Plumeria z nasion ,wymagania,cięcie,ukorzenianie Cz. 1
Re: Plumeria z nasion
Hmmmm... Ale tak mnie korci Tak sobie myślę, że może na dwóch zrobię eksperyment Tylko właśnie nie wiem kiedy się do tego zabrać... Ale pewnie już w marcu można ruszać z tym!
Re: Plumeria z nasion
milijka - moje rośliny nie zimowały - stały w pokoju w temp powyżej 22 stopni i były doświetlane. Cały czas wypuszczały nowe listki.
Dziś wybrałem jedną najmniej fajną i... obciąłem stożek wzrostu, przyciąłem korzenie, pousuwałem większość liści (zostawiłem 6).
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dziś wybrałem jedną najmniej fajną i... obciąłem stożek wzrostu, przyciąłem korzenie, pousuwałem większość liści (zostawiłem 6).
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Re: Plumeria z nasion
A jednak Też mam zamiar wziąć dwie mniej piękne i ciachnąć:) Moje co prawda zimują w domu w temp. ok 23-24 stopni, ale gubią jesienią listki i śpią jeszcze dziewczyny! Więc mają tylko po jednym zalążku listka na czubku. Widziałam filmik gdzie chłopak przy rozsadzaniu obcinał wszystkie listki.... Mam nadzieje, że nie zmarnuje ich! Powodzenia Ci życzę A czy kiedykolwiek kwitły u Ciebie?
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Plumeria z nasion
Witam ja też mam plumerie wyhodowałam z nasionka na jesieni straciła wszystkie liście trzymam ją na korytarzu w bloku. Czytałam gdzie na forum ży plumeria rozkrzewia się na boki jak zaczyna kwitnąć. Może warto poczekać ??
Re: Plumeria z nasion
Z czekaniem to może być grubsza sprawa, bo chyba one nie bardzo chcą w naszym klimacie kwitnąć Jeśli są doświetlane to owszem, ale żeby tak same z siebie to rzadko się zdarza z tego co czytałam!
Alicja jak masz jedną roślinkę to może nie eksperymentuj na niej. Zobaczymy co wyjdzie Yakuzowi i mi ;)
Alicja jak masz jedną roślinkę to może nie eksperymentuj na niej. Zobaczymy co wyjdzie Yakuzowi i mi ;)
Re: Plumeria z nasion
Moje jeszcze nigdy nie kwitły ponieważ w lutym skończyły rok.
Z tego co czytałem kwitnienie Plumeri w naszym klimacie jest jak najbardziej możliwe i wcale nie trzeba długo czekać (powyżej 2 lat). Roślina ponoć musi tylko zimować i być dokarmiana nawozami. Doświetlanie również nie jest konieczne. Ja swoje doświetlam ponieważ wyczytałem że zimowanie młodych plum (poniżej 1 roku) nie jest wskazane. Później już jak najbardziej.
Z tego co czytałem kwitnienie Plumeri w naszym klimacie jest jak najbardziej możliwe i wcale nie trzeba długo czekać (powyżej 2 lat). Roślina ponoć musi tylko zimować i być dokarmiana nawozami. Doświetlanie również nie jest konieczne. Ja swoje doświetlam ponieważ wyczytałem że zimowanie młodych plum (poniżej 1 roku) nie jest wskazane. Później już jak najbardziej.
Re: Plumeria z nasion
Mam nadzieje ! Więc muszę pamiętać o dokarmianiu systematycznym to mam szanse! Ale powiem Ci, że ja swoich nie zimowałam rocznych, one same nie zgubiły liści na zimę a wcale ich nie doświetlałam, tylko podlewałam systematycznie One jakoś tak same z siebie nie poszły spać;) Jejku, tak bym chciała żeby zakwitły
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Plumeria z nasion
Witajcie chciałam wam pokazać moją plumerie wysiana z nasionka w zeszłym roku w kwietniu juz niedługo będzie miała rok. Od Października trzymałam ja na korytarzu w domu nie miałam miejsca.Myśle że juz pora powolutku przyzwyczajać ja do cieplejszych dni.
---2 mar 2016, o 09:52---
Witam piszecie że młodszych plumerii się nie zimuje. Ja moją trzymam na korytarzu ma około 18 stopni podlewam raz na tydzień mam nadzieje że jej to nie zaszkodzi. Może zakwitnie ha ha.
---2 mar 2016, o 09:52---
Witam piszecie że młodszych plumerii się nie zimuje. Ja moją trzymam na korytarzu ma około 18 stopni podlewam raz na tydzień mam nadzieje że jej to nie zaszkodzi. Może zakwitnie ha ha.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Plumeria z nasion
Nie, nie jest źle. Dobrze by było jakby roślina zimowała, ale jak tego nie zrobi to dramatu nie będzie.
Ponoć kwitną okazy starsze niż 2 lata.
Ponoć kwitną okazy starsze niż 2 lata.
Re: Plumeria z nasion
Drodzy, wiec wczoraj się wzięłam i dwie plumerie poszły pod nóż. Wiec pędzę dzisiaj po nowe doniczki i perlit i będę sadzić. Te ucięte wyczytałam gdzieś, że dobrze żeby przeschły, bo może grzyb wejść w odsłoniętą tkankę. A to co zostało w doniczkach, tzn te rany po cieciu zaleje woskiem. Zobaczymy co z tego wyjdzie! Mam nadzieje że już niedługo się przebudzą.
Re: Plumeria z nasion
Czytałem gdzieś (lub oglądałem) że te cięte powinny poleżeć w miarę ciepłym pomieszczeniu, przykryte np. ściereczką. Później końcówkę pokryć ukorzeniaczem i wtedy do ziemi.
Ja swojej uciąłem tylko stożek wzrostu i jak na razie postępów nie ma. Żadnych nowych odnóg nie wypuszcza.
Ja swojej uciąłem tylko stożek wzrostu i jak na razie postępów nie ma. Żadnych nowych odnóg nie wypuszcza.
Re: Plumeria z nasion
Tak właśnie zrobiłam, potrzymałam je w zacienionym, ciepłym miejscu (ale tylko dobę, bo więcej nie wytrzymałam ;) ), później zanurzyłam w letniej wodzie końcówkę, do ukorzeniacza i do doniczki z keramzytem (drenaż) i ziemi z perlitem. Ich mamuśki przesadziłam przy okazji do trochę większych doniczek i przezroczystych, bo zauważyłam, że te plumerie które mam w przezroczystych doniczkach szybciej rosną:) Daj znaki kiedy Twoja cięta się ruszy.
Re: Plumeria z nasion
Daję znać.
Cięta Plumeria w miejscach odpadniętych liści wypuszcza coś na kształt zalążków nowych liści. Czy przekształci to się w nowe stożki wzrostu a później w gałęzie - zobaczymy. Na razie ma 4 takie zalążki w różnych miejscach.
Cięta Plumeria w miejscach odpadniętych liści wypuszcza coś na kształt zalążków nowych liści. Czy przekształci to się w nowe stożki wzrostu a później w gałęzie - zobaczymy. Na razie ma 4 takie zalążki w różnych miejscach.