Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
No czasem i takiej Madzi się udać musi
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Ale masz fajnie ,u mnie jak zwykle cała rodzinka ,więc czeka mnie kuchenna masakra ,w czwartek zaczynam się rozkręcać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
No to miłego pichcenia Ewuś. Co dobrego przyrządzać będziesz?
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Cześć Madziu !
Kotek.. hmm czasami jedzie z nami na działkę ! Ale nie spuszczamy go z oka, szkoda by było, jakby dał nogę i wylądował jako ta porzucona bida Dlatego ma szelki i sznurek przyczepiony, żeby mógł trochę poczuc wolności
I jak tam, kupiłaś w B storczyka ? Ja już dałam sobie spokój z roślinkami.Nie mam gdzie trzymać, a wczoraj dostałam smsa, że liliak do mnie jedzie Nie wiem, gdzie ja to wszystko upchnę, mieszkanie w bloku, w tym przypadku, to problem
Kotek.. hmm czasami jedzie z nami na działkę ! Ale nie spuszczamy go z oka, szkoda by było, jakby dał nogę i wylądował jako ta porzucona bida Dlatego ma szelki i sznurek przyczepiony, żeby mógł trochę poczuc wolności
I jak tam, kupiłaś w B storczyka ? Ja już dałam sobie spokój z roślinkami.Nie mam gdzie trzymać, a wczoraj dostałam smsa, że liliak do mnie jedzie Nie wiem, gdzie ja to wszystko upchnę, mieszkanie w bloku, w tym przypadku, to problem
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Asiu, ja kiedyś też kota na sznurku prowadzałam :D No pewnie, trzeba go pilnować. Foxer na szczęście się pilnuje. Ale zrobił mi psikusa w tamtym roku.. coś tam sobie robiłam..chyba podlewałam. I patrzę.. a on sobie leży przed domkiem. Za jakąś chwilkę patrzę..a go nie ma. Pierwsza fala gorąca mnie oblała.. Wołam ..foxer do mnie.. doooo mnieee. nic. Ok to inaczej..foxer ciaaacho.. no to zawsze pomagało jak mnie tylko słyszał. Niestety nic. Dobra idę go szukać. Szukam i szukam..krzyczę ciaaacho. Nic. Wpadam już w panikę. Chwilę później zaczynam wyobrażać sobie że go nie ma. Że wrócę do domu sama. Że zaagiiiinął Ale idę dalej. Wołam i wołam..Obeszłam nasze ulubione trasy.. nie ma go. W końcu wróciłam. Myślę sobie że może wrócił. Spotykam wuja a ten mi mówi że poszedł sobie na spacer z tatą ukopać chrzanu na ogórki. A że tata chciał żeby piesek się przeszedł to nie protestował że idzie. O ja biedna..biegnę do nich. Widzę go.. ale mi ulżyło. Ale tak na niego nakrzyczałam wtedy... tak się bałam że zginął na dobre. Ale szczęśliwie się to skończyło.
-- 25 mar 2013, o 18:42 --
Storczyki kupiłam w biedronce. Ja już też nie mam gdzie upychać. Śmieją się że jeden z pokoi przypominać zaczyna ...składzik hehe. W komórce już miejsca nie ma.
-- 25 mar 2013, o 18:42 --
Storczyki kupiłam w biedronce. Ja już też nie mam gdzie upychać. Śmieją się że jeden z pokoi przypominać zaczyna ...składzik hehe. W komórce już miejsca nie ma.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu, to miałaś niezłego stresa ! Znam to uczucie gorąca, co to zwierzaka nie ma na horyzoncie... Dobrze, że tak to się skończyło, ale nie trzeba było na psinkę krzyczeć, bardziej na wuja . Foxer nie był niczemu winien, to natura go wzywała
Dobrze masz, ja pokoju nie mam na składzik, za to w kuchni robi się mały sajgon
Dobrze masz, ja pokoju nie mam na składzik, za to w kuchni robi się mały sajgon
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Asiu na tate, bo mógł mu kazać zostać. Nakrzyczałam bo wiesz.. nie mam ogrodzenia całkowitego jeszcze. I on jest nauczony że nie wolno mu opuszczać podwórka bez pozwolenia. Tak to bym musiała go na smyczy na tarasie przywiązanym trzymać. Nie wiem skąd on wie gdzie jest granica naszego podwórka hehehe. nawet jak jeszcze domku nie było i na wylewce siedzieliśmy to wiedział. Jak sąsiad chodzi po burcie po swojej stronie to nie reaguje, albo jak ktoś inny burtą idzie w swoje pole. A jak ktoś idzie do nas i wchodzi stopą na nasze podwórko to się podrywa i zaczyna szczekać. Nie wiem jak on to rozróżnia ale dobrze że zna różnice. I nie gania sąsiada hehe. Jak na niego nakrzyczałam od razu biegiem poleciał do domku i usiadł na tarasie. Wiedział że źle zrobił. Jak przyszłam powiedziałam mu że ma kare za to co zrobił i nie wolno mu złazić z tarasu. Postawiłam mu miskę z wodą tylko i jedzeniem . I siedział. Można by pomyśleć że on zastraszony jest. Ale coś ty. On wie kiedy przesadza a kiedy może sobie na coś innego pozwolić. Np mamy taki dywanik w łazience z jasnym włosiem. I jak foxer się tam gości to zostawia czarne kłaki. I zawsze jak wychodzę z domu, muszę mu przy drzwiach od łazienki tłumaczyć że nie wolno wchodzić tam. A łatwo mu wejść bo przesuwne drzwi mamy. I wtedy nie wejdzie. A jak zapomnę mu powiedzieć to włazi bo nikt mu przecież nie powiedział że nie może
-- 25 mar 2013, o 19:04 --
mm Sylwuś to te wafelki do świąt chyba nie wytrzymają:D Zjedzone zostaną. Nie za wcześnie? Chyba że to nie na święta.
-- 25 mar 2013, o 19:04 --
mm Sylwuś to te wafelki do świąt chyba nie wytrzymają:D Zjedzone zostaną. Nie za wcześnie? Chyba że to nie na święta.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
No widzisz Madziu i wszystko Twoja wina ! A tak na poważnie masz mądrego psiaka, musisz o niego dbać i wychowywać ciągle i wciąż - będzie to procentowało z wiekiem. Aż nagle stwierdzisz, że masz anioła w domu
Ja takiego miałam, sunię ... To był wspaniały kompan i jaka była inteligentna, a była tzw.mieszańcem. Miałam ją 15 lat.
Tacie trzeba wybaczać takie dobre gesty
Ja takiego miałam, sunię ... To był wspaniały kompan i jaka była inteligentna, a była tzw.mieszańcem. Miałam ją 15 lat.
Tacie trzeba wybaczać takie dobre gesty
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Mądry jest ale pomimo 8 lat zachowuje się jak szczeniak. Ciągle ma ochotę na zabaw, bieganie. W sumie dobrze. Cieszę się że tak wolno się starzeje. Mam swoje humorki oczywiście. Jak człowiek Tacie wybaczyłam a foxer musiał kare dostać. Ale co to jest dla niego za kara..tylko teoretyczna. Kara to by była zamknięcie go w domku. Ale nie jestem taka bezlitosna.
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Widać,ze Pani dobrze wychowała psa.Mój jest trochę bardziej rozpuszczony, ale ze względu na jego chorobę na więcej mu pozwalamy.
Dopóki jest musi czuć ,że jest kochany.Kupiłam sobie też storczyka w sobotę w Biedronce, mój pierwszy. Muszę tera poczytać trochę o jego uprawie.
Dopóki jest musi czuć ,że jest kochany.Kupiłam sobie też storczyka w sobotę w Biedronce, mój pierwszy. Muszę tera poczytać trochę o jego uprawie.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Brawo Julianko ! Widzę, że storczyki na wiosnę robią się modne Ja niestety nie mam miejsca, ale podziwiam te kwiatyjulianna pisze:Widać,ze Pani dobrze wychowała psa.Mój jest trochę bardziej rozpuszczony, ale ze względu na jego chorobę na więcej mu pozwalamy.
Dopóki jest musi czuć ,że jest kochany.Kupiłam sobie też storczyka w sobotę w Biedronce, mój pierwszy. Muszę tera poczytać trochę o jego uprawie.
Madziu, moja suniua prawie do końca bawiła się piłką i takie tam rózne patyki były... He, he co ciekawe niewiele widziała już na starość ale chęć zabawy była silniejsza !
Julianko, pupila trzeba też rozpieszczać, w końcu to nasze psie szczęście
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
Madziu na święta, później to ja czasu nie będę mieć na to. Wafelki zostną zamknięte i łakomczuchy sie nie dostaną.
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie- realizacja krok po kroku
witaj Julianko, dobrze cię widzieć. A co konkretnie twojej psinie dolega? No to nie jest też tak że foxer ma samą dyscyplinę. To jest pies i ma prawo do swojej natury czasami brojącej. No a za dobre wykonywanie komend czy innych rzeczy dostaje pyszne smakołyki i ciasteczka To jest od małego. Dzięki sile ciasteczek nauczył się wszystkich sztuczek
Asiu panuje storczykooomania Mnie pochłonęła absolutnie Uparcie chcę się nauczyć ich utrzymywania.
Sylwuś to ty dobry strażnik jesteś:D U mnie się nie da nic słodkiego wcześniej zrobić
Asiu panuje storczykooomania Mnie pochłonęła absolutnie Uparcie chcę się nauczyć ich utrzymywania.
Sylwuś to ty dobry strażnik jesteś:D U mnie się nie da nic słodkiego wcześniej zrobić