Wszystko o pomidorach cz. 16
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 950
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Czyli nie tragedia... tak myślę bo wiedzy nie mam
Rozumiem że liści nie usuwać bo z tydz temu naokoło 10 krzakach usunąłem, bałem się jakiejś zarazy ale one i tak dotykaly ziemi więc tamtych liści nie żałuję.
Poradz czy te zostawić czy uciąć.
Rozumiem że liści nie usuwać bo z tydz temu naokoło 10 krzakach usunąłem, bałem się jakiejś zarazy ale one i tak dotykaly ziemi więc tamtych liści nie żałuję.
Poradz czy te zostawić czy uciąć.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5135
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Wielu by chciały mieć w takiej kondycji pomidory. Dopóki liście są zielone, to asymilują i są potrzebne.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1490
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
A jak z wentylacją w tunelu/szklarni? Na przestrzał otwarta? Bo ta czarna mata to też niezły grzejnik...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 950
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Przyznam że wietrzenie jest czy też było słabe.
To mój pierwszy w życiu tunel jeszcze nie mam pospawanych wszystkich okienek na szczytach.
A i otworzyć wszystkiego się boję bo mam straszny wygwizdów na polu. Tunel 15x7. 70 pomidorów 40 papryk trochę ogórków i docelowo rząd arbuzów.
Zbieram doświadczenia i uczę się Dzięki Wam.
To mój pierwszy w życiu tunel jeszcze nie mam pospawanych wszystkich okienek na szczytach.
A i otworzyć wszystkiego się boję bo mam straszny wygwizdów na polu. Tunel 15x7. 70 pomidorów 40 papryk trochę ogórków i docelowo rząd arbuzów.
Zbieram doświadczenia i uczę się Dzięki Wam.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Telimenka to masakra ogólnie, widzę że zapowiadają jakieś 7 dni temperaturki w nocy poniżej 10 stopni. Nie ma szans żebym je zakopał przed NiedzieląTelimenka pisze:Właśne sprawdziłam termometry. W cieniu 8 st. W szklarni 15st. W nocy było dziś bez przymrozku (aż +4 ). Moje parapetowce nadal bez szans na hartowanie. Do szklarni mam daleko i po schodach z domu. Zanim doniosę te długosze, to mi ich witr wytarga (bardzo zimny wieje). Do gruntu jest bezpiecznie jak temp. w nocy nie spada poniżęj 12-10st. A w pokoju z pomidorami mam ogrzewanie zakręcone i jest 18 st. dzisiaj na parapecie.
Płeć: Mężczyzna
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1490
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
arek9025 - pomidor nie lubi tropikalnego klimatu, nie za duża wilgotność plus temperatura maks 30 stopni, powyżej już tylko gorzej będzie. Popraw wentylację i może pomyśl o jaśniejszej macie, ja też dawałem czarną ale w tym roku zrezygnowałem właśnie przez temperatury jakie się pojawiają w słoneczny dzień. Mam linie kroplujące to powierzchnia "zmoczona" nie jest za duża więc i dużych oszczędności wody nie będzie dzięki włókninie.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 950
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Z ta włóknina to miało być tak żeby zielsko nie rosło.
Też mam linię ale jeszcze nie podlewalem z pompy tylko wiaderko i woda z beczki żeby cieplejsza była.
Jak pisałem uczę się dopiero.
W ciągu miesiąca z papu dostaly raz płynny bio humus, raz yaramila complex, wywar z pokrzywy.
Dawkowanie naprawdę skromne bo wychodzę z założenia że jak będzie brakować to dam A jak przesadze to trudno będzie wypłukać.
Też mam linię ale jeszcze nie podlewalem z pompy tylko wiaderko i woda z beczki żeby cieplejsza była.
Jak pisałem uczę się dopiero.
W ciągu miesiąca z papu dostaly raz płynny bio humus, raz yaramila complex, wywar z pokrzywy.
Dawkowanie naprawdę skromne bo wychodzę z założenia że jak będzie brakować to dam A jak przesadze to trudno będzie wypłukać.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1490
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Przerabiałem przenawożenie więc faktycznie uważaj, kompostem i obornikiem mi się to udało. Ale głodne też nie mogą być bo smak poleci, zrobiłem sobie "mieszalnik" - solidny kanister 20l z dwoma przyłączami wody, otwieram i dosypuje kristalon w odmierzonej dawce, w środku to się miesza i leci dalej do linii nawadniającej. Efekt petarda, odmiany wcześniej traktowane jako przerobowe nabrały smaku, że aż szkoda suszyć. Precyzyjne nawożenie robi robotę. Uważaj też na pH gleby, wapienna woda ze studni potrafi je za bardzo podnieść, ja dodaję do "mieszalnika" kwas cytrynowy mimo, że woda z sieci. Plus taki, że z wapnia z wody powstaje cytrynian wapnia - łatwo przyswajalna forma tego pierwiastka.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Mam dwie odmiany samokończących pomidorów Katie i Pink Passion. Jak prowadzić katie na żywioł czy na pędy. Internety piszą, że w samokończoncych wilków się nie obrywa, ale wole zapytać bardziej doświadczone grono
Co do Pink Passion, to sprawa jest jasna.
Co do Pink Passion, to sprawa jest jasna.
Piotr
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 28 maja 2019, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Ja w ubiegłym roku prowadziłem Katię na żywioł i miałem super efekty. Wprawdzie mocno się rozrosła, ale nie wpłynęło to na wielkość i liczbę pomidorów - było ich bardzo dużo, ważyły po ok. 300 g. Mój najlepszy krzak w ubiegłym roku. W tym rozsadzie coś dolega, o czym za chwilę. Pozdrawiamrolnik90 pisze:Mam dwie odmiany samokończących pomidorów Katie i Pink Passion. Jak prowadzić katie na żywioł czy na pędy. Internety piszą, że w samokończoncych wilków się nie obrywa, ale wole zapytać bardziej doświadczone grono
Co do Pink Passion, to sprawa jest jasna.
-- 26 maja 2020, o 16:13 --
Prośba o pomoc. Dwa dni po wysadzeniu na miejsce docelowe (donica 30 l) na Katii dosłownie z godziny na godzinę pojawiło się coś takiego. Wiele środkowych liści tak wygląda, część uschła. Trochę wygląda, jakby ją przypaliło, ale przecież jest miłe, lekkie słoneczko. O co może chodzić i jak sobie z tym poradzić? Dzięki z góry za każdą radę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2478
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 16
Samokończącym odmianom wilków się nie obrywa .rolnik90 pisze:Jak prowadzić katie na żywioł czy na pędy. Internety piszą, że w samokończoncych wilków się nie obrywa, ale wole zapytać bardziej doświadczone grono
Wygląda jak typowe poparzenie słońcem niezahartowanych sadzonek .martinello pisze:Dwa dni po wysadzeniu na miejsce docelowe (donica 30 l) na Katii dosłownie z godziny na godzinę pojawiło się coś takiego. Wiele środkowych liści tak wygląda, część uschła. Trochę wygląda, jakby ją przypaliło, ale przecież jest miłe, lekkie słoneczko. O co może chodzić i jak sobie z tym poradzić?