Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2895
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Mam pytanie - czy Stupice i Yablonka Rossii są podobne ?
Gienia
Gienia
Pozdrawiam Eugenia
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Romaszko-ja zrezygnowałam z San Marzano na rzecz Rio Grande.Są bardziej trwałe,nie łapią tak szybko szarej..i bardziej plenne.
Gieniu -miałam Stupuice i Yablonkę R w tunelu .Stupice owocowały wcześniej ,ale na początku Yablonka lepiej wiązała i krzak był u mnie dużo wyższy.
Gieniu -miałam Stupuice i Yablonkę R w tunelu .Stupice owocowały wcześniej ,ale na początku Yablonka lepiej wiązała i krzak był u mnie dużo wyższy.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
U mnie San Marzano redorta są w czołówce plennych pomidorów. A sos do pizzy czy zupa pomidorowa jest z nich najlepsza. Nie wspomnę już o suszonych
Są też u mnie bardzo zdrowe. Nie pryskane chemią.
Są też u mnie bardzo zdrowe. Nie pryskane chemią.
Kasia
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2895
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Dziękuję, Zuziu, a w smaku, który Twoim zdaniem lepszy, Jabłonka R., czy Stupice, chociaż po wczesnych za wiele się nie spodziewam
Gienia
Gienia
Pozdrawiam Eugenia
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Jak dla mnie,to Stupice są smaczniejsze,ale to kwestia gustu.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
kaLo
Strumień świetlny ledów w stosunku do mocy jest dwa razy większy niż świetlówek, dlatego stają się coraz n bardziej popularne, może chodziło ci o ilośc lumenów, bo tutaj one w pewnych kategoriach wypadają gorzej, mają duzy strumień świetlny ale kierunkowy, ale akurat do doświetlania to w sam raz.
Strumień świetlny ledów w stosunku do mocy jest dwa razy większy niż świetlówek, dlatego stają się coraz n bardziej popularne, może chodziło ci o ilośc lumenów, bo tutaj one w pewnych kategoriach wypadają gorzej, mają duzy strumień świetlny ale kierunkowy, ale akurat do doświetlania to w sam raz.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Słoneczny-ten tunel to nówka? Jakie ma wymiary?
Też dziś pikowałam pomidorki i już powoli wymiękam- jestem w połowie roboty,a doniczek i skrzynek do transportu sadzonek ( dzień-tunel,noc- dom ) już brakuje... Zastanawiam się,kiedy będę mogła zostawiać te maluchy na noc pod folią,bo to latanie to niezła gimnastyka
Też dziś pikowałam pomidorki i już powoli wymiękam- jestem w połowie roboty,a doniczek i skrzynek do transportu sadzonek ( dzień-tunel,noc- dom ) już brakuje... Zastanawiam się,kiedy będę mogła zostawiać te maluchy na noc pod folią,bo to latanie to niezła gimnastyka
Pozdrawiam serdecznie- Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
krynka to ile masz tych sadzonek ?? Ja też ze swoimi biegam ( 60-70 kroków w jedną stronę ) do foliówki i myślę ,że póki co nie ma liczyć by można było zostawić pomidorki na noc w tunelu
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Ojj,chudziaczku drogi,sama nie wiem ile mam tych pomidorów,ale pewnie będzie ze 120 odmian ( w tym kozulowe) ,z każdej odmiany siałam po 4-7 nasion Na szczęscie nie wszystkie nasionka powschodziły,ale i tak mam za dużo ( sakiewkę chudziaka też mam ) Część oddam siostrze i bratu ,a pewnie i tak zostanie mi dużo za dużo Ale pikując nie potrafię wyrzucić zdrowej sadzonki . No cóż- dopadła mnie pomidoromania w tym roku i już przestaję się kontrolować w tym temacie Od miłych forumków i z akcji dostałam tyle odmian ,że nawet nie śniłam o takiej ilości Wysiałam wszystkie odmiany i planowałam posadzić po 2 krzaki z każdej,żeby wybrać te,które mi najbardziej odpowiadają. Miejsca wprawdzie na polu dostatek,ale skąd wziać tyle palików
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Witam Wszystkich
Na wstępie chciałbym dodać, że zabawę z pomidorami zacząłem od niedawna i chciałem Was prosic o pare porad.
Miesiąc temu natrafiłem w sklepie na nasiona pomidorów i w mojej głowie wykiełkował pomysł
Pomyśłałem, że fajnie byłoby mieć swoje pomidorki, moja córeczka z warzyw je tylko pomidory, a te ze sklepu wiadomo jakiej są jakości.
Powoli zacząłem działać i tak się rozpędziłem, że mam już ponad 100 sadzonek różnych odmian na parapetach
Miejsca mam dużo ok 20 ar, ale ugoru. Na tej ziemi nic nie było uprawiane z 10 lat, albo i więcej. I tu zaczyna się mój problem.
Część pomidorów pójdzie do tunelu, a reszta do gruntu. Mam zamiar pod każdego pomidora punktowo dać kurzy obornik.
Czy przy przekopywaniu mojego ugoru powinienem posypać go tym obrnikiem, czy to nawożenie punktowe wystarczy?
Dodam jeszcze, że ziemi nie badałem i w tym roku już chyba nie zdąże. Pierwszy raz na tym forum spotykam się z badaniami ziemi.
Wodę już badałem kiedyś i wg wyników ma z 5 razy przekroczony poziom żelaza. Czy taką wodą mogę podlewać pomidory i warzywa w moim ogródku.
Ta woda jest ze studni i dzięki teumu znacząco obniżyłbym koszty uprawy.
Jako nowy forumowicz proszę o wyrozumiałość i pozdrawiam
Na wstępie chciałbym dodać, że zabawę z pomidorami zacząłem od niedawna i chciałem Was prosic o pare porad.
Miesiąc temu natrafiłem w sklepie na nasiona pomidorów i w mojej głowie wykiełkował pomysł
Pomyśłałem, że fajnie byłoby mieć swoje pomidorki, moja córeczka z warzyw je tylko pomidory, a te ze sklepu wiadomo jakiej są jakości.
Powoli zacząłem działać i tak się rozpędziłem, że mam już ponad 100 sadzonek różnych odmian na parapetach
Miejsca mam dużo ok 20 ar, ale ugoru. Na tej ziemi nic nie było uprawiane z 10 lat, albo i więcej. I tu zaczyna się mój problem.
Część pomidorów pójdzie do tunelu, a reszta do gruntu. Mam zamiar pod każdego pomidora punktowo dać kurzy obornik.
Czy przy przekopywaniu mojego ugoru powinienem posypać go tym obrnikiem, czy to nawożenie punktowe wystarczy?
Dodam jeszcze, że ziemi nie badałem i w tym roku już chyba nie zdąże. Pierwszy raz na tym forum spotykam się z badaniami ziemi.
Wodę już badałem kiedyś i wg wyników ma z 5 razy przekroczony poziom żelaza. Czy taką wodą mogę podlewać pomidory i warzywa w moim ogródku.
Ta woda jest ze studni i dzięki teumu znacząco obniżyłbym koszty uprawy.
Jako nowy forumowicz proszę o wyrozumiałość i pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
Witamy w naszym gronie.
Z wodą nie ma problemu, załatw sobie beczkę, w czasie napełniania beczki wodę trzeba dobrze napowietrzyć i podlewać po odstaniu. Żelazo wytrąci się, trzeba delikatnie pobierać wodę , żeby nie mącić osadu.
Jeśli chodzi o przygotowanie ugoru do uprawy to jest w tym dziale kilka wątków i teorii jak to zrobić. Położenie obornika na ugór i przekopanie teraz nie ma sensu. Najpierw trzeba wybrać chwasty wieloletnie, do dyspozycji widły amerykańskie lub motyka. Potem obornik i przekopać lub zastosować naworzenie rzędowe ( o tym jest odzielny wątek). Ponieważ będziesz narażony na ostrą walkę z chwastami proponuję wyściółkować pole przed sadzeniem agrotkaniną, potem w miejscu sadzenia nacinasz X i sadzisz pomidora.
Poszperaj w dziale warzywnym, jest tam kilka watków dotyczących twojego problemu. W kilku zdaniach trudno to wszystko przekazać.
jeśli myślisz o dalszej uprawie ogrodu trzeba już zająć się tym ugorem.
Z wodą nie ma problemu, załatw sobie beczkę, w czasie napełniania beczki wodę trzeba dobrze napowietrzyć i podlewać po odstaniu. Żelazo wytrąci się, trzeba delikatnie pobierać wodę , żeby nie mącić osadu.
Jeśli chodzi o przygotowanie ugoru do uprawy to jest w tym dziale kilka wątków i teorii jak to zrobić. Położenie obornika na ugór i przekopanie teraz nie ma sensu. Najpierw trzeba wybrać chwasty wieloletnie, do dyspozycji widły amerykańskie lub motyka. Potem obornik i przekopać lub zastosować naworzenie rzędowe ( o tym jest odzielny wątek). Ponieważ będziesz narażony na ostrą walkę z chwastami proponuję wyściółkować pole przed sadzeniem agrotkaniną, potem w miejscu sadzenia nacinasz X i sadzisz pomidora.
Poszperaj w dziale warzywnym, jest tam kilka watków dotyczących twojego problemu. W kilku zdaniach trudno to wszystko przekazać.
jeśli myślisz o dalszej uprawie ogrodu trzeba już zająć się tym ugorem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 7 (13.11.11)
A ja mam pytanie z innej beczki o pomidorach Czy ma ktoś na zbyciu kilka nasion pomidora bycze rogi
Bożena