnie rozczarował nie miał zbyt dużo nowych przyrostów ale w zamian wypuszczał dzikie pędy , które namiętnie usuwałam. Na jesieni jeszcze raz go przesadziłam wkopując głębiej i dając ziemię z obornikiem. Zobaczymy co pokaże w tym sezonie. Piękne białe kwiaty
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1246/f4b20f782c1a9f27.jpg)
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1289/9324e625bd08ce1d.jpg)
-- 8 sty 2012, o 16:08 --
Czas na prezentację kolejnych róż. Te zakupiłam 2 lata temu pod wpływem nagłego chciejstwa posiadania rabaty różanej. Nie muszę chyba pisać, że chęć to powstała po obejrzeniu kilku wątków różanych. Moja wiedza nadal była zerowa a róże wybierałam po kolorze kwiatów
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Mary Rose
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1246/792f5fcc9b2a100b.jpg)
![Obrazek](http://images40.fotosik.pl/1291/cf08b80a4162a7d4.jpg)
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/1112/01f93d97d23a649f.jpg)
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/1112/00c8bb273bb7fded.jpg)
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/1112/4eafb75e6c25cb8d.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1246/4c9453c519bf41c6.jpg)
Iceberg lekko mnie rozczarował nie miał zbyt dużo nowych przyrostów ale w zamian wypuszczał dzikie pędy , które namiętnie usuwałam. Na jesieni jeszcze raz go przesadziłam wkopując głębiej i dając ziemię z obornikiem. Zobaczymy co pokaże w tym sezonie. Piękne białe kwiaty
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/1112/078069667f987733.jpg)
![Obrazek](http://images50.fotosik.pl/1310/0a41e7f11c949fd7.jpg)
![Obrazek](http://images35.fotosik.pl/1112/1141621722168a67.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/1246/f4b20f782c1a9f27.jpg)
![Obrazek](http://images41.fotosik.pl/1246/ae13e9b86c901911.jpg)
![Obrazek](http://images38.fotosik.pl/1289/9324e625bd08ce1d.jpg)
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu