Cytrusy - porady ogólne

[norbert76]

Na przędziorki trzeba użyć preparatu zwalczającego wszystkie stadia rozwoju tych szkodników oraz ponowiać opryski w cyklach co 7 dni.
Kup Envidor albo Vertimec i zrobić dwa, a nawet trzy opryski każdy w odstępie jak napisałem tygodnia czasu.

[Grigor]

@kasiaOGRODNIK ja bym na początku spróbował opryskać wodą pod ciśnieniem z węża w cieplejszy dzień, ja tak robie z bananami. Jak nie pomoże to możesz użyć chemii.

[norbert76]

Przędziorki zwalcza się skutecznie tylko chemią.

[Senior]

Przędziorki to jeden temat który łatwo można rozwiązać, a opadanie liści to drugi. Napisz coś więcej w jakich warunkach przebywa, chodzi mi o temperaturę i jak często ją podlewasz. O tej porze roku cytrusy zaczynają wzrost i nie powinno być takich problemów.
Moim zdaniem coś się dzieje z korzeniami, nie przelewasz jej czasem? Z reguły jak widzimy że liście opadają to instynktownie podlewamy roślinę.
Gdyby była przelana to należy wyjąć bryłę korzeniową z doniczki i przesuszyć.

[kasiaOGRODNIK]

Norbert, dziekuje za radę.
Józku cytryna stała w kącie i jak zaczęła zrzucać liście podsunęłam ją bliżej ok a myśląc że to jej pomoże. Tymzasem zrzuca bardziej. Podlewanie raz w tygodniu. W pokoju działa nawilżacz od czasu do czasu. Temp ok21 stopni. Pokojowa.

[Senior]

Postaw ją jak najbliżej okna, listki mogą dotykać szyby. Na odległość trudno stwierdzić czy cytryna jest przelewana. Podlewaj dopiero wtedy jak podłoże wyschnie przynajmniej na głębokość 2 centymetrów. Przy podlewaniu woda musi wypłynąć dołem doniczki, oczywiste jest że musimy ją wtedy usunąć.
Cytrusy lepiej przesuszyć, niż je przelać. Jeżeli przesuszymy to po podlaniu cytrus nabierze wigoru. Natomiast przelanie powoduje fizjologiczną suszę, korzenie włośnikowe zaczynają gnić i liście opadają.

[Marq00]

Witam wszystkich,
Bardzo potrzebuję Waszej pomocy.
W styczniu dostałam drzewko mandarynkowe, pięknie kwitło, wypuszczało dużo owoców. Podlewałam, zraszałam, aż w marcu zaczęły usychać liście. Do tego stopnia, że drzewko pozostało z samymi gałązkami. Co może być przyczyną? Czy da się jeszcze je odratować?

[norbert76]

Może napiszesz więcej o warunkach uprawy: stanowisko (w jakiej odległości od okna, jaka wystawa), temperatura, częstotliwość podlewania itd. Samym spryskiwaniem nie podniesiesz wilgotności powietrza.
Dobrze też jakbyś wrzuciła zdjęcia.

[snow0010]

Jeżeli gałązki są zielone to jest jeszcze szansa na uratowanie drzewka. Jeżeli są brązowe to już po nim. Przy wersji bardziej optymistycznej radzę założyć na roślinę worek foliowy który pozwoli utrzymywać większą wilgotność. W przypadku braku liści ograniczamy podlewanie do minimum. Być może roślina została przelana i dlatego zrzuciła liście. Napisz coś więcej i wrzuć zdjęcia.

[Senior]

Te dwie kalamondyny przeniosłem z pomieszczenia o temperaturze +25 stopni gdzie były intensywnie doświetlane, na parapet okienny gdzie temperatura wynosi ok. 16-18 stopni. Ponieważ dzień trwa już prawie 12 godzin (jak na równiku) to nie muszą już być doświetlane.
Pomimo zmiany miejsca i warunków w jakich przebywają nic im nie dolega i rosną dalej, trochę wolniej. Zresztą wszystkie cytrusy ruszyły już ze wzrostem.

[Foxowa]

Senior - wielkie ukłony za takie piękne cytrusy i taką wiedzę,kt?rą nam tu służysz
Te cytrusy wyglądają przepięknie. Nie tylko zdrowo ale i bardzo ozdobnie.
Mam nadzieję,że moje cytrynki też tak kiedyś będą wyglądać

[Senior]

Dziękuję za komplementy Nie będę się chwalił, lecz cytrusy owocujące uprawiam już przeszło 38 lat. Wcześniej miałem cytryny i pomarańcze z pestki. Z rozrzewnieniem wspominam pierwsze cytrusy owocujące prof. Pieniążka.

[Syriusz]

Cóż moje cytrusy - małe sadzonki kupione ubiegłego lata. Teraz zima - zakwitły jednak część liści się dalej skręca, pojedyncze gałązki zasychają. Najpewniej mają za mało wilgotne powietrze ale raczej nie uda mi się tego zbyt zmienić... Przesadziłem je dzisiaj ostrożnie do specjalnej ziemi do cytrusów. Najwyżej zwiędną, szczerze mówiąc nie mam już do nich cierpliwości. :P