Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Moje calusienkie purpurowe. myslicie ze sie uratuja? Juz mialy ruszac z kopyta, dostaly ladne listki i bum. Zimno jak w listopadzie...
Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 kwie 2013, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Pewnie że ruszą z kopyta , troszkę z opóznieniem lecz nie martw się , będą z nich ładne kwiaty
Bożena
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11848
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dzięki. Też skorzystam z pocieszenia. Moje małe też w gruncie.
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Moje od wczoraj już posadzone na miejsce stałe. Wysadziłam część Aksamitki Gigant i całą Klaun.
Reszta pójdzie w warzywnik.
Reszta pójdzie w warzywnik.
Pozdrawiam Kaśka
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
U mnie też już wysadzona - dzisiaj
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- Laelia
- 200p
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Moje aksamitki tez już w gruncie, a resztę wysiałam w ogrodzie.
Tylko, że znów okazało się, że na zdjęciu kwiaty ogromne a w rzeczywistości wyszła ta najzwyklejsza mała aksamitka. Napiszcie mi proszę, które odmiany mam kupić, żeby były niskie, zwarte krzaczki i duże kwiaty (ale nie byczki, za tymi nie przepadam).
Tylko, że znów okazało się, że na zdjęciu kwiaty ogromne a w rzeczywistości wyszła ta najzwyklejsza mała aksamitka. Napiszcie mi proszę, które odmiany mam kupić, żeby były niskie, zwarte krzaczki i duże kwiaty (ale nie byczki, za tymi nie przepadam).
Pozdrawiam
Magda
Magda
- dorcia1311
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 9 maja 2014, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Mam zamiar wysadzić aksamitki na ścieżkę obok iglaków.
Na razie ładnie w domu sadzonki mi wyszły
Podpowiedzcie mi proszę czy powinnam pod aksamitki jakoś przygotować ziemię? Na razie była nawożona w okolicach iglaków nawozem zakwaszającym, bo praktycznie to sam piach To nie zaszkodzi aksamitkom?
Na razie ładnie w domu sadzonki mi wyszły
Podpowiedzcie mi proszę czy powinnam pod aksamitki jakoś przygotować ziemię? Na razie była nawożona w okolicach iglaków nawozem zakwaszającym, bo praktycznie to sam piach To nie zaszkodzi aksamitkom?
Pozdrawiam,
Dorota
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Aksamitki nie są wybredne i myślę, że spokojnie sobie poradzą - u mnie w jednym miejscu też rosną na istnym piachu i dają radę, to zakwaszenie też im nie zaszkodzi.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- dorcia1311
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 9 maja 2014, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dziękuję za odpowiedź
A czy powinnam im w miejscu posadzenia pomieszać ziemię z jakim nawozem czy torfem?
A czy powinnam im w miejscu posadzenia pomieszać ziemię z jakim nawozem czy torfem?
Pozdrawiam,
Dorota
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja właśnie dziś powsadzałam sadzonki białych waniliowych,jestem ciekawa rezultatu
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dorota możesz dać trochę torfu a nawozić będziesz jak już się kwiatki zadomowia
- algosia
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 31
- Od: 15 maja 2014, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy...
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Moje aksamitki Mr.Majestic i Kolombina siedzą już w gruncie, Bolero czekają na posadzenie jak przestanie lać ...
Pozdrawiam , Gosia