Bób cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób

Post »

wojtekman pisze: Osobiście posiadam ok 70arów.
To co ? To mało ?
Dla niewtajemniczonych podam że hektar ma 100 arów.
To jest uprawa towarowa.
I Ty zadajesz takie pytanie ? :shock:
wojtekman
200p
200p
Posty: 237
Od: 26 lut 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: żmigród

Re: Bób

Post »

czegoś nie rozumiem. skoro to forum jest po to, aby dowiedzieć się czegoś o uprawie, to po to tu jestem tak?
Słuchaj mam 17 lat staram się dorobić parę groszy. Uważasz za złe, że się pytam? Nie rozumiem czemu mnie tak atakujesz. Nie chcę popełnić błędu, aby nie ponieść strat, (i tak już połowa usycha) dlatego pytam.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4397
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób

Post »

Niczym nie należy moczyć liści gdy mocno świeci słońce, opryski środkami chemicznymi robimy po oblocie pszczół. Wojtek fajnie, że uprawiasz bób, poczytaj jakieś publikacje dla rolników, popytaj ludzi, którzy się tym zajmują. Na forum odpowiadają osoby, które nie uprawiają, a jeśli nawet to nie na taką skalę.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób

Post »

wojtekman pisze:skoro to forum jest po to, aby dowiedzieć się czegoś o uprawie
No właśnie. Odpowiedziałbym Ci od razu na Twoje pytanie gdyby nie drobny fakt. Wielokroć już tu była mowa przy różnych okazjach o opryskach dolistnych , że opryski wykonuje się albo wczas rano albo po zachodzie słońca.
Ale się nie czyta forum i dlatego zadaje się takie pytania. To forum jest po to, by się czegoś dowiedzieć- masz rację- ale warunek podstawowy :trzeba go czytać bo czasem już gęba boli od ciągłego powtarzania.
Inna rzecz, że ja bym bez przygotowania nie ryzykował uprawy czegokolwiek na taką skalę.
kontener22
50p
50p
Posty: 90
Od: 11 lut 2012, o 23:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bób

Post »

Ja też już drugi raz pryskałem... Skąd się tak naprawdę biorą te mszyce? Przylatują czy jak>? Na różach też miałem już drugi raz... Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, ale teraz mnie to zaciekawiło, skąd są?
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Bób

Post »

A mrówki też masz na stanie? Bo jeśli tak, to masz odpowiedź. Mrówki hodują sobie mszyce i je 'doją'.
Zwalcz mrówki, a i mszyc powinno byc znacznie mniej.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
kontener22
50p
50p
Posty: 90
Od: 11 lut 2012, o 23:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Bób

Post »

mrówki zwalczyłem w tym rejonie, ale mszyce znowu skądś przybyły. Jestem ciekawy skad to przybywa?
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Bób

Post »

To podobno taki rok. Sucho i wszelkie robactwo ma się dobrze. U mnie w maju praktycznie nie padało (dzisiaj dopiero trochę przez 10 min).
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
karr-km
200p
200p
Posty: 377
Od: 3 paź 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TBG

Re: Bób

Post »

Ją też wczoraj pryskałem bób drugi raz, a dodatkowo miejsca gdzie siedzą mrówki.
capek
50p
50p
Posty: 55
Od: 2 lip 2010, o 11:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Bób

Post »

wojtekman pisze:czegoś nie rozumiem. skoro to forum jest po to, aby dowiedzieć się czegoś o uprawie, to po to tu jestem tak?
Słuchaj mam 17 lat staram się dorobić parę groszy. Uważasz za złe, że się pytam? Nie rozumiem czemu mnie tak atakujesz. Nie chcę popełnić błędu, aby nie ponieść strat, (i tak już połowa usycha) dlatego pytam.
Witaj Wojtekman-ie.
W dyskusję o opryskach nawozami dolistnymi w upalny dzień i silnym nasłonecznieniu nie wdaję się, bo wiadomo, że tego nie wolno robić. Dziwię się natomiast twojej informacji, że "połowa usycha". Też uprawiam bób (nie od 2 ale przynajmniej od 30 lat) i nigdy z usychaniem bobu pod koniec maja nie spotkałem się. Być może popełniłes jakiś błąd w nawożeniu albo przed pytaniem o opryski w czasie upału zrobiłeś to. Powodem mogą też być choroby podstawy łodygi (jeżeli nie stosowałeś właściwego zaprawienia nasion) a także zjadanie brodawek korzeniowych i części korzeni przez oprzędzika (jeżeli w fazie wschodów i bezpośrednio po wschodach zauważyłeś ząbkowo wygryzione brzegi liści zarodkowych i pierwszych liści to jest duże prawdopodobieństwo, że na twoim polu zagościł oprzędzik w dużym nasileniu i teraz nic już nie zrobisz - należało opryskiwać wschody jakimś pyretroidem). Aby postawić ostateczną diagnoże musiałbym usychające rośliny zobaczyć (nie tylko część nadziemną ale też system korzeniowy. Jak wrzucisz jakieś fotki to spróbuję ocenić. W tym roku faktycznie jest sucho ale z wegetacją bobu nie mam problemu. Siany bezpośrednio do gruntu bez okrywania 10 kwietniua teraz obficie kwitnie i zawiązuje już strąki drugiego piętra na pędzie głównym i pierwszego na pędach z rozkrzewienia. Jeżeli mogę Ci coś doradzić to opryskaj bób (wieczorem, ale przed wystąpieniem rosy) nawozem z borem. Może to być gotowy do rozcieńczenia nawóz płynny ( ja używam Borovit-u) lub po prostu rozpuść w wodzie boraks w stężeniu 0,25 - 0,5%. Do oprysku użyj ok. 400-600 l roztworu na hektar. Bor (jeżeli nie stosowałeś przedsiewnie nawożenia organicznego lub nawozu nineralnego z borem) będzie w sytuacji suchej pogody w fazie kwitnienia miał ogromny wpływ na procent zawiązanych strąków. Przy niedoborze boru i jednocześnie suchej glebie i wysokiej temperaturze bób zrzuca większość kwiatów i nie zawiązuje strąków.
odisia
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 25 maja 2012, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bób

Post »

Ja juz ktorys raz pryskalam bob, zreszta sasiedzi maja w nosie opryski, jak wsieja to ma rosnac, nawet nie podlewaja sadzonek, no i ja mam tym sposobem mnostwo mszyc. ale tym preparatem co pisalam wczesniej opryskalam wczoraj wisnie i mam mnostwo nieboszczykow na lisciach, takze jednak cos dalo. troche zrobie porzadek w ogrodku to cykne zdjecie. mam nadzieje ze sie nikt nie wystraszy ;:oj
Awatar użytkownika
DorkaS-66
500p
500p
Posty: 628
Od: 27 maja 2011, o 08:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: WARMIA

Re: Bób

Post »

Też miałam niewolnicze wykorzystywanie mszyc przez mrówki, zastosowałam niehumanitarną formę wyzwolenia - oprysk (jeden maleńki wystarczył).
Bób był troszeczkę większy niż na tym zdjęciu:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Teraz wygląda tak:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
DorkaS.

"Barbam video, sed philosophum non video."
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Bób

Post »

DorkaS, też potraktowałam mszyce odpowiednio.
Miałam już dość strat :(
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”