Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.1

[Asia0402]

Dokładnie, ja już Monstere dostałam z tym, jednak po przesadzeniu wyrzuciłam to dziadostwo i zastąpiłam kratką bambusową.

[Smaga87]

Zawsze dostaję tu fachowe i cenne uwagi dlatego teraz proszę o pomoc odnośnie monstery variegata. W doniczce mam 2 osobne pędy dlatego resztę rośliny zakrywam. Z ładnie wybarwionego pojedynczego liścia najpierw wyszedł mały prawie cały biały (jednak ma małe ilości zielonego), później wyszedł drugi ładnie wybarwiony. Można powiedzieć, że prawie pół na pół, ale ostatni praktycznie caly biały a wiec co to znaczy dla rośliny. Moje pytanie brzmi czy zaczekać na kolejny liść i liczyć na to że wyjdzie w wieksza ilościa zielonego czy oddciąć? jeśli odciąć to ile i gdzie? Pozdrawiam.





















Tekst poprawiłem, proszę o poprawną pisownię/N.

[norbert76]

Formy variegata, jak sama nazwa wskazuje są zmienne. Mogą pojawiać się liście z różną ilością białego i zielonego. Mogą też pojawić się całkowicie białe, które jak wiadomo są formą pasożyta dla rośliny. Jednak nie powinno się odcinać takich liści. Niestety jest też taka opcja, co zdarza się w przypadku Monstery, że wszystkie kolejne liście mogą być całkowicie białe co będzie oznaczało po prostu początek końca tej rośliny. Będzie ona żyła, dopóki na niej nie zostaną całkowicie białe liście.

[Smaga87]

Dziękuję bardzo za odpowiedź Ale nie do końca się z nią zgadzam. Przestudiowalam prawie wszystko odnośnie tej odmiany co znalazłam na Internecie (I nie mówię tu o polskich opracowaniach gdyż ich prawie nie ma) I wiem że tak samo jak w przypadku gdy dojdzie do regresji powinno się sprawdzić, w którym miejscu wyszedł ostatni wybarwiony liść i w tym miejscu odciąć pozostałą nie wybarwiona czesc rośliny i może zdążyć się tak że kolenu liść z powrotem będzie z wariegacja. Tak samo powinno się postępować w przypadku gdy dojdzie do białych lisci... Z tym że nie wiem czy czekać na kolejny czy już próbować ratować roślina gdyż że względu na to że są to początkowe liście z pojedynczej sadzonki nie bardzo wiem W którym miejscu wyciąć... Ale dziękuję za odpowiedź

[norbert76]

Niestety, ale jesteś w błędzie. Nie wiem z jakich stron korzystałeś, ale pierwszy raz słyszę o odcinaniu liści. Jeśli u rośliny formy variegata zaczynają się pojawiać całkowicie białe liście istnieje ryzyko, że każde kolejne będą również białe. Oczywiście może się zdarzyć, że nastąpi regres do wariacji biało - zielonej, ale na to nie ma wpływu odcinanie białych liści. Odcinając takie liście ,można jedynie odciążyć roślinę, żeby niepotrzebnie nie karmiła liści pasożytów.

Natomiast jeśli uważasz że jest inaczej, to w jakim celu zadajesz tutaj pytanie - skoro wiesz lepiej?

[Smaga87]

Po pierwsze nie rozumiem złości w tym poście? Tak jak napisałam, wiem że istnieje ryzyko że kolejne liście będą całkowicie białe dlatego też chciałam się poradzić czy zaczekać na kolejny lisc i sprawdzić czy tak bedzie czy może już odciąć (tu moje pytanie w którym miejscu). Natomiast jeśli uważa Pan, że nie powinno się odcinać takich liści i że to góry skazuje roślinę na śmierć to myśli się Pan, mogę podesłać źródła moich i formacji i nie mówię tego w złości tylko w dobrej wierze, pozdrawiam

[x-y - 19]

Smaga87, trudno powiedzieć, czy tak się uda. Pisałam już o swoim przypadku, ale to fikus z liśćmi variegata, jedna z łodyg rośnie z baiłymi liśćmi i traci po kolei te liście. Na dniach ten pęd utnę viewtopic.php?p=6215853#p6215853

[Smaga87]

Polecam filmik w którym można się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy, również o tym odcinaniu białych lisci i o tym, że kolejne mogą być z wariegacja, pozdrawiam:)

[norbert76]

Źle mnie zrozumiałaś. Napisałem tylko jak to wygląda w przypadku tych roślin.

Zapraszam do lektury tutaj, wiedziałem że była poruszana w innym wątku tą kwestia.

viewtopic.php?f=19&t=88182&start=84

Nic nie było mówione o odcinaniu liści, dlaczego?
Tu masz fachowo wyjaśnione jak ten proces przebiega:

Jak chloroplasty się dzielą to są losowo przekazywane do komórek potomych. Nie wszystkie chloroplasty w obrębie komórki muszą być ze zmutowanym DNA z tego też wynikają różnego rodzaju mozaiki na liściach. To DNA nie musi cały czas mutować zmutowane DNA będzie przekazywane kolejnym komórkom. Wystarczy jedna komórka w stożku wzrostu czy rozwijąjącym się liściu bo jego komórki podczas wzrostu dzielą się żeby powstał sektor albinotyczny.

Teraz już jasne?

[Smaga87]

Dziękuję bardzo za lekturę, na pewno skorzystam i również polecam obejrzeć filmik, który pokazałam, w nim jasno i wyraźnie jest mów w że w takiej sytuacji powinno się odciąć białe liście w miejscu, w którym powstawał ostatni dobrze wybarwiony liść i koleje liście powinny rosnąć już nie białe Ale równie z zielonym wybarwienia, stąd było moje pytanie pozdrawiam , człowiek uczy się cale Zycie;)

[norbert76]

I jeszcze tutaj:

Formy variegata wynikaja z mutacji powstających w chloroplastowym DNA. Zaburza to powstawanie chlorofilu a tym samym powstawanie sektora albinotycznego. Mutacja warunkujące albinizm często dają tzw mutanty godowe, które w dobrych warunkach żywieniowych powracają do formy zielonej (rewersja). Zwróć uwagę, że w TH one rosną w jałowym podłożu kokosowym. U nas żyzna gleba, nawozy itd a to sprzyja rewersji. Tylko wpływ przez odżywianie mamy. Sama roślina chroni się przed tego typu mutacjami. Przecież są one dla niej niekorzystne. W komórkach istnieją mechanizmy naprawy DNA. Roślina, że tak powiem sama sobie określa ile takich pasożytniczych liści jest w stanie utrzymać. Dlatego całe liście w wersji albinotycznej umierają.
Jak widać jedne odmiany są bardziej stabilne a inne mniej.To tak jak w hojach Raz macrophylla albomarginata póści liść gdzie tylko brzeg jest odbarwiony a następny liść może być do połowy biały.
Co do giganteum variegata to nie zzielenieje bo widzę, że jest stabilny. W sumie raz go dopiero przesadzałemi nie nawoże zbyt często.

Jak widać jest to skomplikowany proces, który opiera się na poziomie DNA danego egzemplarza.

[x-y - 19]

..w takiej sytuacji powinno się odciąć białe liście w miejscu, w którym powstawał ostatni dobrze wybarwiony liść

I wg mnie ma to sens co napisałaś...na przykładzie mojego fikusa to mówię. Ale rozumiem, że tniesz chyba łodygę, tak?

[Smaga87]

Dziękuję bardzo Pani w tym filmie jest mowa ogólnie o wariacji, w każdej roślina proces ten działa na tych samych zasadach. Dodam tylko, że to nie jedyne znane mi źródło w ktorym jest o tym mowa.

-- 2 mar 2020, o 01:10 --

Tak, tnę łodygę na poziomie węzła z którego wyszedł dobrze wybarwiony liść tzn zostawiacaj ten dobrze wybarwiony liść jako ostatni i czekam na kolejne. Z nadzieją że będą również w części zielone.

[x-y - 19]

Ale widziałaś co co się u mojego fikusa stało? Trudno powiedzieć dlaczego taka skrajność wystąpiła tylko w jednym pędzie na cztery (po cięciu). Ciekawa jestem, co wyrośnie z pąka po odcięciu łodygi z białymi liśćmi.
Edit
Tak, rozumiem jak chcesz ciąć. Uda się, przynajmniej trzeba mieć nadzieję.

[Smaga87]

To jest właśnie variegacja, nigdy nie wiadomo na jakim poziomie będzie i to tak bardzo w tym kocham chociaz moze nie w tak skrajnych formach ;)

-- 2 mar 2020, o 01:21 --

Dokładnie tak, nic więcej poza nadzieją mi nie pozostaje